19.6.25

Pierwsze spotkanie z marką: Cosmed Day to day - delikatny żel do mycia twarzy i ultranawilżający krem odżywczy

 Pierwszymi produktami jakie wpadły mi w oko w najnowszym pudełku Beauty Land od Pure Beauty były: delikatny żel do mycia twarzy i ultranawilżający krem odżywczy do pielęgnacji skóry na bazie wody od Cosmed. Z samą marką jak wspominałam w open box'ie spotykam się po raz pierwszy, więc moja ciekawość była tym większa :D Są to produkty travel size, ale ja staram się zużywać takie miniatury na bieżąco, żeby nie zalegały w zapasach. Dlatego też od razu wylądowały w łazience i dziś zapraszam na ich recenzję. Pomyślałam, że być może ktoś będzie szukał miniatur na wakacyjny wyjazd i mój post się przyda :) 

Wygląd tej serii jest bardzo minimalistyczny - białe tubki z zielonymi napisami, niestety nie w języku polskim. Zakręcane opakowania są wygodne i idealne do zabrania w podróż. Żel, który jest bardziej płynny został dodatkowo zabezpieczony sreberkiem, więc nie musimy obawiać się jego wylania. 

Tak jak wspominałam na wstępie są to kosmetyki w wersji travel size. Jednak pojemności moim zdaniem nie są wcale takie małe. Krem do twarzy ma 15 ml, a więc wielkość kremu pod oczy (opakowanie w sumie go przypomina) - myślę, że spokojnie starczyłby na tydzień codziennego stosowania na noc. Żel ma pojemność 20 ml - tutaj na dłuższy wyjazd przydałoby się coś dodatkowego, bo mógłby być za mały.

Na zdjęciu wyżej widzicie konsystencje obu produktów do których odniosę się poniżej opisując działanie. Teraz wspomnę jeszcze o zapachach - krem jest praktycznie bezzapachowy, a żel pachnie delikatnie i roślinnie. 

COSMED DAY TO DAY DELIKATNIE NAWILŻAJĄCY ŻEL DO MYCIA TWARZY

W regularnej sprzedaży żel posiada wygodne opakowanie z pompką o pojemności 200 ml. Taka forma aplikacji sprawdzi się idealnie, bo konsystencja należy do tych rzadszych. Trzeba być uważnym przy używaniu, ponieważ żel łatwo rozlewa się na dłoniach. Do jednorazowego użycia wystarczy już niewielka jego ilość. W kontakcie z wodą bardzo dobrze, choć łagodnie się pieni dzięki czemu działanie oczyszczające jest widoczne gołym okiem :) Po jego użyciu cera jest czysta i świeża, nie ma uczucia ściągnięcia czy podrażnienia. Przeciwnie - skóra wydaje się lekko nawilżona i wypielęgnowana. Sprawdza się zarówno w porannej jak i wieczornej pielęgnacji. Usuwa wszelkie zanieczyszczenia, pozostałości po makijażu czy wieczornej pielęgnacji. Cena regularna żelu to ok. 60 zł, ale kupicie go na promocji w Hebe już za ok. 41 zł.

COSMED DAY TO DAY ULTRANAWILŻAJĄCY I ODŻYWCZY KREM DO TWARZY

Pełnowymiarowe opakowanie kremu jest w sumie podobne do miniatury. Różni je oczywiście wielkość i pojemność. Pełnowymiarowy produkt ma 40 ml i musimy za niego zapłacić ok. 70 zł, a na promocji w Hebe ok. 48 zł.
Po przeczytaniu informacji, że krem jest na bazie wody spodziewałam się bardzo lekkiej formuły. Tymczasem jest ona kremowa i gęsta, na pierwszy rzut oka wydaje się raczej treściwa. Jednak przy rozsmarowywaniu staje się dużo lżejsza - krem gładko sunie po skórze i błyskawicznie się wchłania. Nie zostawia żadnych śladów i czasami łapię się na tym, że nie wiem, gdzie już go nałożyłam :D Uważam, że dzięki temu jest idealnym wyborem na lato. Jest totalnie nieobciążający - nie zapycha skóry, nie wzmaga pojawiania się niedoskonałości. Mimo swojej lekkości bardzo dobrze nawilża i koi buzię. Jestem z niego na prawdę zadowolona.

Znacie kosmetyki tej marki? Może miałyście opisane przeze mnie produkty? Jak się sprawdziły?

[Współpraca reklamowa z Pure Beauty.]

Czytaj więcej »

16.6.25

Beauty Land - open box pudełka Pure Beauty!

 Jak zawsze w okolicy połowy miesiąca zapraszam Was na open box pudełka Pure Beauty! Nazwa majowej edycji to Beauty Land. Nazwa idealnie pasuje, bo ta odsłona jest iście bajkowa, a zawartość zapowiada zbliżające się lato i wakacje.. Spójrzcie sami!

Na majowym pudełku znalazła się łąka pełna polnych kwiatów z balonami na tle różowego nieba. Całość wygląda sielsko i marzycielko - pięknie! ♥ Już wygląd pudełka robi wrażenie, a co z zawartością?

COSMED DAY TO DAY ULTRA MOISTURIZING & NOURISHING CREAM ULTRANAWILŻAJĄCY KREM ODŻYWCZY DO PIELĘGNACJI SKÓRY NA BAZIE WODY

COSMED DAY TO DAY GENTLE CLEASING GEL DELIKATNY ŻEL DO MYCIA TWARZY

Jak wspominałam na wstępnie majowa edycja nawiązuje do zbliżających się wakacji i czasu wyjazdów. W box'ie znalazłam dwa produkty od Cosmed w pojemności travel size. Od razu mnie zaciekawiły, bo markę znam jedynie ze słyszenia, więc jest dla mnie totalną nowością! Nie mogłam doczekać się testów, więc nie czekając na żaden wyjazd wylądowały w łazience :D Krem do twarzy dzięki bogatej formule ma zapewniać długotrwałe nawilżenie i wspomagać odbudowę bariery hydrolipidowej. Z kolei żel - skutecznie oczyszczać buzię, bez naruszania naturalnej bariery ochronnej skóry.

Cena sugerowana kremu: 69,99 zł/40 ml. W boxie 15 ml.

Cena sugerowana żelu: 59,99 zł/200 ml. W boxie 20 ml.

MISS SPORTY NATURALLY PERFECT HYDRATING KOREKTOR DO TWARZY

Nowość w ofercie Miss sporty. Korektor jest wielozadaniowym produktem, ponieważ sprawdzi się zarówno do maskowania niedoskonałości jak i rozświetlenia skóry. W pudełku pojawił się odcień nr 20 - drugi w kolejności. Sama zawsze wybieram najjaśniejsze kolory korektorów, więc tego trochę się obawiam. Ale na lato, gdy cera jest opalona powinien być odpowiedni.

Cena sugerowana: 27,99 zł/11 ml

ZIAJA TONIK PRZED MAKIJAŻEM I PO MAKIJAŻU

Ten kosmetyk wzbudził u mnie mega sentyment, bo za czasów nastoletnich zużyłam sporo toników tej marki. Mogę je nazwać jednymi z moich pierwszych kosmetyków :) Serii C.B3 jeszcze nie miałam, ale słyszałam o niej dużo dobrego, więc z przyjemnością i nostalgią wrócę do ulubieńca sprzed lat :D Tonik ma przygotowywać skórę do aplikacji kremu/podkładu, nawilżać i odświeżać.

Cena sugerowana: 12,85 zł//190 ml

BELL HYPOALLERGENIC AURA DEL SOL CREAM HIGHLIGHTER HYPOALERGICZNY KREMOWY ROZŚWIETLACZ DO TWARZY

Nie wiem jak Wy, ale ja latem szczególnie chętnie sięgam po rozświetlacze. Ten konkretny z Bell zobaczyłam po raz pierwszy w pudełku i od razu wpadł mi w oko. Co prawda nie używałam jeszcze kremowych rozświetlaczy, ale zgodnie z obietnicami producenta ten ma być lekki, nie pozostawiać plam i być łatwy w aplikacji. Brzmi zachęcająco :)

Cena sugerowana: 37,99 zł/3,5 g

PRÓBKI GARNIER (SERUM REDUKUJĄCE PRZEBARWIENIA + FLUID ROZŚWIETLAJĄCY Z SPF 50 NADAJĄCY BLASK VITAMIN C) I MIXA (KREM MULTIFUNKCYJNY UREA CICA REPAIR)

Próbki viralowych produktów Garnier i Mixa również przydadzą się podczas podróży. Jest to też świetna opcja na poznanie popularnych kosmetyków i przekonanie się o ich skuteczności na własnej skórze.

MAX FACTOR FALSE LASH EFFECT SUPREME RECHARGE POGRUBIAJĄCY TUSZ Z KERATYNĄ

Majowe pudełko skrywało sporo produktów do makijażu - to już 3 kosmetyk z tej kategorii, ale nie ostatni! Tusz zwiększający objętość Max Factor jest teraz mega popularny, a wszystko przez system z wymiennym wkładem. Oprócz tego zawiera on keratynę pielęgnującą rzęsy i szczoteczkę ze specjalnym włosiem pokrywającą tuszem nawet najkrótsze rzęsy!

Cena sugerowana: 67,99 zł/9 ml

HELLO! RITUALS BALSAM NA PIERSI UJĘDRNIAJĄCY

Hello! Rituals to linia spod szyldu Elfa Pharm - nowość w pudełku Pure Beauty. Jest to jeden z produktów wymiennych w box'ie. Mi trafił się ujędrniający balsam na piersi, ale w pudełku znaleźć można było również ujędrniający balsam do ciała. Przyznam, że trochę liczyłam na ten drugi, który jest bardziej uniwersalny. Ale myślę, że i moją wersję będę używać do całego ciała :)

Cena sugerowana: 12,99 zł/200 ml

Dodatkowo z kodem rabatowym: BEAUTYBOX otrzymasz 20% rabat na cały asortyment na stronie www.elfashop.pl na produkty nieobjęte promocją (promocje nie łączą się ze sobą). Kod ważny w dniach: od 01.06.25 do 30.06.2025.

CLARESA BŁYSZCZYK DO UST GLOSS IS MY BOSS 

Nowa marka w box'ie, ale tym razem nie nowa dla mnie :) Znam ją z pudrów do twarzy, których miałam kilka. Ale ich błyszczyków jeszcze nie poznałam, więc mam okazję nadrobić zaległości. W pudełku był dostępny jeden, bezbarwny odcień - 01 Bossy. Oprócz nadania połysku, wygładza usta dzięki zawartości kwasu hialuronowego. Dodatkowo ma słodki posmak i zapach cappuccino! 

Cena sugerowana: 13,99 zł/5 ml

Dodatkowo z kodem rabatowym: PUREBEAUTY otrzymujesz 30% rabat na zakupy z kategorii makijaż w sklepie claresa.pl. Kod ważny do 31.07.2025 r. Promocje nie łączą się. Kod nie działa na produkty w promocji oraz zestawy.

 RIMMEL MULTI-TASKER ALL DAY GRIP & BREATHABLE NAWILŻAJĄCA I WYGŁADZAJĄCA BAZA POD MAKIJAŻ Z WITAMINĄ C I KWASEM HIALURONOWYM

Z serii Multi-tasker od Rimmel w pudełkach pojawiły się już: podkład, korektor i bronzer. Teraz do tej gromadki dołączyła baza pod makijaż. Ma ona żelową formułę wzbogaconą o witaminę C i kwas hialuronowy. Zapewnia "dewy finish" (wykończenie dewy - mokrej, zroszonej skóry) i trwałość do 24 h.

Cena sugerowana: 57,99 zł/24 ml

FORGET ME NOT PERFUMED BATH & SHOWER ELIXIR HOLIDAYS IN BALI 

Forget Me Not to linia produkowana przez Farmone. W Rossmannie wpadły mi w oko ich balsamy do ciała, ale nie miałam pojęcia, że mają również eliksiry do kąpieli i pod prysznic! Po przeprowadzeniu researchu okazuje się, że w ich ofercie dostępne są również sera do rąk i peelingi do ciała. Zdecydowanie muszę się przyjrzeć bliżej tej serii :D Cieszę się, że mogę zacząć od czegoś pod prysznic. Moja wersja to Holidays in Bali (swoją drogą nazwy zapachów są genialne!), która pachnie pomarańczą, gardenią i jaśminem. W pudełku znaleźć można było również wariant Summer Evening o zapachu (mojego ukochanego) melona, konwalii i gałki muszkatołowej. 

Cena sugerowana: 19,99 zł/400 ml

 MEDISPIRANT ROLL-ON MINERALNY 

Emulsja ochronna na bazie naturalnego, bioaktywnego minerału - ałunu, który wspiera skuteczną ochronę przed poceniem i nie narusza naturalnej równowagi skóry. Dzięki jonom srebra preparat działa antybakteryjnie, zabezpieczając przed nieprzyjemnym zapachem potu. Praktyczny produkt, który zawsze się przyda. 

Cena sugerowana: 33 zł/40 ml

QF QUALITY FOOD BUBBLE TEA NAPÓJ BRZOSKWINIOWY 

'Jedzeniowy' dodatek z okazji dnia dziecka. Dzięki Pure Beauty miałam okazję poznać sporo nowych dla mnie smaków, ale przyznaję, że ten ucieszył mnie najbardziej! Bubble tea są popularne już od jakiegoś czasu, a ja nie miałam okazji ich spróbować, więc cieszę się, że w końcu się to uda :)

Cena sugerowana: 7,99 zł/320 ml

SYLVECO PEELING DO TWARZY [PAPAINA I BROMELAINA]

W pudełku nie mogło zabraknąć również czegoś od Sylveco. Tym razem jest to peeling do twarzy z ich 'bazowej' serii. Jest delikatny, a za złuszczanie odpowiadają enzymy z papai i ananasa. Sama jestem fanką mocniejszych zdzieraków mechanicznych, ale zobaczymy - może ten okaże się strzałem w 10!?

Cena sugerowana: 43,99 zł/75 ml

Beauty Land to kolejne pudełko ze zróżnicowaną zawartością. Doceniam szczególnie zawartość nowych marek/serii, a ich było w tym box'ie sporo! Podobnie jak i kolorówki, ale tym razem dobrze wpisała się ona w moje preferencje i produkty jakich używam na co dzień :) TOP 3 tego pudełka to: miniatury Cosmed, elixir Forget Me Not i tonik Ziaja.

Wartość majowej edycji to ok. 369 zł, a pudełko można było zamówić na stronie Pure Beauty za 123 zł, a w subskrypcji jeszcze taniej :)

Jak oceniacie zawartość? Co najbardziej wpadło Wam w oko?

[Współpraca reklamowa z Pure Beauty.]

Czytaj więcej »

12.6.25

Pianka głęboko oczyszczająca z witaminą C mySKINdetox Miya - dla znudzonych produktami myjącymi!

 Miya to jedna z moich ulubionych marek, a jej nowości praktycznie zawsze wzbudzają moje zainteresowanie. Tak też było przy piance do mycia twarzy głęboko oczyszczającej z witaminą C mySKINdetox. Nie wiedziałam do końca czego się po niej spodziewać, ale już teraz mogę zdradzić, że zostałam miło zaskoczona! Zapraszam na recenzję :)

Pianka została zamknięta w miękkiej plastikowej tubie zamykanej na zatrzask. Taka forma aplikacji jest wygodna i higieniczna. Przy końcówce opakowania można je rozciąć i bez problemu wydobyć produkt do końca. Pojemność jest nieco mniejsza niż w innych produktach tego typu, bo wynosi 100 ml. Jednak do jednorazowego użycia wystarczy niewielka ilość pianki, więc wydajność jest całkiem dobra :) Intensywnie pomarańczowe opakowanie przyciąga wzrok w drogerii i kusi do zakupu.

Zapach jest cytrusowy - świeży i apetyczny. Sprawia, że używanie pianki jest przyjemnością :) Doceniam go szczególnie rano, kiedy pobudza do działania.

Konsystencja była dla mnie zagadką i w sumie byłam nią nieco zaskoczona. Porównałabym ją do pianki do golenia dla mężczyzn. W sumie jest ona podobna do tej w szamponie w kremie Radical, który niedawno opisywałam. 

Po wyciśnięciu z opakowania piankę należy spienić w wilgotnych dłoniach. Przyznam, że byłam zaskoczona, bo w kontakcie z wodą zaczyna się ona delikatnie pienić. Ale i tak najbardziej zaskoczyła mnie jakość oczyszczania. Pianki do mycia przyzwyczaiły nas raczej do łagodnego działania, a ta na prawdę dobrze oczyszcza skórę. Można nawet powiedzieć, że ją detoksykuje :) Sprawdza się zarówno w porannej jak i w wieczornej pielęgnacji - usuwa wszelkie zanieczyszczenia oraz pozostałości po wieczornej pielęgnacji lub porannym makijażu. Skóra jest odświeżona i jednocześnie sprawia wrażenie wypielęgnowanej. Nie jest przesuszona, ani ściągnięta. Dla mnie to kolejny hit marki ♥ Dzięki swojej oryginalnej formule jest świetną odskocznią od tradycyjnych myjadeł do buzi. 

Największym minusem pianki z witaminą C jest jej cena regularna - ok. 40 zł. Jak na produkt do mycia to sporo, więc zdecydowanie warto polować na promocje. Znajdziecie ją w większości drogerii np. Hebe czy Rossmannie.

Miałyście okazję jej używać? Jak się u Was sprawdziła?

Czytaj więcej »

9.6.25

Długotrwały, upiększający fluid kryjący Stars from the Stars - jak wiralowy podkład sprawdził się u mnie?

 Mam wrażenie, że wieki temu pojawiła się tutaj jakaś makijażowa recenzja. W tej kategorii mało eksperymentuje i raczej stawiam na sprawdzone, ulubione produkty. Najwięcej nowości testuję chyba wśród podkładów, chociaż w ciągu ostatniego roku tu również raczej sięgałam po ulubieńców. Od kilku miesięcy używam długotrwałego, upiększającego fluidu kryjącego od Stars from the stars - Star Reacher. Ta różowa wersja była ostatnio mega popularna, wiele osób ją polecało, że aż ciężko było dorwać w drogerii nieotwarty egzemplarz :D Swój posiadam dzięki Sabince - znalazłam go w kalendarzu adwentowym. Jak wypadł po tak 'wyczekiwanym' testowaniu? Zapraszam na recenzję!

Przy pierwszym kontakcie zaskoczyło mnie to, że opakowanie jest szklane. Nie wiem czemu byłam przekonana, że będzie plastikowe :D Jego pojemność wynosi 20 g, więc jest nieco mniejsza niż w większości produktów z tej kategorii.

Aplikator w formie pompki powinien być teoretycznie wygodny. Powinien, ale niestety nie jest, bo pompka od początku opakowania zacina się i rozpryskuje podkład dookoła. Pobrudzenie się tuż przed wyjściem to chyba najgorsze co może nas rano spotkać, kiedy każda minuta jest na wagę złota. Mi na szczęście jeszcze (odpukać) się to nie zdarzyło, bo staram się aplikować podkład w bezpiecznym miejscu np. w kierunku szafy, którą łatwo umyć. Dodam, że nie jest to kwestia feralnego egzemplarza, bo popsuta pompka przewija się w każdej recenzji jaką czytałam.

Zapach podkładu jest słodki i perfumowany, intensywny.

Do wyboru mamy aż 6 odcieni. Sama używam najjaśniejszego - 01 alabaster. Nazwa przywołuje na myśl bardzo jasny wręcz biały kolor. W mojej ocenie nie on najjaśniejszy i dodatkowo po nałożeniu lekko ciemnieje. Dla bladziochów raczej się nie nada, ale do mojej aktualnej karnacji pasuje. Kolor 01 zaliczyłabym do neutralnych tonacji, nie posiada różowych tonów.

Konsystencja podkładu jest bardzo rzadka, wręcz wodnista. Trzeba sprawnie ją nakładać i rozcierać, bo łatwo zastyga na skórze. Formuła kojarzy mi się z tą w podkładzie Liquid Control HD Eveline. Przyznam, że osobiście nie jestem fanką takich konsystencji. Przez to, że tak szybko zastygają na skórze wyglądają na niej ciężko i przynajmniej ja czuje je przez co najmniej kilka godzin - mimo, że nakładam je cieniutko jedną warstwą. 

Krycie podkładu oceniłabym jako dobre - myślę, że przy nakładaniu kolejnych warstw można je budować do bardzo dobrego. Wykończenie jest matowe, a sam podkład trwały. Przy braku upałów spokojnie trzymał się na twarzy przez cały dzień. Przy wyższych temperaturach wyświecał się głownie w strefie T.

Nie jest to typ podkładu jaki lubię - wolę bardziej kremowe formuły, które na buzi wyglądają lekko i naturalnie. Jednak wiem, że dla wielu osób jest hitem. Sprawdzi się na pewno u osób wymagających większego krycia. Mam też wrażenie, że lepiej wypadnie przy cerach normalnych niż problematycznych jak moja. U mnie przy gorszym stanie skóry podkreślał niedoskonałości czy suche skórki.

Cena regularna podkładu to ok. 30 zł. Znajdziecie go najłatwiej w Rossmannie, gdzie często można go kupić na promocji.

Znacie ten podkład? Jak sprawdził się u Was? Sprostał Waszym oczekiwaniom?

Czytaj więcej »

5.6.25

Multimasking z Garnier i Mixa - open box pudełka od Pure Beauty!

Pod koniec maja wraz z comiesięcznym box'em od Pure Beauty dotarło do mnie dodatkowe pudełko stworzone we współpracy z Mixa i Garnier. Jako, że było to bezpośrednio przed dniem dziecka potraktowałam go jako prezent z tej okazji :D 

Nazwa box'a to multimasking - jako fanka maseczek do twarzy zostałam od razu 'kupiona' i na maksa zaintrygowana zawartością!

Jak się okazało zawartość kryła nie tylko maseczki, ale cały wachlarz produktów do twarzy, włosów i ciała. Pełny zestaw produktów do domowego spa!

Multimasking polega na dowolnym miksowaniu różnych formuł, by odkryć swoją ulubioną kombinację oraz odpowiedzieć kompleksowo i jednocześnie na wszystkie potrzeby naszej skóry i włosów. Stwórz swój idealny rytuał pielęgnacyjny w nurcie multimasking i da się zaskoczyć.. multiefektem!

GARNIER SKIN NATURALS PROBIOTIC MASKA DO TWARZY W PŁACHCIE

Zaczynamy od produktów, których nie mogło zabraknąć w tej edycji, czyli maseczek! Regenerującą maskę z 2 milionami frakcji probiotyków miałam okazję już poznać i byłam nią zachwycona. Cieszę się, że mogę do niej wrócić :) Ma działanie kojące, regenerujące, nawilżające i wzmacniające. Odbudowuje barierę ochronną skóry.

Cena sugerowana: 14,99 zł/22g

GARNIER VITAMIN C MASECZKA UJĘDRNIAJĄCA DO TWARZY Z WITAMINĄ C W PŁACHCIE

Po wersje intensywnie wygładzającą z witaminą C i kwasem hialuronowym sięgam bardzo często. Zużyłam wiele opakowań i zawsze chętnie przyjmuje kolejne. Widocznie rozjaśnia i wyrównuje koloryt skóry, wygładza i odświeża.

Cena sugerowana: 14,99 zł/22g

GARNIER SKIN NATURALS MASECZKA NAWILŻAJĄCA NA USTA

Maska na usta z panthenolem oraz ekstraktem z wiśni to również mój kolejny egzemplarz. Póki co wszystkie lądują w zapasach, bo akurat nie mam większych problemów ze stanem ust, ale w końcu je przetestuję :D Maska nawilża i wzmacnia naturalną barierę ochronną ust dbając o ich zdrowy wygląd. 

Cena sugerowana: 14,99 zł/22g

GARNIER SKIN NATURALS PROBIOTIC REGENERUJĄCE PŁATKI POD OCZY 

Do kompletu do maski z probiotykami otrzymałam również płatki pod oczy z tej samej serii. Mają redukować drobne linie, worki i cienie pod oczami. Skóra wokół oczu ma być wygładzona, wyglądać świeżo i zdrowo, a oznaki zmęczenia mają zostać zredukowane. 

Cena sugerowana: 10,49 zł/6 ml

GARNIER SKIN ACTIVE VITAMIN C ROZŚWIETLAJĄCE PŁATKI POD OCZY 

Tutaj coś nowego dla mnie! Z tej serii nie miałam jeszcze płatków, więc ich obecność szczególnie mnie ucieszyła :) Zostały wzbogacone witaminą C, gliceryną i kwasem hialuronowym. Mają redukować worki i cienie pod oczami.

Cena sugerowana: 10,49 zł/5 g

GARNIER ESENCJA NAWILŻAJĄCA DO TWARZY HYALURON BARRIER REPAIR 

Tutaj totalna nowość w ofercie Garnier! Z wszystkich dostępnych wesrsji esencji ten nawilżający ciekawił mnie najbardziej. Póki co wylądował w zapasach, ale bardzo cieszę się, że trafił w moje ręce ♥ Ma nawilżać i wzmacniać barierę ochronną skóry, dzięki zawartości gliceryny, pantenolu, ekstraktu z aloesu i kwasu hialuronowego.

Cena sugerowana: 34,99 zł/100 ml

GARNIER HYALURON BARRIER REPAIR SERUM UJĘDRNIAJĄCE 

Z tej samej serii, co esencja - Hyaluron Barrier Repair otrzymałam również serum ujędrniające. Wydaje mi się, że to ulepszona wersja dawnego serum z aloesem. Tak czy inaczej jest to dla mnie nowość i bardzo cieszę się, że mogę ją poznać :) W składzie znajdziemy glicerynę, pantenol, kwas hialuronowy, skwalan i aloes. Serum intensywnie nawilża, wypełnia i wzmacnia barierę ochronną skóry. 

Cena sugerowana: 54,99 zł/30 ml 

GARNIER FRUCTIS REGENERUJĄCA MASKA DO WŁOSÓW PAPAYA HAIR FOOD

Tych kultowych masek nie trzeba nikomu przedstawiać. Papaya Hair Food to wariant wygładzający do włosów zniszczonych - ma intensywnie odżywiać włosy, zmniejszać ich łamliwość, wzmacniać i regenerować. To chyba najpiękniej pachnąca wersja z wszystkich dostępnych - zapach jest bardzo soczysty i apetyczny ♥

Cena sugerowana: 27,99 zł/390 ml

GARNIER FRUCTIS ODŻYWCZA MASKA DO WŁOSÓW BANANA HAIR FOOD

Kolejna bardzo popularna wersja. Banana Hair Food jest przeznaczona do włosów bardzo suchych. Intensywnie odżywia i nawilża włosy, zapobiega puszeniu, wygładza i uszczelnia łuskę włosa. Podobnie jak poprzedniczkę można ją stosować na 3 sposoby: jako odżywkę, maskę lub odżywkę bez spłukiwania.

Cena sugerowana: 27,99 zł/390 ml

MIXA UREA CICA REPAIR+ MULTIFUNKCYJNY KREM 

Tutaj mamy bestseller od Mixa - bardzo uniwersalny produkt dla całej rodziny! Krem można bowiem używać do twarzy, dłoni i ciała. Formuła została wzbogacona 10% kompleksem składników aktywnych: mocznika i niacynamidu. Posiada gęstą, bogatą konsystencję, która jednocześnie jest lekka na skórze i szybko się wchłania. Krem regeneruje skórę, chroni ją, redukuje szorstkość, łuszczenie. 

Cena sugerowana: 49,99 zł/400 ml

MIXA REGENERUJĄCY BOGATY KREM DO RĄK CICA REPAIR

Skoncentrowany, bogaty regenerujący krem do rąk został stworzony z myślą o suchej, zniszczonej, spierzchniętej i popękanej skórze dłoni. Ma natychmiastowo nawilżać, regenerować i wygładzać skórę, a także łagodzić dyskomfort oraz chronić skórę dłoni przed agresywnymi czynnikami zewnętrznymi. To dla mnie totalna nowość, z której bardzo się ucieszyłam, bo moje dłonie bywają na prawdę wymagające i problematyczne.

Cena sugerowana: 24,99 zł/50 ml

MIXA HYALUROGEL NOC NAWILŻAJĄCY KREM-MASKA NA NOC

Na koniec produkt, który dobrze znam i bardzo lubię, więc cieszę się, że mogę do niego wrócić ♥ Krem - maska pomaga odbudować naruszoną w ciągu dnia barierę hydrolipidową. Podczas snu regeneruje skórę, a rano wygląda ona na wypoczętą i pełną blasku. Krem zawiera 7% gliceryny, olej z lnicznika siewnego i kwas hialuronowy. Konsystencja maski może wydawać się ciężka, ale wcale taka nie jest - sprawdzi się nawet w lecie :)

Cena sugerowana: 24,99 zł/50 ml

 Zawartość box'a Multimasking jest na prawdę imponująca! Zdecydowanie jestem nią zachwycona ♥ Znalazłam w niej sporo moich ulubieńców, ale nie ukrywam, że najbardziej cieszą mnie nowości :D Nie mogę się doczekać aż poznam rozświetlające płatki pod oczy, esencję i serum Garnier czy krem do rąk Mixa!

Jak oceniacie zawartość? Co najbardziej wpadło Wam w oko?

#garnier #mixa #multimasking #skincare #haircare @garnierpolska @mixa_polska @purebeauty_pl

 

[Współpraca reklamowa z Pure Beauty.]

Czytaj więcej »

2.6.25

Nawilżający peeling drobnoziarnisty So!Flow

Zauważyliście, że w drogeriach jest coraz mniej mechanicznych peelingów do twarzy!? Jako fanka mocniejszych zdzieraków zdecydowanie jestem zawiedziona.. Jedną z niewielu nowości w tej kategorii był nawilżający peeling drobnoziarnisty So!Flow. Bardzo lubię tą markę, więc od razu wpadł mi w oko. Co prawda dotychczas miałam jedynie ich produkty do pielęgnacji włosów i ciała, więc teraz było to moje pierwsze spotkanie z kosmetykiem do twarzy. Jak się sprawdził? Zapraszam na recenzję :)

Opakowanie to wygodna tuba zamykana na klik. Jej pojemność to 75 ml. Pastelowa szata graficzna z metalicznymi elementami jest miła dla oka. 

Zapach jak na tą linię przystało jest bardzo apetyczny - soczyście owocowy i dobrze odwzorowany. Czuć arbuza i liczi w świeżej odsłonie umilającej aplikację ♥

Konsystencja jest dość gęsta i kremowa. Co dla mnie ważne nie jest śliska (nie przepadam za taką w peelingach), ale lekko się pieni i łatwo zmywa z buzi. Drobinkami ścierającymi są zmielone nasiona i owoce żurawiny - jak możecie zauważyć na powyższym zdjęciu jest ich całkiem sporo. 

Jak pisałam na wstępie jestem fanką mocniejszych zdzieraków mechanicznych. Dużo częściej od peelingów drobnoziarnistych wybieram te gruboziarniste. Tutaj mimo teoretycznie słabszej mocy zdzierania oceniam ją jako na prawdę dobrą. Najbardziej lubię stosować ten peeling na suchą skórę - wtedy złuszczanie jest najbardziej wyczuwalne. Ale przy delikatniejszych typach skóry np. suchej lepszą opcją będzie tradycyjne używanie 'na mokro'. 

Po użyciu peelingu buzia jest gładka i pozbawiona suchych skórek. Dzięki ciekawemu połączeniu białej glinki i oleju z nasion chia czuć jednocześnie oczyszczenie skóry i jej delikatne nawilżenie. Buzia nie jest przesuszona, ani ściągnięta, ale gotowa na przyjęcie kolejny kroków pielęgnacji :)

Mimo, że teoretycznie peeling jest przeznaczony dla skóry suchej i odwodnionej to świetnie sprawdza się na mojej mieszanej i problematycznej cerze. Uważam, że jest to bardzo uniwersalny produkt, stosowany zależnie od rodzaju skóry 'na mokro' lub 'sucho' sprawdzi się u wielu osób. Największy minus to.. dostępność. Nie widziałam go nigdzie stacjonarnie. W Rossmannie jest dostępny jedynie online nad czym bardzo ubolewam. Jeśli jednak to nie jest dla Was przeszkodą to kupicie go w cenie regularnej za ok. 25 zł.

Znacie ten peeling? Jak sprawdził się u Was?

Czytaj więcej »