Heej! :)
Zrobiłam sobie trochę przerwy od ostatniego wpisu, a wszystko przez jesień, którą już czuć w powietrzu. Postaram się jednak do końca miesiąca opublikować tutaj jeszcze kilka postów :)
Zrobiłam sobie trochę przerwy od ostatniego wpisu, a wszystko przez jesień, którą już czuć w powietrzu. Postaram się jednak do końca miesiąca opublikować tutaj jeszcze kilka postów :)
Dzisiaj przychodzę do Was z moją opinią na temat sławnej już odżywki do włosów Balea oil repair. Jest ona przeznaczona do włosów suchych i zniszczonych i pochodzi z serii professional z olejkiem arganowym.
Pokazując ją w nowościach kilka z Was było jej ciekawych, dlatego zapraszam Was do dalszej lektury, a sama uciekam oglądać the voice of poland :)
Odżywka znajduje się w miękkiej tubie o pojemności 200 ml zamykanej na zatrzask. Nie mamy więc większego problemu z wydobyciem odżywki nawet pod koniec stosowania. Wszystkie napisy są oczywiście w języku niemieckim, jak na kosmetyki z dm-u przystało.
Konsystencja produktu należy do tych rzadszych - powiedziałabym nawet, że mogłaby być bardziej gęsta. Nie raz bowiem zdarzyło mi się, że odżywka 'uciekała' mi z rąk lądując w wannie..
Jej zapach jest typowy jak dla olejku arganowego. Słodki, trochę jakby waniliowy, czy ciasteczkowy :) Zostaje on przez jakiś czas na włosach - nie czuć go może intensywnie, ale da się go wyczuć nawet następnego dnia. Tutaj o dziwo, nawet mi - osobie nie przepadającej za słodkimi zapachami takimi jak olejek arganowy, nie przeszkadza w niej zapach :)
Po jej użyciu włosy na pewno lepiej się rozczesują. Nie mamy problemu z plątaniem się włosów - tutaj odżywka sprawdza się świetnie w tej roli. Są one też miękkie, dość fajnie wygładzone i sypkie. Brakuje mi jednak blasku i takiego dociążenia jaki zyskuję po zastosowaniu masek kallos chociażby. Jednak jak na odżywkę sprawdza się całkiem przyzwoicie (zwłaszcza po wcześniejszym olejowaniu). Mając na uwadze też to, że nie spowodowała obciążenia i przetłuszczania się włosów - jest warta wypróbowania.
Skład jest krótki i też wydaje mi się, że niezły. Jednak pozostawiam go ocenie tym z Was które się bardziej na tym znają :)
Co do jej ceny nie orientuje się dokładnie, bo dostałam ją od Fabrycznej (:*), ale wiele nie kosztuje raczej. Szczególnie w niemieckiej drogerii dm - tam chyba do 10 zł można ją nabyć :) W polsce z dostępnością jest gorzej - znajdziemy ją w sklepach internetowy i na allegro na pewno. Może nawet i w sklepach z chemią niemiecką.
Znacie tą odżywkę? Jak u Was się sprawdziła? :)
Od dawna mam ją na swojej chciej-liście :)
OdpowiedzUsuńNie mam dostępu do kosmetyków tej marki
OdpowiedzUsuńMiałam i ją lubiłam :). Fajnie wygładzała włosy. Właśnie zauważyłam, że ostatnio coś mało Cię było! :)
OdpowiedzUsuńNie znam;)
OdpowiedzUsuńGdy zobaczyłam recenzję na blogu to się zastanawiałam, czy nie masz takiej drugiej,a potem przypomniało mi się, że urodziny miałaś w lipcu przecie :D
OdpowiedzUsuńLubię zapach tej odżywki, podobał mi się, ale szału jeśli chodzi o działanie nie było. ;)
Jak na odżywkę całkiem niezłe, ale wolę kallosy :)
UsuńWłaśnie sobie uświadomiłam, że nigdy nie miałam żadnej odżywki do włosów z Balea;)
OdpowiedzUsuńTa jest pierwszą jaką ja miałam :)
UsuńNie miałam nigdy nic z tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńja nigdy nie miałam nic z tej firmy ale czytałam dużo pozytywnej opinii na ich temat :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam odżywki z Balea, ale szkoda, że są tak ciężko dostępne w Polsce. :C
OdpowiedzUsuńNie znam, miałam tylko 2 czy 3 niemieckie odżywki :) Fajne były, ale bez szaleńst :D
OdpowiedzUsuńChętnie bym ją wypróbowała, muszę zagadać z właścicielem niemieckiego sklepiku który znajduje się w moim mieście, czy mógłby mi przywieźć tą serie ;)
OdpowiedzUsuńAle masz fajnie jak masz stały dostęp do balea :)
UsuńSzkoda, że te produkty nie są dostępne w Polsce. Nigdy jakoś nie miałam okazji ich przetestować :)
OdpowiedzUsuńI am Journalist
nie używałam jeszcze kosmetyków DM ;)
OdpowiedzUsuńJuż ją miałam kupić, ale podczas zakupów coś innego zwróciło moją uwagę...no i w końcu wyszłam bez niej.
OdpowiedzUsuńNie miałam jej nigdy :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam jej zapach! Lubię też jak działa na włosy, chociaż jakoś specjalnie serca mi nie podbiła :D Nie mniej jednak bardzo przyjemny produkt, jak tylko mam okazję to go kupuję :)
OdpowiedzUsuńZapach o dziwo jak dla mnie przyjemny, bo nie przepadam ogólnie za arganowymi zapachami :)
UsuńHeh miałam wrażenie, że komentowałam ten wpis ale chyba jednak mi się wydawało :P. Mam już drugie opakowanie tej odżywki i bardzo ją lubię. U mnie pytałaś o konturówkę Classics, kupiłam ją na stoisku Golden Rose za około 4-5zł.
OdpowiedzUsuńNie miałam i nie planuję mieć. Ale znam, bo na wielu blogach była :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze produktów Balea, ale kiedyś na pewno coś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na rozdanie: agusiiova.blogspot.com
Z chęcią bym wypróbowała tę odżywkę;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tak kiepsko z dostępnością.
OdpowiedzUsuńmam w planach jej zakup :)
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja ;)
OdpowiedzUsuńhttp://elorasti.blogspot.com/
Mam nadzieję że uda mi się przetestować coś z tej firmy bo jest coraz bardziej znana i polecana ;)
OdpowiedzUsuńO produktach Balea słyszałam, ale niestety jeszcze nie miałam okazji ich przetestować.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy mozna je dostać na terenie Wielkiej Brytanii aż popatrze jak pójde do jakiejś drogerii. :)
Chyba tak jak w polsce z dostępnością :(
UsuńJak na Balea, skład faktycznie niezły! Miałam wiele kosmetyków z DM, ale nie ten.
OdpowiedzUsuńZawsze mnie kusi najbardziej to, co niedostępne, ale na szczęście wyleczyłam się z pożądania posiadania kosmetyków Balea :) Wszystkiego się w swoim czasie wypróbuje :D
OdpowiedzUsuńNie znam jej :) coś podobnego miałam, ale zostaje wierna kallosowi :)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja:)
UsuńI gra gitara! :D
UsuńZ chęcią kiedyś wypróbuję ją u siebie :)
OdpowiedzUsuńnie miałam od Balea póki co nić prócz maseczek na twarz ;)
OdpowiedzUsuńMam ją w zapasach. Na razie stosowałam szampon z tej serii, ale mam co do niego mieszane uczucia. Mam nadzieję, że odżywka okaże się lepsza.
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki Balea, tej odżywki jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńMiałam ją, ale nie zachwyciło mnie jej działanie ;)
OdpowiedzUsuńTa odżywka to jeden z moich wielkich ulubieńców! Co prawda, nie miałam jej już od dawna, bo dłuższym stosowaniu nie robi na włosach niczego szczególnego i w końcu zrezygnowałam z kupowania, ale raz na jakiś czas pewnie będę do niej wracać :) Strasznie ubolewam, że Balea nie jest u nas dostępna stacjonarnie :(
OdpowiedzUsuń