Obserwatorzy

 Zanim podsumuje 2024 rok pod względem kosmetycznych hitów czas pokazać ulubieńców ostatniego kwartału mijającego roku. To właśnie im poświęcę ostatni wpis w tym roku :)

To będzie zdecydowanie najskromniejsza część kwartalnych ulubieńców tego roku :D Jak zawsze wybrałam same pewniaki, co do których pojawienia się w tym poście nie mam wątpliwości. Mam tu 3 kosmetyki z kategorii pielęgnacja twarzy i 2 z kategorii pielęgnacja włosów. Zacznę od tej drugiej...

PIELĘGNACJA WŁOSÓW

SZAMPON WZMACNIAJĄCY PREBIOTYCZNY VIANEK

Jego naturalny ziołowy skład sprawił, że miałam co do niego dobre przeczucia, które się sprawdziły! Bardzo dobrze oczyszcza włosy i sprawia, że są one świeże, pełne objętości i odbite od nasady. Radzi sobie nawet z domyciem włosów po olejowaniu. Do działania wzmacniającego się nie odniosę, bo i średnio w nie wierzę, ale z oczyszczaniem radził sobie świetnie i spełnił w 100% moje oczekiwania :)

WYGŁADZAJĄCA MASKA DO WŁOSÓW GARNIER COCOA BUTTER HAIR FOOD

Można powiedzieć, że z maskami z tej serii mam relację love - hate. Niektóre wersje idealnie się u mnie sprawdzają, a inne przeciążają moje cienkie pasma. Ta mimo moich obaw nie obciążała włosów. Przeciwnie - po jej użyciu pasma były widocznie wygładzone, nawilżone i miękkie. Lepiej się układały i rozczesywały. Jeśli jesteście fanami jadalnych zapachów to będziecie zachwyceni, bo maska dość realistycznie pachnie kakao :)

PIELĘGNACJA TWARZY

WIELOFUNKCYJNE MASEŁKO OCZYSZCZAJĄCO - PIELĘGNUJĄCE 4W1 MIYA 

Olejkowe produkty do oczyszczania nie należą do mojej ulubionej formy demakijażu. Chociaż podejrzewam, że gdyby wszystkie kosmetyki z tej kategorii były tak komfortowe i wygodne w używaniu jak to masełko to sięgałabym po nie częściej :D Polubiłam je właśnie głównie ze względu na formułę, która w opakowaniu ma stałą formę, a w kontakcie z ciepłem dłoni rozpuszcza się zamieniając w płynny olejek. Bardzo szybko i skutecznie usuwa makijaż i łatwo emulguje sprawiając, że zmycie masełka nie jest problemem. Dodatkowo co ważne nie obciąża mojej mieszanej cery, ale sprawia, że po jego użyciu jest ona miękka i nawilżona.

DETOKSYKUJĄCY ŻEL DO MYCIA TWARZY Z AKTYWNYM WĘGLEM I ZIELONĄ HERBATĄ HIMALAYA

Produkt z kategorii 'tania perełka' :) Bardzo skuteczny żel do mycia buzi, który sprawdzi się zwłaszcza przy cerach mieszanych i tłustych. Za sprawą węgla dokładnie oczyszcza cerę z zanieczyszczań, pozostałości makijażu czy właśnie olejków/masełek. Do porannej pielęgnacji jest dla mnie wręcz za mocny i taki też będzie pewnie dla cer suchych i wrażliwych. Doskonale się pieni i dzięki temu jest bardzo wydajny! Co prawda używałam go tylko wieczorem, ale wystarczył mi na minimum 3 miesiące codziennego stosowania. Tania ekonomiczna perełka! Cieszę się, że kosmetyki Himalaya są teraz łatwo dostępne w Hebe. Na pewno chętnie będę do niego wracać, zwłaszcza latem - podejrzewam, że wtedy sprawdzi się jeszcze lepiej!

NACOMI NEXT LEVEL SERUM POD OCZY NA OPUCHNIĘCIA

Ma konsystencję gęstego, odżywczego kremu, więc nie jest to do końca serum. Dla mnie to krem o otulającej formule tak jak lubię najbardziej. Do mojej jeszcze nie wymagającej skóry pod oczami sprawdził się znakomicie. Porządnie nawilżył tą okolicę, a także sprawił, że była ona wygładzona i napięta. Przy regularnym używaniu zauważyłam poprawę w stanie skóry pod oczami, która jest zregenerowana i bardziej promienna.

Znacie któregoś z moich ulubieńców? Jak się u Was sprawdził?

Do wypróbowania czegoś szczególnie Was zachęciłam?

Brak komentarzy:

Dziękuję za każdy komentarz - sprawia mi on sporo radości! :)
Na wszystkie pytania zamieszczone w komentarzach pod danym postem odpowiadam bezpośrednio pod nimi w komentarzu.

Zapraszam również do pozostania ze mną na dłużej. Będzie mi bardzo miło ♥

Większa część zdjęć zamieszczonych na blogu jest mojego autorstwa (jeśli nie - wyraźnie jest to zaznaczone). Ich kopiowanie jest zabronione! Nie kradnij, jeśli chcesz je gdzieś udostępnić najpierw zapytaj!