22.9.13
Maseczka błotna do twarzy z minerałami z Morza Martwego Avon - czy okazała się tą idealną? (5)
Hej! :)
Dziś przychodzę do Was z kolejną maseczką w ramach akcji 'szukamy maseczki idealnej'. Kolejny raz na ostatnią chwilę, ale to dlatego że właśnie w niedziele mam najwięcej czasu na pisanie wpisów, na tygodniu niestety nie jest za kolorowo, co da się zauważyć w mojej aktywności na blogu :(
Dziś na tapetę (albo raczej na twarz :D) idzie maseczka Avon z serii planet spa - błotna z minerałami z Morza Martwego :)
Od producenta:
"Maseczka błotna do twarzy z minerałami z Morza Martwego. Absorbuje
sebum i sprawia, że pory stają się mniej widoczne. Nadaje skórze
miękkości, gładkości i promienności. Produkt testowany klinicznie
i dermatologicznie,
SPOSÓB UŻYCIA: Nałożyć na umytą skórę. Pozostawić na 5-10 minut, po czym dokładnie spłukać. Stosować 1-2 razy w tygodniu."
SPOSÓB UŻYCIA: Nałożyć na umytą skórę. Pozostawić na 5-10 minut, po czym dokładnie spłukać. Stosować 1-2 razy w tygodniu."
Opakowanie: wygodna tubka, 'z zamknięciem na klik'
Zapach: Błotny? :D Trudny do zidentyfikowania, odrobinę chemiczny
Cena: regularna 30 zł, na promocji - 10 zł.
Konsystencja: w sam raz, nie za gęsta nie za rzadka.
Moja opinia:
Maseczka znajduje się w wygodnej, charakterystycznej dla tej serii Avonu tubce, z mocnym zamknięciem 'na klik'. Nie ma problemu z otwarciem maseczki, ale zamykanie lubi się pobrudzić podczas jej wydobywania :P Zapach jest trochę chemiczny, nie jest jakiś super - relaksujący, pachnący ale nie przyjemny bardzo też nie jest :D Nakładanie maseczki nie sprawia problemu, konsystencja jest bardzo fajna - nie gęsta, nie rzadka bardzo ją lubię w tych maseczkach :) Zaraz po nałozeniu maseczki na twarz i jak z nią chodzimy - czujemy przyjemny efekt zimna :D Ze zmywaniem jej z twarzy jest trochę zachodu, ale myślę że dla afektów warto. A co do efektów... Skóra tak jak zapewnia producent jest odżywiona, gładka, promienna, przyjemnie matowa, a pory są mniej widoczne. Ale, ale co by nie było za kolorowo - efekt ten nie utrzymuje się na długo, na drugi dzień już raczej znika.
Mimo wszystko myślę, że warto wypróbować tą maseczkę, która jest bardzo wydajna, ale na promocji. Wtedy opłaca się bardziej niż maseczki saszetkowe np. Ziaji - dla porównania.
Oceniam ją na 4/5.
Miałyście? lubicie?
Maseczka bierze udział w akcji 'szukamy maseczki idealnej'
Ps1. Jak widzicie wróciłam do poprzedniego sposobu pisania recenzji jest on jak dla mnie wygodniejszy, mam nadzieję że i dla Was też :)
Ps2. Planowałam zmiany na blogu, ale nie wiem czemu na pasek boczny nie można wstawiać obrazków bez tytułu -,- U Was też tak jest?
Biorę udział w konkursie u Martienn - klik! i Was zapraszam do brania udziału :)
Biorę udział w konkursie u Martienn - klik! i Was zapraszam do brania udziału :)
też tak mam musi być tytuł. Maseczkę miałam jak dla mnie średnia:)
OdpowiedzUsuńU mnie również obrazki bez tytułu nie wchodzą -.- Kto to wymyślil?!
OdpowiedzUsuńSkąd ty masz tyle tych maseczek z Avonu? :D
maseczkę znam i lubię :)
OdpowiedzUsuńco do napisów, to u mnie nie ma tego problemu.. hm.. spróbuj dać np. spację w tytule, albo ustaw w szablonie kolor tytułów gadżetów na taki jak tło? nie wiem jak zarazić, nie znam innego sposobu :(
Miałam kiedys tą maseczkę i nawet ją polubiłam :)
OdpowiedzUsuńCo do zmian na bloggerze to chyba coś pokombinowali, z tym wstawianiem bez tytułu bo też zauważyłam.
Szkoda, ze efekt jest tak krótkotrwały :( Minerały z Morza Martwego brzmią za to bardzo fajnie.
OdpowiedzUsuńMam ją i całkiem dobrze się u mnie sprawdza :)
OdpowiedzUsuńLubię takie błotniste maseczki ;)
OdpowiedzUsuńJuż dawno nie używałam niczego z Avonu ;)
Lubię błotka więc może kiedyś ją wypróbuję :P
OdpowiedzUsuńNie znam tej maseczki :P
OdpowiedzUsuńA w pasku bocznym spróbuj tekstowo wstawić jako html, ale obrazek z linku ;)
Mam z tej serii fioletową, leży w koncie i nie wiem dlaczego nawet :P
OdpowiedzUsuńZnam tą maseczkę i lubię serię Planet Spa :)
OdpowiedzUsuńU mnie też nie da się wstawić obrazków na pasek boczny bez tytułu.. Duży minus za to dla blogspota!
OdpowiedzUsuńAle kusisz tymi maseczkami Avonu :D
Nigdy nie miałam tej maski, ale może na promocji własnie wypróbuję. Też tak mam z tymi obrazkami, nie wiem co ten bloger wykombinował. :]
OdpowiedzUsuńDla mnie ta maseczka pachnie klejem, ale i tak jest jedną z moich ulubionych maseczek, bo pieknie oczyszcza skore.
OdpowiedzUsuńbrr jakos nie zacheca mnie ta konsystencja ;D a co do paskow bocznych.. u mnie jest ok.
OdpowiedzUsuńzapraszam na nowy post :)
____________________________
alekssandrasssss.blogspot.com
kolor* :D z tytulami gadzetow narazie nie mialam problemu :)
UsuńJak tylko dorwę się do katalogu na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tę maseczkę, ale musze już ją wyrzucić - używam jej już i tak dużo za długo.
OdpowiedzUsuńi też mam ten sam problem co Ty, nie mogę dodać obrazków bez tytułu...
Niestety nie służą mi kosmetyki tej marki
OdpowiedzUsuńmaseczki z ziaji są ok, ale są lepsze, a co do wielkości opakowań to te saszetki są niby tanie, ale jakby policzyć to ile przepłacamy ;)
OdpowiedzUsuńa co do obrazków to ja mogę wstawiać bez tytułów, bez tego mój wygląd byłby...nieciekawy ;)
teraz próbowałam wstawić i faktycznie się nie da....może spróbuj za jakiś czas?
Usuńznalazłam kod css na ''znikanie'' tytułów, jak chcesz to wyślę ci na maila.
Usuńświetny wygląd! na serio, bardzo ciekawie to wymyśliłaś ;)
Usuńa konkurs wygrałam ten sam co ty :)
Nie miałam jeszcze żadnej maseczki z Planet Spa, muszę to zmienić .
OdpowiedzUsuńAkurat jest to jedyna maseczka z serii planet spa której nie lubię ale niestety nic na to nie poradzę :)
OdpowiedzUsuńza 10 zł można kupić, póki co mam pełno saszetkowych, które muszę wykorzystać w pierwszej kolejności :)
OdpowiedzUsuńuzywam i uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńja ta maseczkę mam w planach zakupowych :)
OdpowiedzUsuńJeżeli taka jest na promocji, to zazwyczaj tak jest że efekty nie utrzymują się długo. Błotna, ale dobra. ;)
OdpowiedzUsuńmam tę maseczkę :) jest ok, ale bez szału :)
OdpowiedzUsuńJa soli tak właściwie używam tylko do moczenia nóg, też nie pamiętam kiedy się kąpałam, najczęściej biorę prysznic :)
OdpowiedzUsuńA o moim marzeniu mogę napisać Ci w prywatnej wiadomości, szczerze to się jeszcze zastanawiam czy pisać o tym na blogu, bo niestety wszystko co napisze idzie dalej w świat, więc muszę naprawdę uważać na słowa. ;)
też ją mam i jestem bardzo zadowolona, co jest zaskakujące, bo nie przepadam raczej za kosmetykami z Avonu. Ten zdecydowanie zasługuje na polecenie:)
OdpowiedzUsuńKiedyś ją miałam, poza tym lubię kosmetyki z Morza Martwego.
OdpowiedzUsuńnigdy nie używałam ale zaciekawiłaś mnie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :*
Miałam ją, ale nie podobał mi się jej zapach.. poza tym działanie też było średnie, więc moim zdaniem nie warto jej kupować (w cenie regularnej).. w promocji można się skusić ;)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam w wolnej chwili do siebie ;)
kombinują coś, bo nie raz banery wystają za pasek boczny itd.. ciekawe co to wyjdzie z tego
OdpowiedzUsuńmiałam tą maseczkę, mi się podobała ;)
OdpowiedzUsuńWidze, że uwielbiasz kosmetyki, więc zapraszam na konkurs na mój blog ;*
nie musisz mieć facebook'a żeby wziąć udział, więc zapraszam ;))
Usuńmiałam z planet spa jakiś piling i strasznie przeszkadzał mi zapach ;)
OdpowiedzUsuńMiałam, ale nie powiem żeby odznaczała się czymś szczególnym :)
OdpowiedzUsuńMoże być fajna. ale moja skóra jest wybredna. ;))
OdpowiedzUsuńNie miałam maseczek z Avonu, chociaż brzmi zachęcająco ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam...
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnej maseczki z Avonu, ale ogolnie zapach tej serii mi nie przypadł do gustu ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam ale jako maseczkoholiczka spróbuję ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że Ci pasuje!
OdpowiedzUsuńMam maseczkę z Planet Spa ale inną wersję :) Właściwie to jeszcze jej nie uzywałam, zapomniałam o niej :D
OdpowiedzUsuńmam, bardzo sobie chwalę! :)
OdpowiedzUsuńobserwuję!
http://pannakatt.blogspot.com/
Dziwne, ale nie doszedł mi Twój komentarz, myślałam nawet, że się nie odzywasz bo masz tyle nauki :)
OdpowiedzUsuńTroszkę bolało, ale szczerze powiedziawszy spodziewałam się większego bólu.
Zmieniłam regulamin, osoby bez Fb też mogą brać udział. zapraszam :)
OdpowiedzUsuńKochana moja jakie pozytywne zmiany :)
OdpowiedzUsuńDoskonale Cię rozumiem ja też jeszcze jak się uczyłam zaniedbywałam bloga, teraz troszkę też, ale pamiętaj, że są rzeczy ważne i ważniejsze :) My tu na Ciebie będziemy czekały, ja na pewno :)
Mam kilka maseczek z tej serii i wszystkie są super :) Ta błotnista jest moim zdaniem najlepsza :)) JA bym jej dała również 4,5 jak nic :))
OdpowiedzUsuńZapewniam Cię, że każdy rozumie to, że szkoła jest najważniejsza (ona w końcu decyduje o Twojej przyszłości) więc nie zamartwiaj się blogiem ;)
OdpowiedzUsuńCo do wyglądu mi się podoba, ale ja mogę być nieobiektywna bo mi się podoba wszystko co fioletowe ;) i strasznie mi się podobają te ptaszki siedzące na gadżetach typu obserwatorzy, gaduły.. też chcę takie :)
Możesz troszkę zmniejszyć bo trzeba przesuwać..
oo, jak tu teraz ładnie <3 super to połączyłaś ze sobą wszystko :)
OdpowiedzUsuńjeszcze tylko to archiwum zmienić i będzie genialnie!
i dziękuję za te wszystkie miłe słowa u mnie, strasznie przyjemnie mi się zrobiło ;p
Jak dla mnie chyba lepiej :)
OdpowiedzUsuńdalej trzeba przesuwać..
jak dla mnie jest bardziej przejrzyste :)
OdpowiedzUsuńA nie jak o to Ci chodzi to jest dobrze, nie trzeba przesuwać :) mój błąd, wybacz ;P
OdpowiedzUsuńAleż proszę cała przyjemność po mojej stronie :)
OdpowiedzUsuńTak teraz jest idealnie :)
zrób screen Twojego kodu html w tych miejscach co trzeba zmienić i mi wyślij na emaila, zaznaczę Ci co konkretnie trzeba zmienić, bo może coś za dużo albo za mało usuwasz :P
OdpowiedzUsuńnajlepiej by było gdybym mogła wejść na Twoje konto to bym Ci ustawiła, nie da się jakoś zrobić na chwilę drugiego administratora czy coś?
OdpowiedzUsuńŚliczny wygląd bloga. :D
OdpowiedzUsuńWow jaka zmiana :D Podoba mi się, choć tęsknię za kwiatuszkami w tle :)
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie tymi placuszkami z budyniem - powiesz na ten temat coś więcej? :)
O widzę zmiany, podoba mi sie :)
OdpowiedzUsuńok to czekam :P
OdpowiedzUsuńCiężko powiedzieć, czy teraz jest lepiej, a wcześniej było w założeniu gorzej, gdyż stworzyłaś zupełnie inny klimat. Tamten szablon był równie znakomity, obydwa bardzo mi się podobają, lecz wiadomo, że ten teraz wpada w oko, bo to totalna zmiana, której raczej nikt się nie spodziewał, że będzie aż tak kolosalna! :)
OdpowiedzUsuńsłyszałam że jest bardzo dobra :)
OdpowiedzUsuńO jak ładnie <3 dobrą robota :)
OdpowiedzUsuńZależy od gustu :D Ja lubię fiolet, więc mi odpowiada bardzo :)
UsuńCo do tła to nie mam pojęcia jak to zrobiłam, jak zmieniałam nagłówek u siebie i coś zmieniłam w tych ustawieniach, że jak wszystko skończyłam to tak się zrobiło :P
Oooo jaka cudna zmiana :)
OdpowiedzUsuńPewnie, że jest lepiej :) Rozjaśniłabym jedynie tło po bokach o dwa tony, bo nieco za bardzo rozprasza:P
UsuńNom teraz good :) Poszerzyłaś białą część ? Fioletowe już nie rozprasza:)
UsuńSpokojnie, cały tekst widać, bez przesuwania :) Przynajmniej wszystko tak jak powinno u mnie widać:)
Usuńmam i bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńwow! pięknie tu teraz jest, sama wszystko robiłaś?
OdpowiedzUsuńto trzeba czekać teraz na promocję to się kupi :D
OdpowiedzUsuńCuuuuudoooownyyyy szablonn!!!!! <3
OdpowiedzUsuńNie ma za co :)
UsuńDołączysz się do "projektu"? :PP
No właśnie trzeba... :(
UsuńOMGGGGG - cuuuudo *.* Zostaaw tak jak jest :*
OdpowiedzUsuńJak zrobiłaś gadżety bez napisów?
Jeszcze nigdy nie miałam żadnej maseczki z Avonu ;)
OdpowiedzUsuńWygląd świetny : )))
Taaak, u mnie też nie wstawia bez tytułu ;/
OdpowiedzUsuńLepszy, lepszy :) Muszę pamiętać, że to ty masz kod na na brak tytułów :))
OdpowiedzUsuńA jakiś tam blaszak podobno na Strzemyku (Strzemięcinie dla niewtajemniczonych :D) :)
mam trzy maseczki z Avonu z tej serii i każda jest w miarę dobra :)
OdpowiedzUsuń