27.2.25
Serum do twarzy Eveline multipeptydy - porównanie Serum Shot odmłodzenie z biedronkowym odpowiednikiem liftingującym!
Jakiś czas temu na blogu pojawiła się recenzja porównawcza serum do twarzy na niedoskonałości Eveline z kwasem salicylowym i niacynamidem. Post został bardzo dobrze przyjęty, co dało mi motywacji do napisania kolejnego porównania :) Tym razem bohaterami będą wersje multipeptydy - Serum Shot z Rossmanna (i innych drogerii) oraz biedronkowy odpowiednik - serum liftingujące.
Oba produkty kupujemy zapakowane w różowy kartonik o podobnej szacie graficznej. Od razu budzi ona skojarzenia, że jest to ten sam produkt. Cieszę się, że biedronkowy kartonik został w końcu zmniejszony i wielkościowo stał się podobny do tego z Rossmanna.
Jednak pojemność serum z biedronki się nie zmieniła - nadal jest prawie dwa razy mniejsza od wersji drogeryjnej. Lifting serum ma 18 ml, a Serum Shot - 30 ml i jak się domyślacie wystarcza na dłużej.
Buteleczka z Rossmanna pozostała przeźroczysta, więc łatwo można podejrzeć konsystencje. Formuła jest mleczna i dość gęsta. Sprawia nieco problemów z wydobyciem, zwłaszcza pod koniec buteleczki.
Biedronkowe opakowanie jest zacienione - nie można podejrzeć przez nie zawartości. To serum posiada rzadką wręcz wodnistą, przeźroczystą formułę.
Jak widać pod względem konsystencji produkty znacznie się różnią. Natomiast zapachy mają podobną delikatną moc. Bardziej charakterystycznie - lekko kwiatowo pachnie Serum Shot. Lifting Serum jak dla mnie nie ma zapachu.
Już na pierwszy rzut oka widać, że serum z Rossmanna ma znacznie dłuższy skład. Okiem laika oceniłam, że składniki biedronkowej wersji są powtórzone w serum z Rossmanna. Składnik jaki się nie powtarza to złoto koloidalne. Z kolei wersja z Rossmanna ma ceramidy, których nie posiada serum z biedronki.
Jako pierwsze zużyłam Serum Shot z Rossmanna. Już po krótkim porównaniu składów pewnie domyślacie się, że sprawdziło mi się ono lepiej :D Bardzo doceniałam jego mleczną konsystencję, zwłaszcza przy zimowej aurze. W tym okresie bardzo lubię takie treściwsze formuły. Serum bardzo dobrze nawilża buzię, a dzięki obecności ceramidów momentalnie przynosi ukojenie. Świetnie sprawdza się przy zaczerwienieniach i podrażnieniach łagodząc je. To idealne serum na zimę - doskonale otula buzię i odbudowuję barierę hydrolipidową. Obstawiam, że latem sprawdziłoby się u mnie stosowane solo :)
Mimo bogatszej konsystencji oprócz stosowania na noc pod krem sprawdzało mi się również rano jako baza pod makijaż. Podkład się nie rolował, chociaż wiadomo, że trzeba było chwilę odczekać po jego nałożeniu, bo tuż po aplikacji serum jest lekko lepiące. Co ważne produkt nie obciążył mojej mieszanej, problematycznej skóry mimo swej bogatej konsystencji.
Wersja liftingująca z biedronki jest przede wszystkim lżejsza od tej z Rossmanna. Formuła jest wodnista, a przez to trzeba nałożyć więcej produktu. Dla mnie jest ono przede wszystkim idealne do stosowania rano pod makijaż, ponieważ błyskawicznie się wchłania. Nie obciąża skóry, która spija go momentalnie. W kwestii działania wypada bardziej przeciętnie - nawilżenie jest niewielkie, koniecznie trzeba nałożyć krem. Skóra po jego zastosowaniu jest wygładzona i lekko napięta. Jest to dobry produkt do podbicia działania nawilżającego kremu :)
Serum Shot Multipeptides znajdziecie w Rossmannie, Hebe i wielu innych drogeriach. Ceny regularne wahają się między 30 -35 zł, ale aktualnie znajdziecie je na promocji w Hebe za ok. 20 zł. W biedronce lifting serum kosztuje w cenie regularnej 20 zł, ale bardzo często są na nie promocje nawet 1+1.
Znacie którąś z wersji serum Multipeptides?
Może miałyście obie? Jak je oceniacie?
Brak komentarzy:
Dziękuję za każdy komentarz - sprawia mi on sporo radości! :)
Na wszystkie pytania zamieszczone w komentarzach pod danym postem odpowiadam bezpośrednio pod nimi w komentarzu.
Zapraszam również do pozostania ze mną na dłużej. Będzie mi bardzo miło ♥
Większa część zdjęć zamieszczonych na blogu jest mojego autorstwa (jeśli nie - wyraźnie jest to zaznaczone). Ich kopiowanie jest zabronione! Nie kradnij, jeśli chcesz je gdzieś udostępnić najpierw zapytaj!