Mam nadzieję, że święta Wielkanocne upływają Wam w przyjemnej, rodzinnej atmosferze pełnej odpoczynku. Na dzisiaj przygotowałam luźny i...
Ten tydzień na blogu upłynie pod znakiem kosmetyków pod oczy! Będzie o dwóch świetnych produktach, o których nie sposób nie wspomnieć :D Zaczynamy od tego z kategorii pielęgnacja, pochodzącego od Nacomi Next Level. Samą linię wspominam raczej źle - miałam dwa różne serum do twarzy, które mi się nie sprawdziły i dwie dość przeciętne maseczki (o większości pisałam recenzje, które znajdziecie tutaj). Dzisiejszy bohater - liftingujące serum pod oczy 'bye puffy eye!' wylądowało u mnie po świetnej recenzji na blogu Make-up Full of Colors. Bardzo je polubiłam i aktualnie jest już na wykończeniu, więc czas na jego recenzję :)
Bardzo podobają mi się opakowania produktów z serii Next Level. Zaczynając od minimalistycznej szafy graficznej. Na każdym opakowaniu z tej linii jest 'ściąga' zawierająca najważniejsze informacje na temat produktu np. przeznaczenie, z czym nie należy go łączyć (bardzo przydatne info!), kiedy go stosować itd. Świetna sprawa!
Opakowanie serum to niewielka plastikowa buteleczka z pompką. Dzięki niej aplikacja jest baaardzo wygodna. Uwielbiam takie opakowania! U mnie do jednorazowego użycia wystarczy taka niepełna pompka naciśnięta do połowy. Pojemność to standardowe dla kremów pod oczy 15 ml.
Choć producent nazywa produkt serum to jest to zdecydowanie krem pod oczy. Konsystencja jest gęsta i kremowa, przeciwna do tej w serum. Sama najbardziej lubię takie treściwe i otulające formuły w kosmetykach pod oczy, wiec jestem zachwycona ♥
Jak na produkt pod oczy przystało nie posiada on zapachu.
Treściwa formuła kremu idealnie nawilża okolicę pod oczami. Jak na moje potrzeby (jeszcze przed 30-stką) działanie jest w zupełności wystarczające. Producent określa serum jako 'liftingujące' i faktycznie widać, że skóra po użyciu staje się wygładzona i lekko napięta. Chociaż nie wiem czy działanie byłoby wystarczające przy bardziej problematycznej strefie pod oczami np. przy cerze dojrzałej. Sama jestem z niego bardzo zadowolona, rano skóra jest zregenerowana i lepiej się prezentuje. Póki co to mój ulubiony produkt od Nacomi Next Level - chętnie będę do niego wracać :)
Serum znajdziecie w drogeriach Hebe. W cenie regularnej kosztuje ok. 35 zł, ale na promocji można złowić je oczywiście taniej :)
Znacie ten produkt? Jak u Was się sprawdził?
Jakie kosmetyki Nacomi Next Level polecacie?
6 komentarzy:
Dziękuję za każdy komentarz - sprawia mi on sporo radości! :)
Na wszystkie pytania zamieszczone w komentarzach pod danym postem odpowiadam bezpośrednio pod nimi w komentarzu.
Zapraszam również do pozostania ze mną na dłużej. Będzie mi bardzo miło ♥
Większa część zdjęć zamieszczonych na blogu jest mojego autorstwa (jeśli nie - wyraźnie jest to zaznaczone). Ich kopiowanie jest zabronione! Nie kradnij, jeśli chcesz je gdzieś udostępnić najpierw zapytaj!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Czuję się skuszona. Takich bardziej otulających formuł pod oczami jeszcze nie testowałam 😉
OdpowiedzUsuńA tego serum jeszcze nie miałam, chociaż myślałam nad nim. Lubię tą serię od Nacomi.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że u Ciebie również się sprawdził :D Muszę do niego wrócić, bo tymczasowo zrobiłam sobie przerwę na testowanie sposobu Maxineczki - regularnie przez 30 dni nakładam hydrożelowe płatki pod oczy. Akurat aplikuję je je wieczorem zamiast serum przed kremem pod oczy ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie coś dla mnie 😀
OdpowiedzUsuńOd dawna jest na mojej liście i chyba niebawem się skuszę :)
OdpowiedzUsuńWygląda mi na bardzo solidne i treściwe serum, takie lubię. Myślę, że sprawdziłoby się na okolice moich oczu, która jest bardzo wymagająca.
OdpowiedzUsuń