13.2.25

Korektor kryjący z kwasem hialuronowym Eveline Liquid Camouflage

Tak jak zapowiadałam ten tydzień na blogu należy do kosmetyków pod oczy :) Było o kremie, a teraz czas na coś z kolorówki - korektor kryjący z kwasem hialuronowym Eveline Liquid Camouflage. Powoli dobija on dna, więc czas na recenzję!

Opakowanie o pojemności 7 ml jest typowe dla korektorów. Szata graficzna nawiązuje do tej w moim ulubionym podkładzie Better than perfect, co zresztą skłoniło mnie do zakupu. Chociaż wiem, że wcześniej ten korektor był dostępny w nieco innej czarno - złotej odsłonie.

Aplikator to dość spora pacynka, bardzo podobna do tej w kamuflażu Lovely. Właśnie takie aplikatory w korektorach lubię najbardziej - są najwygodniejsze. 

W tej serii mamy do wyboru aż 7 odcieni korektorów. Na opakowaniu dodatkowo mamy informację o tonacji danego numeru. Mój egzemplarz to 01 light porcelain - najjaśniejszy w gamie, zaliczony według producenta do chłodnej tonacji. Sama preferuje ciepłe odcienie, więc obawiałam się czy kolor będzie odpowiedni. Na szczęście nr 01 nie posiada różowych tonów, a bardziej żółte. Odcień jest faktycznie jasny i dość neutralny - dla mnie idealny.

Konsystencja jest kremowa i stosunkowo gęsta. Przy przechowywaniu 'stojąco' widać to nawet w opakowaniu (i na zdjęciach w poście), bo wraz z używaniem opada na dno. Tym samym łatwo śledzić ile go pozostało.

Mimo dość gęstej formuły łatwo rozprowadza się na twarzy. Jak wspominałam sama stosuję go wyłącznie pod oczy, gdzie idealnie kryje wszelkie oznaki zmęczenia i żyłki. Krycie jest bardzo dobre, ale jednocześnie nie obciąża strefy pod oczami. Raczej nie wchodzi w załamania i przypudrowany dobrze utrzymuje się przez 10 h jakie wymagam. Podsumowując to bardzo dobry produkt do którego z chęcią będę wracać :)

Cena regularna korektora to ok. 25 zł, ale często na promocjach można kupić go sporo taniej. Znajdziecie go w większości drogerii np. w Rossmannie i Hebe.

Znacie ten produkt? Jak sprawdził się u Was?