Biokap to marka, którą poznałam dzięki Pure Beauty. W ich pudełkach znalazłam kilka szamponów tej firmy, które moje włosy zdecydowanie polubiły...
Heeej! :)
Chociaż kalendarzowe lato jeszcze trwa, to nie da się ukryć, że czuć już jesień. Nadszedł więc czas na pokazanie wakacyjnych, tudzież letnich ulubieńców wśród kosmetyków.
Nie jest tego zbyt dużo, ale kilka rzeczy trafiło się, których z chęcią używałam :)
1. Balsam pod prysznic Eveline ---> sprawdzał się szczególnie wtedy, gdy gdzieś wychodziłam wieczorem i nie miałam czasu na czekanie, aż balsam się wchłonie. Zaskoczył mnie pozytywnie :) Nawilżanie wiadomo nie było jakieś świetne, ale jak na balsam pod prysznic w sam raz. Więcej postaram się napisać w recenzji :)
2. Peeling morelowy ---> znany i uchwalany w blogosferze od dawna. I słusznie! Idealny jak dla mnie peeling do twarzy, sprawdzający się w swojej roli. W tym wypadku także postaram się o recenzje :)
3. Płyn różany do twarzy ---> świetny naturalny produkt, idealny na letnią porę roku. Dobrze odświeżał moją cerę w trakcie upałów, ale i nie tylko :)
4. Matujący fluid Celii ---> czyli hit tegorocznych wakacji! W końcu znalazłam idealny fluid do mojej cery i o całkiem fajnym wykończeniu i kryciu. Dodatkowo kosztował niewiele. Szkoda jedynie, że dostępność nie jest lepsza :(
Z ulubieńców to tyle - tym razem są to tylko 4 produkty.
Miałyście z którymś z nich do czynienia? Jak się sprawdziły?
A jakie produkty zapadły Wam w pamięć i dobrze się spisywały podczas tego lata? :)
Etykiety:
Podobne posty
76 komentarzy:
Dziękuję za każdy komentarz - sprawia mi on sporo radości! :)
Na wszystkie pytania zamieszczone w komentarzach pod danym postem odpowiadam bezpośrednio pod nimi w komentarzu.
Zapraszam również do pozostania ze mną na dłużej. Będzie mi bardzo miło ♥
Większa część zdjęć zamieszczonych na blogu jest mojego autorstwa (jeśli nie - wyraźnie jest to zaznaczone). Ich kopiowanie jest zabronione! Nie kradnij, jeśli chcesz je gdzieś udostępnić najpierw zapytaj!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Rownież bardzo lubie te płyny z Fitomedu, jednak ja stawiam an ten z kwaitem pomarańczy :)
OdpowiedzUsuńZ kwiatem pomarańczy nie miałam ale wiem, ze mają większy wybór tych płynów :)
UsuńWzorek z kwiatkami wyszedł C bardzo ładnie ;-)
OdpowiedzUsuńzamysł był lepszy, ale rzeczywistość okazała się inna :D - jak zawsze u mnie :P Ale dziękuje ;)
UsuńJa uwielbiam wodę różaną, płyn różany to pewnie coś podobnego :) Peeling morelowy jak dla mnie za mocny niestety. Wzorki superowe, szczególnie te różowo białe są przecudowne <3 Mój ty chodzący talencie :)
OdpowiedzUsuńwłaściwie sama zastanawiałam się nad różnicą między nim a wodą :D Nie wiem czy czymś się różnią :)
UsuńDziękuje, ale z talentem bym tu nie przesadzała :D Jeszcze długa droga u mnie do niego :P
No masz talent, ja nawet jednym lakierem nie umiem dobrze pomalować, a co dopiero wzorki robić ;d
UsuńNie jestem pewna ale chyba w zapasach mam ten peeling Soraya :D. Ptaszki wyszły Ci świetnie :)
OdpowiedzUsuńUlubieńcy jak ulubieńcy, ale te wzorki! :)
OdpowiedzUsuńten peeling jest świetny, to prawda! :)
OdpowiedzUsuńszukam wersji orzechowej i nie mogę znaleźć :( wiesz może gdzie dostanę?
reszty nie znam :)
a zdobienia kochana piękne! :)))
ja nie wiem jak Ty to robisz ale naprawdę duży postęp bo wydaje mi się że kiedyś trochę gorzej Ci wychodziły :) oczywiście bez urazy :*
a teraz rewelacja..a ja cały czas na jednym poziomie..
fakt że dawno nie robiłam, ale kiedyś dość często i zawsze coś nie wyszło :)
te kwiatki rewelacja, równe, piękne :)
a napisy love, to dla mnie wyższa szkoła jazdy :( jak je zrobiłas?!
Ale chodzi Ci o peeling z soraya? Nie wiem nic żeby był sam orzechowy w ofercie, są chyba same orzechowo-morelowe. Tylko że jest też nowa wersja z serii so pretty ;)
UsuńDziękuje :)
I a weeeź, nawet mi nie przypominaj o moich początkach :D Paznokcie jak ogryzki, bez kształtu, wzorki nie udane - szkoda gadać :D
Teraz widzę poprawę, ale super jakoś nie jest - jeszcze dużo prób przede mną zanim będę z siebie w 100 % zadowolona :)
właśnie te napisy to nie za bardzo mi wyszły :D :/
Płyn różany uratował moją twarz w te wakacje, uwielbiam go :)
OdpowiedzUsuńBalsam Eveline jest fajny, ale jak się kończy to jest problem z wydobyciem ;/ Miałam też peeling morelowy - dobry zdzierak, ale nie dla mnie, ja mogę używać tylko enzymatycznych :D
OdpowiedzUsuńwłaśnie tego się spodziewam, że łatwo nie będzie :( Bo miałam z eveline już balsam z kwasem hialuronowym i właśnie pod koniec było nie ciekawie :P
UsuńAhh ten peeling morelowy, muszę go mieć :)
OdpowiedzUsuńTrójeczkę z ulubieńców i ja mogę wpisać do siebie ! :))) Zdobienia przepiekne !
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyszły Ci te wzroki. Gołąbki dla mnie bomba. :)
OdpowiedzUsuńkończy mi się zapas wody różanej, teraz na celowniku ten płyn mam :D
OdpowiedzUsuńDaj znać jak już będziesz mieć porównanie czy jakaś różnica między nimi jest :)
Usuńgołąbki wyszły pięknie :D ale to kwiatki mnie urzekły :)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się te wzorki na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńśliczne te kwiatuszki i gołąbki też fajnie wyszły! ja mam lewą rękę do malowania kwiatków
OdpowiedzUsuńW porównaniu do Cb to raczej ja mam lewą rękę ;D
UsuńTwoje kwiatki wyglądają bajecznie! Niedługo wybieram się na urlop i chyba taki mani sobie zmaluję :)
OdpowiedzUsuńpiękne paznokcie, Balsam pod prysznic Eveline też jest moim letnim ulubieńcem
OdpowiedzUsuńnic z twoich ulubieńców nie miałam
OdpowiedzUsuńptaszki śliczne :)
Fajnych masz ulubieńców :)
OdpowiedzUsuńMoże odwiedzisz starą Zebrę? :)
E no gołąbki nie wyszły tak źle, zdaję sobie sprawę, ze to musiał być mega trudny wzorek, ale wyszło bardzo spoczko, ja bym w nich chodziła :) Widzę fajnych ulubieńców, cieszę się że zwłaszcza jeden z nich przypadł Ci do gustu :D
OdpowiedzUsuńLepiej wyszłyby zdecydowanie farbkami, ale że ich nie posiadam to skończyło się na lakierach..
Usuń:*
Też uwielbiam krem pod prysznic Eveline :) Pozdrawiam i obserwuję!
OdpowiedzUsuńTeż mam ten peeling morelowy i jest genialny. Mega wydajny!!! :D
OdpowiedzUsuńRóżany fitomed też kiedyś będzie mój.
OdpowiedzUsuńAle cudowne paznokcie! :)
OdpowiedzUsuńhttp://suzzue.blogspot.com
Jaki kolor ma ten podkład z Celii? :D
OdpowiedzUsuńU mnie peeling z Soraya sobie leży i leży... Generalnie nie chce mi się peelingować twarzy. :D
Ale piękne kwiato-kropki *.* Co to za lakier bazowy? :D
zmazał się numerek ale 1 - najjaśniejsza :)
Usuńa ja jestem w stanie poświęcić te kilka min. parę razy w tygodniu bez marudzenia :D
safari bez numerka ;)
Wczoraj poświęciłam kilka minut na peelingowanie i nawet maseczkę nałożyłam. :D Wszystko byle się nie uczyć. :D
UsuńPiękne pazurki <3 kwiatki na końcu najbardziej mi się podobają :D
OdpowiedzUsuńZ ulubieńców znam peeling Soraya który sama lubię :) A wzorki jak dla mnie rewelacyjnie Ci wyszły :)
OdpowiedzUsuńja mam balsam pod prysznic Nivea, ale właściwie wcale nie nawilża :/
OdpowiedzUsuńa zdobienia śliczne! zarówno gołąbki jak i kwiatuszki :D
tak słyszałam że nivea to bubel właśnie ;)
UsuńNie wiem dlaczego jeszcze nie kupiłam tego płynu z fitomedu ;-)
OdpowiedzUsuńBalsam pod prysznic z Eveline także polubiłam ;)
OdpowiedzUsuńZ Fitomedu miałam płyn oczarowy oraz lawendowy, ale wersji różanej jestem ciekawa :D
Mani z kwiatuszkami - bardzo mi się spodobało! :))
OdpowiedzUsuńA ostatnio stosowałam lawendowy płyn marki Fitomed. Jego działanie było przyzwoite, ale zapach dusił mnie niemiłosiernie :(
z lawendą to i ja się średnio lubuję :)
Usuńnie miałam żadnego z tych kosmetyków :(
OdpowiedzUsuńwszystkie mani śliczne ;)
Nie świruj! ;p W porównaniu ze mną jesteś mistrzynią wzorków :D.
OdpowiedzUsuńhaha dzięki dzięki! :D
UsuńSuper wzorki na pazurkach :)
OdpowiedzUsuńMój blog
Fajne pomysły na pazurki, wzór tzw. nr 9 podbił moje serce :)
OdpowiedzUsuńSuper wzorki Ci wyszły, ja robiłam do ptaszysk dwa podejścia i żadne mnie nie zadowoliło xD
OdpowiedzUsuńa kosmetyków co pokazywałaś nie używałam jeszcze :)
ładnie Ci wyszło ;)
OdpowiedzUsuńhttp://martienna.blogspot.com/2014/09/oasap-giveaway.html#comment-form
muszę przetestować balsam pod prysznic, miałaś styczność z tym z nivei? ! :)
OdpowiedzUsuńmiałam tylko próbkę, ale ogólnie nie miał on zbyt dobrych opinii :)
UsuńWzorki przepiękne, zwłaszcza kwiatki:)
OdpowiedzUsuńPiękne pazurki. Chcę takie! :)
OdpowiedzUsuńhttp://jo-food.blogspot.com/
Ja nie mam cierpliwosci do takich wzorkow :P
OdpowiedzUsuńpazury cudne! a wzory urocze :D
OdpowiedzUsuńJakie słodkie kwiatki! ;] Czym je robiłaś?
OdpowiedzUsuńdługopisem :D
UsuńNoszę kochana okulary na co dzień, soczewki też mam, ale na samą myśl, że mam sobie to coś wkładać w oko, a później po oku ma mi się to poruszać, to mi się odechciewa xD
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o tusz z Mayo to całkiem przyjemny, ale ja z większości tuszy jestem zadowolona :)
-2,25 na jedno i -2,5 na drugie choć teraz wydaje mi się, że jest gorzej, bo w okularach już nie wszystko widzę z daleka xD
UsuńJak dla mnie szampon z Malwy jest świetny, bardzo dobrze oczyszcza i kosztuje grosze. Tylko właśnie kiepsko z dostępnością, ja kupuję go w Auchan :)
OdpowiedzUsuńojejku, jakie piękne te wzorki! a ja wciąż mam problemy z estetycznym pomalowaniem paznokci jednym kolorem, cóż :<
OdpowiedzUsuńUżywałam kiedyś z powodzeniem peeling morelowy, ale po kilku opakowaniach strasznie mi się znudził :) A teraz chętniej sięgam po korund, który jest dużo lepszym zdzierakiem. A i ekonomicznie same plusy :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Korund miałam i ja i bardzo sie polubiłam z nim, szkoda że stacjonarnie go nie dostanę :(
UsuńBardzo lubię ten peeling morelowy.A fitomed to jedna z moich ulubionych marek :) Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę sprawić sobie ten peeling morelowy. Teraz już zapisuję i jutro idę na poszukiwania.
OdpowiedzUsuńWody różanej nigdy nie używałam. :P Śliczne wzorki i naprawdę ładnie Ci wyszły. Ja jestem kompletnym beztalenciem i boję się użyć swoich pędzelków.
OdpowiedzUsuńZnam balsam pod prysznic i lubię, lubię... ostatnio wykończyłam inną wersję :) A w zapasach mam ten matujący fluid z Celii, narobiłaś mi na niego ochoty :) Papużki czy tam gołąbki, mi się nie podobają, ale kwiatuszki urocze :)
OdpowiedzUsuń:*
Celię ja właśnie oszczędzam żeby teraz starczyła mi na jak najdłużej ;DD
Usuńi dziękuje za szczerą opinie :)
dla Ciebie wszystko :D :*
UsuńDużo osób chwali ten balsam, jak mało produktów Eveline :P
OdpowiedzUsuńŚliczne wzorki kochana, i nie czepiaj się tego biednego gołąbka, bo jest wyjątkowy :* Muszę pochwalić Twoje pazurki, takie długie i ładne :D
Bo na prawdę zaskakuje pozytywnie :) I na tle innych balsamów pod prysznic fajnie wypada :)
UsuńDziękuje! :**
Balsamu pod prysznic jeszcze nigdy żadnego nie miałam. A ten peeling chętnie bym wypróbowała, muszę się za nim rozejrzeć :) ostatni wzorek świetny, zdradzisz co to za lakier, bo ma prześliczny kolor :>
OdpowiedzUsuńAle ładne zdobienia! gdyby ptaszki miały grubsze szyje, to by wyglądały idealnie ;)
OdpowiedzUsuńO, u mnie wśród ulubieńców lata również była mgiełka do twarzy, o zapachu różanym, od Full Mellow - to super rzecz na gorące lato :D
Really good post. I just came across your website as well as wished to say that I
OdpowiedzUsuńhave truly loved surfing around your blogs. In any case I’ll be subscribing
to your feed as well as I hope you write again soon!
Also visit my homepage - Full Guide; google.com,