Hej! :)
Dziś przychodzę do Was z masłem do ciała idealnym na zimową porę :) Dokładniej, mowa o sławnym anatomicals i pierwszym produkcie jaki miałam okazję testować jeśli chodzi o tą markę. Produkt już wylądował w denku, więc czas najwyższy napisać o nim kilka słów :)
Opakowanie jak widać, charakterystyczne dla marki - pomarańczowy plastikowy odkręcany słoiczek z zabawnym tekstem. Swoją drogą strasznie podobają mi się ich opakowania zawsze, ze względu na te napisy właśnie :) Pojemność kosmetyku to - 200 ml.
Dodam jeszcze, że lubię takie rozwiązania kosmetyku, gdzie produkt znajduje się w odkręcanym pudełeczku. Od razu można kontrolować ile produktu nam zostało :)
Pewnie dlatego też wolę masła od balsamów :P
Jeśli chodzi o zapach, to jest iście zimowy/jesienny - dokładnie taki jak obiecuje producent.. Bursztynowy z dodatkiem pomarańczy - celowo pierwsze napisałam o bursztynie bo jego tam bardziej wyczuwam, ale i pomarańcze czuję, jednak są to dalsze nuty. Zapach utrzymuje się jeszcze kilka godzin po posmarowaniu, zostaje nawet na piżamie, czy pościeli :)
Konsystencja jest kremowa i dość treściwa - idealna na zimowy czas. Produkt pozostawia też delikatny film na ciele - jednak nie jest to denerwująca lepka warstwa, a raczej nazwałabym ją 'ochronną'. Jeśli chodzi o nawilżenie to produkt sprawuje się w tej roli idealnie. Po jego zastosowaniu nie mamy problemów ze suchą skórą.
Jeśli chodzi o dostępność to są to sklepy internetowe, bo stacjonarnie nie ma co się za nim oglądać. Ceny nie znam, bo masło było prezentem urodzinowym (dziękuje po raz kolejny :*). Także jeśli macie tylko możliwość dorwania go gdzieś to jak najbardziej warto! Sama minusów nie zauważyłam, jest to jedno z najlepszych produktów jeśli chodzi o masła/balsamy jakie stosowałam :) Obawiałam początkowo się zapachu, ale jak widać nie potrzebnie :) Chociaż na lato raczej bym go nie polecała, ale zimne pory roku jest idealny. Nie znudził mi się wcale, wręcz przeciwnie, wykończyłam go rekordowo szybko :D
Miałyście okazję go wypróbować, albo testować inne kosmetyki tej marki? :)
Dziś przychodzę do Was z masłem do ciała idealnym na zimową porę :) Dokładniej, mowa o sławnym anatomicals i pierwszym produkcie jaki miałam okazję testować jeśli chodzi o tą markę. Produkt już wylądował w denku, więc czas najwyższy napisać o nim kilka słów :)
Opakowanie jak widać, charakterystyczne dla marki - pomarańczowy plastikowy odkręcany słoiczek z zabawnym tekstem. Swoją drogą strasznie podobają mi się ich opakowania zawsze, ze względu na te napisy właśnie :) Pojemność kosmetyku to - 200 ml.
Dodam jeszcze, że lubię takie rozwiązania kosmetyku, gdzie produkt znajduje się w odkręcanym pudełeczku. Od razu można kontrolować ile produktu nam zostało :)
Pewnie dlatego też wolę masła od balsamów :P
Jeśli chodzi o zapach, to jest iście zimowy/jesienny - dokładnie taki jak obiecuje producent.. Bursztynowy z dodatkiem pomarańczy - celowo pierwsze napisałam o bursztynie bo jego tam bardziej wyczuwam, ale i pomarańcze czuję, jednak są to dalsze nuty. Zapach utrzymuje się jeszcze kilka godzin po posmarowaniu, zostaje nawet na piżamie, czy pościeli :)
Konsystencja jest kremowa i dość treściwa - idealna na zimowy czas. Produkt pozostawia też delikatny film na ciele - jednak nie jest to denerwująca lepka warstwa, a raczej nazwałabym ją 'ochronną'. Jeśli chodzi o nawilżenie to produkt sprawuje się w tej roli idealnie. Po jego zastosowaniu nie mamy problemów ze suchą skórą.
Jeśli chodzi o dostępność to są to sklepy internetowe, bo stacjonarnie nie ma co się za nim oglądać. Ceny nie znam, bo masło było prezentem urodzinowym (dziękuje po raz kolejny :*). Także jeśli macie tylko możliwość dorwania go gdzieś to jak najbardziej warto! Sama minusów nie zauważyłam, jest to jedno z najlepszych produktów jeśli chodzi o masła/balsamy jakie stosowałam :) Obawiałam początkowo się zapachu, ale jak widać nie potrzebnie :) Chociaż na lato raczej bym go nie polecała, ale zimne pory roku jest idealny. Nie znudził mi się wcale, wręcz przeciwnie, wykończyłam go rekordowo szybko :D
Miałyście okazję go wypróbować, albo testować inne kosmetyki tej marki? :)
Nie stosowałam jeszcze nic z tej marki <3
OdpowiedzUsuńJa też niestety jeszcze nic nie używałam z tej marki...
UsuńSzkoda, że dostępność stacjonarna jest żadna :(
OdpowiedzUsuńja z tej firmy miałam tylko balsam do ust póki co;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam nic tej marki :( Też lubię masła w pudełkach odkręcanych, łatwo można wydobyć wszystko, wiadomo ile zostało kosmetyku do końca :)
OdpowiedzUsuńŚwietne te opakowanie, ładne.
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z tej firmy, opakowanie w takim kolorze przyciąga wzrok, super ;)
OdpowiedzUsuńPierwsze slysze o tej firmie :) ale kusi mnie zapach bursztynu :) lubię kosmetyki z jego nutą :)
OdpowiedzUsuńA jaki kierunek studiów wybrałaś? zdecydowałaś się już na coś? :)
Miałam z tej marki żel-odżywkę pod prysznic o pięknym, różanym zapachu :) Mają pomysłowe opakowania :D
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widzę tę markę :)
OdpowiedzUsuńNie miałam,ale bardzo mnie kusi ten zapach! Pomarańcza i bursztyn <3 musi być nieziemski :)
OdpowiedzUsuńLubię jak kosmetyki typu balsamy są w takich odkręcanych pudełeczkach. Później mogę je wykorzystać w jakiś inny sposób :)
OdpowiedzUsuńnie miałam okazji, ale już kusi ze względu na zapach i działanie
OdpowiedzUsuńnie znam niestety tego masełka, ani samej firmy:))
OdpowiedzUsuńja zużywam póki co moje mazidełkowe zapasy:D
nie stosowałam żadnego produktu tej marki ;)
OdpowiedzUsuńMnie najbardziej ciekawi zapach ;D
OdpowiedzUsuńSzalenie uwielbiam zapach bursztynu w masłach i balsamach no i perfumach w sumie też. jest dla mnie bardzo zmysłowy :) Jestem ciekawa jak wypada w połączeniu właśnie z pomarańczką, ale jak mówisz, że fajnie to wierzę :D
OdpowiedzUsuńI tak napisy na opakowaniach Anatomicals ma miażdżące, szkoda trochę że po angielsku i nie każdy czai aluzje i fajne rymy, no ale trudno :D
Nie słyszałam nigdy o tej marce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://pauline-memories.blogspot.com
Hi,
OdpowiedzUsuńI would like to let you know that we are selling high PR Tumblr
blogs. I think as a webmaster, you know the importance of having backlinks from high PR blogs.
And you also know how costly it can be to have backlinks
to this high PR blogs.
Well I would like to inivte you and take a look at
our offer. At very cheap price, you can have your own high PR
Tumblr were you can use as backlinks to your site.
If your interested, please visit: http://bit.ly/highprtumblr
Thanks
Also visit my page Cheap High PR Tumblr Blogs
hmn... pisałam komentarz - jestem tego pewna -.-
OdpowiedzUsuńtylko nie pamiętam czy nie miałam zagwozdki czy się dodał czy nie
OdpowiedzUsuńMiałam krem do rąk tej marki i lubiłam, choć mocno nie nawilżał niestety, ale latem był świetnym rozwiązaniem. Mnie również te napisy rozbrajają i uwielbiam ich produkty za nie - coś innego, czymś się wyróżniają :]
OdpowiedzUsuńOpakowanie jest świetne! ;))
OdpowiedzUsuńJa niestety nie testowałam jeszcze niczego z tej marki ;) A szkoda, bo te ich napisy są bardzo oryginalne :))
OdpowiedzUsuńHi there! Do you have Twitter? I’d like
OdpowiedzUsuńto follow you if that will be alright. I’m certainly loving your blog
and count on brand new posts.
Also visit my web site - simply click the up coming site