Obserwatorzy

 Nie raz już wspominałam, że wcierki do włosów są moim prawdziwym must have! Zwłaszcza z nadejściem jesieni wcieranie staje się moim codziennym, wieczornym rytuałem. Wcierka, a właściwie serum stymulujące odrost włosów z serii Tołpa dermo, które aktualnie używam nie jest jeszcze zbytnio popularne. Tym bardziej mam nadzieję, że moja recenzja okaże się przydana :)

Szata graficzna utrzymana jest w moim ulubionym fioletowym kolorze. Na kartoniku znajdują się wszystkie niezbędne informacje na temat wcierki. 

Właściwe opakowanie to plastikowa buteleczka pojemności 100 ml. Posiada wygodny atomizer, który dozuje dość mocną mgiełkę. Nic się nie zacina, a pisząc recenzję kończę swoje opakowanie.

Konsystencja produktu jest wodnista i lekka. Producent zaleca stosować ją po myciu na wilgotne włosy. Dzięki nieobciążającej formule rzeczywiście mogłam stosować wcierkę w ten sposób. Sama lubiłam to robić również na już lekko wyschnięte włosy - wtedy lepiej kontrolować, gdzie nałożyłam już wcierkę, a gdzie nie :) 

Serum - wcierka posiada wiele ekstraktów: z bazylii, kory kasztanowca, chinowca, mirry i mentol. Trzeba przyznać, że większość z nich jest na prawdę oryginalna i nie spotykana w innych wcierkach! 

Gwarantują one dość mocny ziołowy zapach, jest on specyficzny, więc może nie wszystkim odpowiadać. Jednak sama jestem przyzwyczajona do ziołowych woni w produktach do włosów, więc dla mnie jest całkiem przyjemny. Nie pozostaje na włosach.

Serum stymulujące wzrost włosów jest dedykowane włosom dokładnie takim jak moje - cienkie, wypadające, przerzedzone i osłabione. Muszę przyznać, że idealnie wpisała się w moje potrzeby. Mam wręcz wrażenie, że to jedna z najlepszych wcierek jakie stosowałam!! Po kilku tygodniach stosowania zauważyłam sporo malusich baby hair wokół skroni. Mam też wrażenie, że przy skalpie włosy są zdecydowanie gęściejsze. Do tego na szczotce pozostaje zdecydowanie mniej włosów, czasami dosłownie kilka. Dużym plusem jest też to, że przy moich cienkich włosach nie powoduje przyklapu.

Serum Tołpa dermo hair można bez problemu znaleźć w hebe, rossmannie czy w sklepach interenetowych. Cena regularna to ok. 35 zł - sporo, ale internetowo można dostać ją taniej. W hebe często bywa na promocji za ok. 25 zł.

Znacie ten produkt? Jak u Was się sprawdził?

Jakie wcierki polecacie od siebie?

4 komentarze:

  1. Przepiękne foty, ogólnie ten kosmetyk wygląda bosko, właśnie ze względu na kolor opakowania :D Chyba sobie ją sprawię :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Produkty Tołpa lubię, ale serum jeszcze nie znam. Czasami stosuję takie kuracje na włosy. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czuję się zachęcona :D Gdy pokończę posiadane wcierki, muszę się za nią rozejrzeć :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz - sprawia mi on sporo radości! :)
Na wszystkie pytania zamieszczone w komentarzach pod danym postem odpowiadam bezpośrednio pod nimi w komentarzu.

Zapraszam również do pozostania ze mną na dłużej. Będzie mi bardzo miło ♥

Większa część zdjęć zamieszczonych na blogu jest mojego autorstwa (jeśli nie - wyraźnie jest to zaznaczone). Ich kopiowanie jest zabronione! Nie kradnij, jeśli chcesz je gdzieś udostępnić najpierw zapytaj!