Jak co miesiąc zapraszam Was na open box najnowszej edycji pudełka Pure Beauty. Październikowa nosi nazwę 'Zrelaksuj się', a więc idealnie na jesień, prawda? :) W końcu dłuższe wieczory sprzyjają domowemu spa! Jako ich fanka byłam na maksa zaintrygowana tym co znajdę w środku pudełka!
Szata graficzna idealnie nawiązuje do nazwy box'a! Jest tajemnicza, elegancka i taka.. uspokajająca!
SKYN NATURALLY ENDLESS ŻEL NAWILŻAJĄCY
Nieco kontrowersyjny produkt. To trochę jak przy kalendarzach adwentowych, gdzie także pojawiają się takie żele - dla jednych jest to okej, inni woleli by kosmetyk. Ja zaliczam się akurat do tej drugiej grupy.
Cena sugerowana: 34,99 zł/80 ml
SHEHAND LABOLATORIES ZŁOTA ZMIĘKCZAJĄCA MASKA DO RĄK W FORMIE RĘKAWICZEK
Shehand podobnie jak shefood to jedna z podmarek Bielenda. W poprzednim box'ie znalazłam złotą maskę do stóp w formie skarpetek, a teraz do kompletu mam maskę do rąk w formie rękawiczek. Obu produktów jeszcze nie użyłam, więc szykuje się niezłe spa! Jako, że jestem fanką pielęgnacji twarzy to bardzo ciekawi mnie jeszcze linia shecare - może pojawi się w jednym z kolejnych box'ów? :)
Cena sugerowana:24,99 zł/1 para
BIELENDA PROFESSIONAL ŻELOWY PEELING Z KWASAMI AHA I PHA 9%
Kolejny produkt od Bielenda, tym razem z linii profesjonalnej. Bardzo mnie ucieszył, bo nie miałam okazji poznać dobrze tej serii. Miałam dosłownie kilka produktów, więc wciąż mi mało! Raczej wolę peelingi mechaniczne, a kwasów używam najchętniej w serum, ale jestem ciekawa jak ten produkt wypadanie u mnie.
Cena sugerowana: 44,99 zł/50 ml
FEEDSKIN SKIN DRY OVER SERUM NAWILŻAJĄCE
Dość szybko idzie mi zużywanie serum do twarzy, bo używam ich rano i wieczorem. Rano najchętniej sięgam właśnie po te nawilżające, zwłaszcza podczas zimniejszych pór roku, więc chętnie sprawdzę to od Feedskin. Wcześniej z tej marki używałam serum w wersji rozświetlającej.
Cena sugerowana: 59 zł/30 ml
MUJU KOREAN BEAUTY WEGAŃSKIE PŁATKI POD OCZY Z KOLAGENEM I ALOESEM
Ostatnio myślałam o kupnie płatków pod oczy, więc trafione idealnie! Jestem fanką większych opakowań w tego typu produktach, a tutaj w saszetce mamy 30 płatków, więc super! Sama marka jest dla mnie nowością, więc tym bardziej cieszę się, że mogę ją poznać. Płatki są dostępne w Rossmannie, więc jeśli okażą się hitem to będę często do nich wracać :)
Cena sugerowana: 9,99 zł/30 szt.
ARTISHOQ MASKA REGENERUJĄCY MUS DO WŁOSÓW
Jestem fanką wszelkich nietypowych konsystencji w kosmetykach, więc widząc nazwę 'mus' od razu zostałam kupiona :D Jestem bardzo ciekawa formuły i działania, więc z niecierpliwością czekam na testy! Z tej marki miałam już szampon, który dobrze się mi sprawdził oraz odżywkę, ale ją akurat oddałam.
Cena sugerowana: 31,99 zł/150 ml
STARS FROM THE STARS REGENERUJĄCA NOCNA MASKA DO CIAŁA MOONBEAM
Jedyny kosmetyk z box'a, który już znam. Maska super się u mnie sprawdziła, więc z przyjemnością zużyję drugie opakowanie. Już nawet wylądowało w mojej łazience i nadal jestem nim zachwycona! Przy poprzednim nie zdążyłam napisać recenzji, ale teraz na pewno nadrobię. Cieszę się, że w pudełku pojawił się balsam, bo w sumie nie bywają w nim zbyt często, a to mój ulubiony typ produktu do pielęgnacji ciała! :)
Cena sugerowana: 16,99 zł/200 ml
MIYA COSMETICS MASKA UJĘDRNIAJĄCO - ODŻYWIAJĄCA Z KOMPLEKSEM WYGŁADZAJĄCYM [8%]
Wieczór spa bez maseczki do twarzy dla mnie nie istnieje! Tej z Miya jeszcze nie znam, więc to zdecydowanie jeden z moich hitów tej edycji :) Jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzi. Ma nawilżać buzie, napinać, wygładzać i odżywiać, a także ujędrniać - całkiem sporo obietnic działania. Zobaczymy jak sprawdzi się u mnie!
Cena sugerowana: 44,99 zł/50 ml
APIVITA MINIATURA SZAMPONU WOMEN'S TONIC
Markę miałam okazję poznać dzięki miniaturom i próbkom z poprzednich edycji box'ów. Tym razem w pudełku pojawiła się mini wersja szamponu, który chętnie zużyłam. Pojemność 20 ml wystarczyła mi na 3 mycia, więc całkiem sporo. Sam szampon okazał się na prawdę fajny - myślałam, że będzie delikatny, a dobrze oczyszczał włosy jak lubię (nawet po olejowaniu) i dodawał im objętości. Cieszę się, że trafiłam na wersję wzmacniającą przeciw wypadaniu, bo idealnie pasuje ona do moich pasm! Oprócz niej można było trafić na wariant: color seal - ochrona koloru i sensitive scalp - do wrażliwej skóry głowy. Zamiast szamponu znaleźć można było kurację łagodzącą do skóry głowy Rated green w saszetce.
Cena sugerowana: 80,99 zł/250 ml. W pudełku 20 ml.
SYLVECO WOW EMULSJA MYJĄCA DO TWARZY
Zawsze cieszę się, gdy w pudełkach pojawiają się produkty od Sylveco. Szczególnie jeśli są to produkty do pielęgnacji twarzy! W tej edycji znalazłam emulsję myjącą z linii Sylveco Wow, która od razu mnie zaciekawiła :) Z tej marki miałam okazję poznać tylko serum normalizujące, które świetnie się u mnie sprawdziło, więc liczę, że tutaj będzie podobnie!
Cena sugerowana: 29 zł/190 ml
FACEBOOM NAWILŻAJĄCO - OCZYSZCZAJĄCE CHUSTECZKI DO DEMAKIJAŻU DELIKATNE ASYSTENTKI
Praktyczny produkt, który przyda się zwłaszcza gdy mamy mniej czasu wieczorem. Akurat jeśli chodzi o demakijaż to mam małe zapasy w tej kategorii i nie zużyłam jeszcze zielonej wersji chusteczek Face Boom z jednego z poprzednich box'ów. Różowe muszą poczekać na swoją kolej, ewentualnie oddam je komuś komu bardziej się przydadzą :)
Cena sugerowana: 17,99 zł/20 szt.
Muszę przyznać, że październikowa edycja jest na prawdę udana! Zawartość została idealnie dopasowana do nazwy box'a. Niemal wszystko trafiło w mój gust i mi się przyda, więc ciężko wybrać produkty, które zaciekawiły mnie najbardziej. Ale tradycji musi stać się zadość i tym razem do TOP 3 trafia: maska Miya, płatki pod oczy i maska do włosów. Chociaż emulsja Sylveco Wow również bardzo mnie ciekawi :D
Wartość produktów z box'a (321 zł) jak zawsze kilka razy przekracza koszt samego pudełka (114 zł). Także zdecydowanie warto się skusić i zakupić pudełko na stronie Pure Beauty! :)
Sama oczekuję już na listopadową edycję, która jest jednocześnie urodzinową! Pudełko wydaje się dwa razy większe od tych dotychczasowych comiesięcznych i już zostało wyprzedane! Tak więc zapowiada się super, nie mogę się doczekać!! :D
Tymczasem dajcie znać..
Jak oceniacie październikową edycję? Co najbardziej wpadło Wam w oko?
[Współpraca reklamowa z Pure Beauty.]
Muszę przyznać, że nie znam ani jednego produktu z tego pudełka. Myślę, że mogłabym z takiego relaksu skorzystać 😉
OdpowiedzUsuńCałkiem ciekawa zawartość pudełka. Zawsze jestem ciekawa, co jest w środku, jak widzę tego typu posty! Czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńudanych testów ;)
OdpowiedzUsuńNo mocno się zaczyna to pudełko 😅. Peeling kwasowy ekstra. Przypomniałaś mi, że sama mam jeden taki i czekał na użycie na zimnejsze miesiące, więc czas go wyciągnąć. Serum zawsze spoko, przyda się. Płatki pod oczy uwielbiam. 30 szt za 9 zł to mega cena i już googluję, żeby też je sobie kupić. Ten mus do włosów mnie też ciekawi. W takim razie czekam na recenzję balsamu stars. Jakoś mi umknął i nie słyszałam za wiele o nim. Obecnością maseczki miya jestem bardzo zaskoczona. Super, że się tu znalazła. Szampon brzmi bardzo ciekawie, tak samo jak ciekawa jest jego cena 😂. Emulsja spoko, zimą skóra łatwo się podrażnia, więc myślę że to rzecz, która przyda się większości posiadaczek pudełka. Kiedyś nie używałam chusteczek do demakijażu,a odkąd byłam zmuszona sobie kupić paczkę w wakacje to je zaczęłam doceniać. Zdecydowane warto mieć gdzieś w obwodzie tego typu chusteczki. Przydadzą się na awaryjne sytuacje do zmycia makijażu, przydają się w torebce po wizycie w rossmannie, albo gdy ubrania ubrudzą się makijażem. Jak zawsze super pudełko. Miłęgo testowania ❤
OdpowiedzUsuńMiłego testowania 😀
OdpowiedzUsuńsuper zawartość, ja również z niecierpliwością czekam na urodzinową edycję:)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że nigdy nie miałam tego pudełka 😁 Podobnie jak Ty jestem ciekawa maski musu do włosów, zaintrygował mnie ten produkt 😃 W ogóle ta firma ostatnio często mi się przewija na Insta, skoro szampon się Tobie sprawdził, muszę wreszcie wypróbować 😄 Rzecz jasna gdy podenkuję zapasy 😉
OdpowiedzUsuń