Moim ulubionym produktem do zmywania makijażu są zdecydowanie płyny micelarne. Jednak jesienią i zimą chętnie sięgam po olejki i masełka. W tym roku sezon na tego typu produkty rozpoczęłam od masełka oczyszczająco - pielęgnującego 4 w 1 myCLEANhero od Miya. Markę bardzo lubię, więc byłam go ciekawa! Jak wypadło? Zapraszam do czytania :)
Masełko kupujemy w plastikowym, zakręcanym słoiczku, bez dodatkowego kartonika. Pojemność to 70 g. Pod wieczkiem kryje się dodatkowe zabezpieczenie w postaci sreberka.
Zapach jest bardzo delikatny. Jestem pewna, że będzie odpowiadał każdemu :)
Konsystencja w opakowaniu jest zbita i ma stałą formę. Jednak w kontakcie z ciepłem dłoni łatwo się roztapia i staje płynna. Jedyny mankament jaki zauważyłam to grudki - kuleczki w roztopionej formule. Spotykałam już je w innych masełkach np. Fluff. Jednak nie wiem czy przy Miya nie są tylko w moim egzemplarzu. Od marca leżał w zapasach i może różnica temperatur wpłynęła na zmiany w konsystencji. W każdym razie wspominane kuleczki nie podrażniają skóry i w niczym nie przeszkadzają :)
Masełko ekspresowo i dokładnie zmywa cały makijaż. Nawet tusz do rzęs, z którym często miałam problem przy olejkowych produktach. Nie trzeba dodatkowo używać płynu micelarnego, by go domyć. Do tego nie podrażnia oczu, ani nie powoduje 'mgły'. Jest bardzo komfortowy w używaniu i zmywaniu. Łatwo emulguje już samą wodą, chociaż po masełku używam jeszcze jak zawsze żelu. Nie pozostawia uczucia tłustości, nie obciąża skóry. Przeciwnie - buzia po jego użyciu jest czysta, gładka, sprawia wrażenie nawilżonej i ukojonej :)
Masełko oczyszczająco - pielęgnujące Miya to dla mnie jeden z najlepszych olejkowych produktów do demakijażu. Spełnia wszystkie moje kryteria - skutecznie usuwa makijaż (w tym tusz do rzęs), łatwo się zmywa, nie obciąża skóry i nie podrażnia oczu. Zdecydowanie warto go poznać! Jego cena regularna to ok. 37 - 40 zł. Na promocjach często można go dorwać taniej np. aktualnie w naturze kosztuje ok. 27 zł. Dostaniecie go bez problemu w większości drogerii :)
Znacie ten produkt? Jak u Was się sprawdził?
Brak komentarzy:
Dziękuję za każdy komentarz - sprawia mi on sporo radości! :)
Na wszystkie pytania zamieszczone w komentarzach pod danym postem odpowiadam bezpośrednio pod nimi w komentarzu.
Zapraszam również do pozostania ze mną na dłużej. Będzie mi bardzo miło ♥
Większa część zdjęć zamieszczonych na blogu jest mojego autorstwa (jeśli nie - wyraźnie jest to zaznaczone). Ich kopiowanie jest zabronione! Nie kradnij, jeśli chcesz je gdzieś udostępnić najpierw zapytaj!