Mam nadzieję, że święta Wielkanocne upływają Wam w przyjemnej, rodzinnej atmosferze pełnej odpoczynku. Na dzisiaj przygotowałam luźny i...
27.1.25
Eveline Cosmetics Face Therapy Professional Clean Shot - peeling do twarzy kwasowy 10% kwasy: AHA, BHA, PHA
Jak wspominałam w poprzednim poście obecnie w drogeriach wybór peelingów mechanicznych jest raczej ograniczony. Siłą rzeczy muszę częściej sięgać po inne ich rodzaje. Obecnie kończę peeling kwasowy Eveline z serii Face Therapy Professional. Jak wypadł i czy przekonał mnie do tego typu produktów? Zapraszam na recenzję :)
Cała seria Face Therapy Professional utrzymana jest w miłej dla oka pastelowej, minimalistycznej szacie graficznej. Peeling kupujemy w wygodnej tubie z zamknięciem na klik o pojemności 75 ml.
Zapach jest charakterystyczny dla kwasów, ale delikatny i raczej neutralny. Nikomu nie powinien przeszkadzać.
Zgodnie z opisem producenta peeling nakładamy na 5 minut, a następnie spłukujemy ciepłą wodą. Jednak formuła jest dość trudna do usunięcia - gęsta i żelowa. Kojarzy mi się trochę z maskami peel off. Ciężko usunąć ją samą wodą, bo dłonie się 'ślizgają'. Sama wspomagam się dodatkowo żelem do mycia, żeby szybciej i dokładniej zmyć peeling.
Chyba właśnie aplikacja i czas jej trwania sprawia, że peelingi kwasowe nie należą do moich ulubionych. Mechaniczne są jednak dużo szybsze, a po ich użyciu mam jeszcze czas na maseczkę :D Przy kwasowych zawsze obawiam się też podrażnienia. Na szczęście ten od Eveline jest stosunkowo delikatny. Czasami przy jego użyciu skóra bywała lekko zaczerwieniona, ale nigdy nie czułam pieczenia i podrażnienia. Być może to zasługa d-panthenolu, który niejako niweluje działanie kwasów (glikolowego, salicylowego i laktobionowego). Po peeling sięgam 2 razy w tygodniu i taka częstotliwość jest optymalna. Skutecznie złuszcza on martwy naskórek i radzi sobie z większością suchych skórek z którą zmagam się tej zimy. Cera jest wygładzona i gotowa na kolejne kroki pielęgnacyjne.
Całą serię Face Therapy Professional znajdziecie w Rossmannie w bardzo atrakcyjnych cenach. Cena regularna peelingu to 16,99 zł. Na promocji kupicie go za ok. 10 zł.
Znacie ten peeling? Jak u Was się sprawdził?
Polecacie inne produkty z tej serii?
Podobne posty
5 komentarzy:
Dziękuję za każdy komentarz - sprawia mi on sporo radości! :)
Na wszystkie pytania zamieszczone w komentarzach pod danym postem odpowiadam bezpośrednio pod nimi w komentarzu.
Zapraszam również do pozostania ze mną na dłużej. Będzie mi bardzo miło ♥
Większa część zdjęć zamieszczonych na blogu jest mojego autorstwa (jeśli nie - wyraźnie jest to zaznaczone). Ich kopiowanie jest zabronione! Nie kradnij, jeśli chcesz je gdzieś udostępnić najpierw zapytaj!
Przy mojej skórze obawiam się peelingów kwasowych. Chętniej sięgam po delikatne mechaniczne. Obawiam się właśnie tego zaczerwienienia, które w moim przypadku bardzo łatwo wywołać 🙈
OdpowiedzUsuńPierwszy raz o nim słyszę, ale mógłby mi się spodobać 😀
OdpowiedzUsuńJa nie lubię takich peelingów, ale cieszę się że jesteś zadowolona :) Dla mnie najlepszy jest Sensum Mare :)
OdpowiedzUsuńLubię go, chociaż lepiej sprawdza się u mnie wersja enzymatyczna. Ja go zmywałam gąbeczką :)
OdpowiedzUsuńCzasem sięgam po peelingi kwasowe, ale najbardziej mogą cera lubi jednak te enzymatyczne.
OdpowiedzUsuń