Obserwatorzy

Jeśli chodzi o demakijaż olejkami to nie jestem ekspertem w tej kwestii, nie miałam okazji używać zbyt wielu produktów z tej kategorii. Długo wręcz wzbraniałam się przed olejkowymi formułami obawiając się, że będą zbyt tłuste i obciążające dla mojej cery. Jednak postanowiłam zaryzykować i potestować różne produkty. Jesień to idealny moment na takie testy, jako, że robi się chłodniej i każda dodatkowa dawka nawilżenia jest na wagę złota :) Na pierwszy (a właściwie drugi po produkcie Mawawo) rzut poszedł u mnie żel - olejek Tołpa z serii Pure trends. Moja zielona wersja to bambus i konopie, ale dostępna jest też różowa z lotosem.

Opakowanie to wygodna butelka o pojemności 200 ml. Wykonana jest w stylu eko, bo z trzciny cukrowej i nadaje się ona oczywiście do recyklingu. Zamykana jest 'na klik'.

Nie ukrywam, że produkt od razu kupił mnie swoją formułą. Nie jest on bowiem typowo tłusty, ale ma formę żelu o lekko mętnym zabarwieniu. Także myślę, że to dobry wybór zwłaszcza dla osób, które jak ja dopiero zaczynają przygodę z olejkami, czy obawiają się tłustych formuł. 

Sama wylewałam żel w zagłębienie dłoni i lekko rozcierałam przed nałożeniem na twarz. Produkt dobrze się pieni podczas rozprowadzania, u mnie to duży plus, bo gołym okiem widać, że produkt oczyszcza buzię. Samej aplikacji towarzyszy delikatny i przyjemny 'zielony' zapach - jest na tyle neutralny, że każdemu się spodoba.

Ważnym aspektem w olejkowych produktach jest dla mnie skuteczny demakijaż. Na tyle dobry, by kosmetyk był zamiennikiem płynu micelarnego. We wcześniej używanym masełku mawawo  na bazie olejków nie zmywał on dobrze makijażu, więc i tak płyn był niezbędnikiem. Na szczęście żel - olejek Tołpa w tej kwestii radzi sobie bez zarzutu i nie wymaga używania dodatkowego produktu do zmycia resztek makijażu.

Dobrze radzi sobie ze zmywaniem mojego podstawowego makijażu - podkładu, pudru, maskary, rozświetlacza i żelu do brwi (ewentualnie cieni). Dla pewności jak zawsze sięgam po drugi etap demakijażu, czyli żel/mydełko. Po dwuetapowym oczyszczaniu buzia jest idealnie oczyszczona, a dzięki żelowi - olejkowi mam wrażenie, że także lekko nawilżona i taka 'dopieszczona'. Nie ma uczucia ściągnięcia, jak to czasami bywa przy płynach, przeciwnie - buzia jest gładka i mięciutka.

Nie wiem jak wyglądałoby to przy wodoodpornych produktach, bo takowych używam. 

Żel - olejek okazał się świetnym produktem w duchu less waste. Dużym jego plusem jest fakt, że nie wymaga użycia wacików! Do tego łatwo się spłukuje, nie zostawia tłustej warstwy, nie obciąża skóry i ma dobry skład. Same plusy! :D

Znajdziecie go w Rossmannie za 17 zł w cenie regularnej. Aktualnie do 15.10.2021 można złapać go w promocji za 14 zł, więc dobra okazja na przetestowanie! :)

Znacie już ten produkt? Jakie inne olejkowe produkty polecacie?

15 komentarzy:

  1. Miałam kiedyś przygodę z produktem w podobnym duchu marki Farmona z tej serii dermiss, która chyba już nigdzie nie jest dostępna. Było to fajne rozwiązanie, ale na dłuższą metę mnie nie przekonało do siebie tak ogólnie. Jednak nadal pozostanę zwolenniczką płynu do demakijażu dwufazowego lub zwykłego :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nic nie miałam tej marki, ale widzę że mają co raz ciekawsze kosmetyki
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię wszelakie olejki do zmywania makijażu. Wycofano praktycznie wszystkie z bielendy, a było ich kilka, więc szukam coś nowego. Będę miała na uwadze tołpę. Jestem ciekawa konsystencji i tego jak połączono żel z olejkiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Koniecznie kiedyś muszę go przetestować.

    OdpowiedzUsuń
  5. Coś dla mnie, bardzo lubię używać olejków do demakijażu 😊

    OdpowiedzUsuń
  6. Chętnie przetestowałabym ten produkt :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam demakijaż olejami, ale jednak zawsze podstawą jest u mnie płyn micelarny ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja z Tołpą mam mieszane relacje ;) Jednak zaciekawił mnie ten produkt, może się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znałam tego produktu, ale mnie zaciekawił :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja nie miałam jeszcze nigdy żadnego olejku do demakijażu. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubie ten olejek z połączeniem wacików Moon Pads Glov :)Demakijaż jest z nimi bardzo przyjemny:)

      Usuń
  11. Muszę go kiedyś wypróbować, bo nie ukrywam mega mnie nim zainteresowałaś :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz - sprawia mi on sporo radości! :)
Na wszystkie pytania zamieszczone w komentarzach pod danym postem odpowiadam bezpośrednio pod nimi w komentarzu.

Zapraszam również do pozostania ze mną na dłużej. Będzie mi bardzo miło ♥

Większa część zdjęć zamieszczonych na blogu jest mojego autorstwa (jeśli nie - wyraźnie jest to zaznaczone). Ich kopiowanie jest zabronione! Nie kradnij, jeśli chcesz je gdzieś udostępnić najpierw zapytaj!