Kolejny wiosenny box Pure Beauty u mnie! Jak zawsze z niecierpliwością wyczekiwałam aż trafi w moje ręce by sprawdzić jego zawartość :D Dziś pokażę go również Wam! Jeśli jesteście ciekawi co pudełko Fantastycznie skrywało w środku to zapraszam na open box!
Szata graficzna idealnie pasowała do kwietniowej aury, czyli czasu rozkwitu wszystkich drzewek owocowych. Jest pastelowo i wiosennie!
Samo pudełko jak zawsze było dopracowane z dbałością o najmniejsze szczegóły. Grafika znajduje się nie tylko na wierzchu pudełka, ale także na bokach, spodzie pudełka i... w środku jak na zdjęciu wyżej. Bardzo miły detal nawiązujący do nazwy pudełka - myślę, że czytając go na twarzy nie jednej kobiety pojawił się uśmiech :)
Żeby nie przedłużać przechodzę do zawartości, która jak zawsze nie zmieściła się w docelowym opakowaniu :D
SORAYA BOTANIC COLLAGEN BOTANICZNY KREM TŁUSTY REDUKCJA ZMARSZCZEK I ODŻYWIENIE
Zaczynamy od czegoś co idealnie nada się na prezent na dzień mamy :) Zbliżamy się do tego święta, więc jest to dobry moment na umieszczenie produktu dla cer dojrzałych w pudełku. Trochę szkoda, że jest to krem tłusty, na wiosnę jednak lżejsze formuły byłyby lepsze. Ale i tak jest to ciekawa propozycja, sama przekażę ją na pewno właśnie mamie! Wcześniej zdążyłam sprawdzić zapach i jest piękny!
Cena regularna: 12 zł/50 ml
SYLVECO OCZYSZCZAJĄCY PEELING DO TWARZY
Tak jak zauważyłam przy poprzednich edycjach w box'ach można spodziewać się 2 produktów z różnych linii Sylveco. Co bardzo mnie cieszy, bo mam spore zaufanie do tej marki! Tym razem w pudełku znalazłam znany mi już oczyszczający peeling ze skrzypem. Miałam go kilka lat temu i pamiętam, że był świetny! Myślałam o powrocie do niego, więc bardzo ucieszyła mnie jego obecność w pudełku :)
Cena sugerowana: 31 zł/85 g
ONLY BIO HAIR IN BALANCE OCHRONA PRZED UV W MGIEŁCE
W pudełku znalazło się sporo nietypowych, wręcz zaskakujących kosmetyków! Jednym z nich jest mgiełka ochronna do włosów z SPF 30. W sumie nie kojarzę zbyt wielu produktów chroniących kolor naszych włosów. Niedługo wakacje, więc taka mgiełka na pewno się przyda, zwłaszcza gdy planujemy je spędzić w jakimś słonecznym miejscu :) Zapach to soczysty arbuz - jeden z moich ulubionych, jest boski!
Cena regularna: 26,99 zł/100 ml
Uwielbiam jak w box'ach znajdują się kosmetyki, które są nowością na rynku! Duet Matrix właśnie nią jest, bo w sprzedaży miał się pojawić od maja. Cieszę się, że będę miała okazje poznać go jako jedna z pierwszych! Zwłaszcza, że sama marka nie jest mi jeszcze znana. Na pewno o nich napiszę, bo zarówno szampon jak i odżywkę od razu zabrałam do łazienki. Ze względu na mniejsze pojemności są dobrą opcją do zabrania w podróż :)
Cena regularna: 69 zł/300 ml. W box'ie: szampon 75 ml i odżywka 50 ml.
MIYA COSMETICS HAND.LAB PEELING WYGŁADZAJĄCY DO DŁONI I PAZNOKCI Z OLEJKAMI
Na początku pomyślałam, że to krem do rąk i w sumie żałuję, że się pomyliłam :D Z pewnością bardziej by mi się przydał. Peeling do rąk nie jest jakimś must have w mojej kosmetyczce, ale w końcu w box'ach Pure Beauty też o to chodzi, by poznać coś na co same byśmy się nie zdecydowały!
Cena regularna: 24,99 zł/60 ml
STARS FROM THE STARS GALAXY GLOW BŁYSZCZYK DO UST WEGAŃSKI NR 06
Produkty do ust pojawiają się w każdym pudełku, więc i tym razem nie mogło ich zabraknąć :D W kwietniowej edycji znalazł się błyszczyk do ust w różowo - brzoskwiniowym kolorze z mieniącymi się drobinkami. Sama wolałabym puder czy tusz z tej marki, bo byłam ich ciekawa :)
Cena regularna:19,99 zł/8 ml
LASH BROW WOSK DO STYLIZACJI BRWI KERATYNA + PANTENOL
Tutaj mamy coś nowego! Ostatnio takie bezbarwne woski do brwi są mega popularne, więc na pewno ucieszą wiele osób. Dodatkowo nowa marka zawsze na plus! Przy moich brwiach bezbarwny produkt to za mało, więc podałam go dalej - komuś, komu bardziej się przyda ;)
Gdybyście planowały zakupy kosmetyków Lash Brow to do końca maja macie 15% zniżki z kodem: purebeauty :)
Cena regularna:45 zł/50 g
FACEBOOM SEBOOM UDOSKONALAJĄCE SERUM Z KORYGUJĄCYM PIGMENTEM
Lubię markę Face Boom, więc cieszę się, że zaczęła się ona regularnie pojawiać w box'ach. Z zielonej linii seboom ostatnio w pudełku znalazłam punktowy lioton, a teraz dołączyło do niego udoskonalające serum z korygującym pigmentem. Czyli coś pomiędzy serum, a kremem bb! Na twarzy ma zmieniać swój zielony kolor na beżowy ujednolicając koloryt. Brzmi ciekawie, prawda? :)
Cena regularna:32,50 zł/30ml
ORIENTANA SERUM DO TWARZY BRAHMI I HIALURON
Mocny element pudełka! Marka Orientana nie jest mi znana, więc jej obecność mnie ucieszyła. W pudełku znalazłam wersję serum z brahmi i hialuronem o działaniu przeciwstarzeniowym i nawilżającym. Raczej podaruję go mojej mamie, myślę, że na jej twarzy będzie miało bardziej szansę się wykazać :) Poza tym mam zapas w tej kategorii, ale będę jej go trochę podkradać :D Był to produkt wymienny - oprócz mojego wariantu w box'ie dostępna była wersja z witaminą C i morwą o działaniu rozświetlającym i ujednolicającym skórę z przebarwieniami.
Cena regularna: 59 zł/30 ml
MIYA COSMETICS SUPERHAIRDAY BOGATY SZAMPON PIELĘGNACYJNY
Produkt, który chyba najbardziej mnie zainteresował. Bardzo lubię markę Miya i jak wiele razy wspominałam większość jej oferty jest dla mnie kusząca :D Dlatego cieszę się, że pojawia się regularnie w pudełkach i to nie w postaci pojedynczych produktów! Oprócz peelingu znalazłam bogaty szampon pielęgnacyjny, który będzie moim pierwszym produktem do włosów tej marki. Jestem na maksa go ciekawa!
Cena regularna:34,99 zł/200 ml
ZIELKO PŁYN DO PŁUKANIA EGZOTYCZNY EDYCJA LIMITOWANA
Samą markę Zielko poznałam właśnie dzięki box'om Pure Beauty. Miałam od nich już całkiem sporo produktów, a znaczną część stanowią właśnie produkty do prania. Znam już odplamiacz i płyn do prania tkanin czarnych, mam w zapasach również płyn do płukania o owocowym zapachu. Teraz dołączyła do niego wersja egzotyczna - będzie idealna na nadchodzące lato! W stosunku do wersji owocowej ta ma mniejszą o ponad połowę pojemność - to chyba specjalna edycja, bo z tego co widzę na internecie jest dostępna jedynie litrowa wersja.
Cena regularna:15 zł/400 ml
BIELENDA ECO SORBET MASECZKA NAWILŻAJĄCO - KOJĄCA MALINA
Maseczka jest drugim produktem z box'a, który jest mi znany. Mimo to podobnie jak przy peelingu totalnie mi to nie przeszkadza! Miło ją wspominam, więc chętnie do niej wrócę :) Zresztą... maseczek u mnie nigdy dość! Chętnie widziałabym je nawet częściej w pudełkach :D
Cena regularna:5,99 zł/8g
DR IRENA ERIS SPA RESORT TAHITI URZEKAJĄCY CIAŁO I ZMYSŁY BALSAM ROZŚWIETLAJĄCY
Jest to produkt wymienny - zamiast mojego balsamu można było również znaleźć Maledives Regenerujący krem supernawilżający do stóp i Fiji wygładzający peeling do ciała. Oba produkty w przeciwieństwie do mojego balsamu były pełnowymiarowe, więc trochę żałuję, że nie trafił mi się peeling. Ale i tak jestem mega zadowolona z tej miniatury! Uwielbiam wszelkiego typu mazidła do ciała, a ten dodatkowo jest rozświetlający, więc będzie idealny na lato! Mam już z jednej z poprzednich edycji inną wersję tego balsamu, więc będzie okazja do porównania. Super!
Cena regularna:30 zł/30 ml
PROSALON LAMELLAR THERAPY ELIKSIR ROZŚWIETLAJĄCY WODA LAMERALNA
Kolejny ciekawy produkt w box'ie. W sumie chyba najbardziej intrygujący - ma zapewniać rozświetlenie włosów i dawać efekt tafli.
Cena regularna:31 zł/200 ml
PRÓBKI PURITO
Jak zawsze w pudełku znalazło się też kilka próbek, co mnie cieszy. Tym bardziej, że podobnie jak miesiąc temu otrzymaliśmy produkty koreańskiej marki Purito. Krem bb w innym odcieniu był już w poprzednim box'ie - na szczęście tym razem kolor wydaje się jaśniejszy (poprzedni mi nie pasował). Nowością jest krem do twarzy i pod oczy - z przyjemnością wszystko wypróbuję!
KARTA PODARUNKOWA DO PARKU TRAMPOLIN JUMP WORLD
Z tego co wiem jest to dodatek, który znalazł się jedynie w box'ach PR. Do wykorzystania w Radomiu i Warszawie. Posiada długi termin ważności - do końca listopada, więc spokojnie można pomyśleć o wykorzystaniu (np. podczas wakacji) czy ewentualnym podarowaniu dla kogoś.
Tak prezentowała się zawartość box'a Fantastycznie. Była ona bardzo różnorodna, w środku znalazłam: 5 kosmetyków do pielęgnacji włosów, 5 do pielęgnacji twarzy, 2 do pielęgnacji ciała, 2 do makijażu, 1 produkt dla domu + próbki i voucher. Najbardziej ucieszył mnie peeling do twarzy Sylveco, szampon Miya i płyn do płukania Zielko :)
Wartość całego box'a - ok. 437 zł, jak zawsze przewyższała cenę pudełka - 109 zł. Zdecydowanie się opłaca i warto polować na kolejne pudełka na stronie Pure Beauty! :)
Jak oceniacie tą edycję pudełka? Co najbardziej wpadło Wam w oko?
[Współpraca reklamowa z Pure Beauty.]
Podoba mi się całość, począwszy od kolorystyki pudełka, aż do jego zawartości
OdpowiedzUsuńfantastyczna zawartość, miłych testów :)
OdpowiedzUsuńZawartość pudełek Pure Beauty zawsze robi wrażenie. Kilka kosmetyków już wykorzystałam. Ciekawi mnie bardzo peeling Sylveco, ale on jeszcze musi poczekać na użycie 😉
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten płyn do płukania, generalnie produkty tej marki! Pięknie pachną i super działaja!
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się zawartość, o czym zresztą wiesz ♥
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej przekonuję się do zakupu tego pudełka. Fajnie, że zrobiłaś porównanie ceny :) Teraz czekam na recenzje poszczególnych kosmetyków :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietna zawartość. U mnie wosk do brwi, woda lamelarna, ochrona w mgiełce i peeling do rąk najlepsze 😀
OdpowiedzUsuńDużo ciekawych rzeczy, czekam na recenzje 😊
OdpowiedzUsuńKrem z Sorayi rzeczywiście jakby umieszczony pod prezent dla mam :D. Sama też pewnie bym go oddała, bo w zasadzie nawet nie wpisuje się w moje potrzeby. Peeling do twarzy super, zawsze się przyda. Fajnie, że pomśleli że idą wakacje i przyda się ochrona przed promieniowaniem, także na włosach. O matrixie już u Ciebie poczytałam, więc ciekawość zaspokojona. Peeling do rąk w sumie spoko. Wiadomo, że nie do codziennego użytkowania, ale na domowe wieczory spa to może być fajny pomysł. Błyszczyk i mydełko do brwi zdecydowanie by mnie ucieszyły. Ten krem z faceboom kojarzy mi się z cicapair z dr jarta. Poproszę o recenzję, bo jak będzie fajny to nie omieszkam sobie kupić na lato ;). Z tego co zauważyłam sera pojawiają się bardzo często w tych pudełkach. To z orientany zapowiada się spoko, bo hialuron jest świetnym składnikiem. O szamponie miya czytałam. Płyn do prania, rzecz praktyczna. Tyle tego zielko w boxach że aktualnie czuję się zaciekawiona czy by to nie przetestować. Maseczkę malinową też znam i dokładnie w tym samym momencie pomyślałam, że w boxach jest coś mało masek, a pewnie z nich byś się najbardziej cieszyła :D. Rozświetlające balsamy są genialne latem, więc nie dziwię się że jesteś zadowolona. O, o wodzie lamelarnej ostatnio Ci pisałam, ale z innej firmy. Jestem ciekawa czy ta da radę. Karta podarunkowa dla influ to miły gest od marki. Super. Przyznam, że całkiem całkiem ten boxik.
OdpowiedzUsuń