Heeej :)
Weekend majowy dobiegł końca, a wraz z nim rozpoczął się 'gorący' okres dla maturzystów.. Ciężko w sumie mi sobie wyobrazić, że rok temu sama pisałam maturę :D Co mogę powiedzieć z perspektywy czasu maturzystom - nie taki diabeł straszny jak go malują :) Wszystko jest do przejścia i sami zobaczycie za rok na studiach, że nie było czego się bać. Trzymam kciuki i na pewno sobie poradzicie! :)
Dzisiaj przychodzę nietypowo z recenzją kolorówki - chyba pierwszy raz w sumie napiszę o pomadce do ust :D Może akurat skuszę Was na jej kupno w ostatniej turze promocji :) Mowa o sławnej perfect line nr 1 od lovely...
Zacznę od tego, ze konturówki używam jak pomadek na całe usta. Jest ona niezwykle miękka, więc nie ma najmniejszych problemów z jej nałożeniem na usta. Co wpływa też niestety na wydajność - dość szybko się nam ona zużywa.. Nie jest ona też wysuwana, ale wymaga temperowania po praktycznie każdym użyciu. Co też może być swego rodzaju minusem..
Było trochę minusów to teraz czas na plusy :D Kolor jaki posiadam został oznaczony przez producenta nr 1 jest to odcień brudnego, powiedziałabym nawet, że chłodnego różu. Mi kolor baaardzo odpowiada i myślę, że powinien spodobać się większości dziewczyn :)
Jego wykończenie oceniłabym na półmatowe. Wymaga ono jednak dość dobrze wypielęgnowanych ust, bo lubi podkreślać suche skórki. Za to jest ona dość trwała, dopóki nic nie jemy ładnie się trzyma :D Ściera się nam z ust też raczej równomiernie :)
Nie jest ona pozbawiona wad, jednak za tak niską cenę - mniej niż 7 zł myślę, że warto się skusić :) Zwłaszcza teraz na promocji wyjdzie tania jak barszcz.. Sama na pewno kupię ją ponowie jak się skończy :) Dodam na koniec, że oprócz 'mojej' jedynki mamy dostępne jeszcze 2 kolory - czerwony i różowy.
Znacie ją? Zachęciłam Was do wypróbowania?
Mam kolor nr 3 i zgadzam się, że warto ją wypróbować :) Może skorzystam z promocji i skuszę się na jakiś inny odcień ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam konturówki do ust <3 Aktualnie zaopatrzyłam się w dwie nowe, z Miss Sporty - zajrzyj do mnie, nowy post jest o nowościach :)
OdpowiedzUsuńW moim Rossmannie wymiotło wszystko, a przecena dopiero się zaczęła :D
Już lecę patrzeć :)
UsuńU mnie w 3 turze dośc dobry wybór wczoraj był, chociaż nie kupiłam wszystkiego co chciałam :)
Wygląda fajnie. Rzeczywiście ma ciekawy kolor.
OdpowiedzUsuńChyba spróbuję - podoba mi się nawet ten kolor :)
OdpowiedzUsuńA gdzie efekt na ustach?! :(((
OdpowiedzUsuńJa właśnie jedyne co w ostatniej turze, to mam właśnie w planach zakup jakiś kredek/konturówek na ust z Wibo/Lovely :) także trafiłaś idealnie :D i może na ten kolorek się właśnie skuszę :)
po 1 nie umiem a po 2 nie lubie robić zdjęć ustom - mam wrażenie że zawsze beznadziejnie wyglądają haha ;D
UsuńPrzyglądnij się mu a nuż Ci się spodoba ;) Ja chciałam z wibo lips to kiss chyba bodajże, ale nie było :(
Dla mnie chyba za ciemny kolor ;)
OdpowiedzUsuńNa zdj wyszedł chyba odrobinę przekłamany - ciemny zdecydowanie nie jest :)
Usuńjak na taka cene , kolor piekny:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor, jednak ja nie używam konturówek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
> http://w-pogoni-za-idealem.blogspot.com/ <
ja w przeznaczeniu według producenta też nie - co pisałam zresztą w poście... ;)
UsuńKupiłam dzisiaj na promocji :)
OdpowiedzUsuńoh, muszę zacząć uzywać takiego kosmetyku, bo moje usta nie są idealne i czesto sama szminka nie wystarczy ;) ładny kolor
OdpowiedzUsuńja kupiłam błyszczyk lovely na promocji w podobnym odcieniu ;)
OdpowiedzUsuńNigdy dostać jej nie mogę, ale posiadam matową pomadkę z Lovely w tym odcieniu. Rzeczywiście świetna :D
OdpowiedzUsuńPodoba mi się kolor. :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolorek :)
OdpowiedzUsuńFajny ten kolor, pasowałby mi do szminki ;)) ale nie wiem czy się skuszę, już zamknęłam wjazd do roska na razie ;))
OdpowiedzUsuńBoski kolorek! Ja ostatnio mam masę pomadek, więc konturówki zakupię innym razem :)
OdpowiedzUsuńNie używam kredek do ust :)
OdpowiedzUsuńNie używam kredek do ust ale ta wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńkurcze, wygląda pięknie :) pozdrawiam serdecznie :*
OdpowiedzUsuńma piękny kolor!
OdpowiedzUsuń