Heeej :)
Od wczoraj mamy maj - jeden z moich ulubionych miesięcy w roku. Pewnie większość Was korzysta z pięknej pogody i majówki.. Jeśli jednak szukacie jakiegoś ciekawego filmu na wieczór, czy książki to ten wpis jest właśnie dla Was.
Jak to bywa na poczatku nowego miesiąca tak i dziś przychodzę do Was z przeglądem kulturalnym. Tym razem będzie on obejmował dwa miesiące, które obfitowały w bardzo dobre pozycje filmowe. Jeśli jesteście ciekawi co tym razem przygotowałam to zapraszam do czytania! :)
MUZYKA
Kwiecień zdecydowanie należał pod względem muzycznym do Margaret i jednej z jej nowszych piosenek - Byle jak. Jest przepiękna! Od marca z kolei często w moich słuchawkach leci Kortez i Bumerang, a z zagranicznych, typowo radiowych kawałków wpadło mi do ucha Capital Letters. Sonbird i Głodny to najnowsze odkrycie i jednocześnie kawałek, którego nie usłyszycie w radiu.
FILMY
Drobna niedogodność
Molly zgadza się udawać narzeczoną swojego długoletniego przyjaciela Josha, by sprawić radość jego choremu ojcu. Mężczyzna przed śmiercią chciałby, aby zmieniający kobiety jak rękawiczki syn znalazł prawdziwą miłość.
Na początek typowa komedia romantyczna - lekka propozycja, nie wymagająca uwagi i nie zapadająca w pamięć za bardzo. W sumie teraz nawet dobrze nie pamiętam jej akcji - tak więc do zobaczenia i zapomnienia :D Chociaż jest nie głupim pomysłem na wieczorny relaks, czy nawet włączenie filmu do prasowania ;)
Listy do M 3
Losy kilkorga bohaterów ponownie przeplatają się w wigilię Bożego Narodzenia..
Wiem, że sporo osób narzekało na ostatnią część listów, ale mi podobał się ona tak samo jak i poprzednie :) Mimo, że dwójkę nadal kojarzę jako najlepszą to tą także oceniam pozytywnie. Kilka starych wątków z poprzednich części zastąpiono nowymi, ale nadal listy pozostają moim ulubionym świątecznym filmem :D
Wielkie serce Jack
Nastolatka podszywa się pod wykwalifikowaną terapeutkę i zatrudnia się jako asystentka medyczna przy autystycznym dziecku.
Mało znana propozycja z przesłaniem, którą warto zobaczyć. Tak po prostu.. :) Jeśli lubicie dramaty to myślę, że Wam się spodoba.
Bracia
Gdy żołnierz walczący w Afganistanie zostaje uznany za zmarłego, jego młodszy brat pociesza szwagierkę i zbliża się do niej. Niedługo później nieoczekiwanie wojskowy powraca.
Często mam wrażenie, że w kwestii filmów, a szczególnie z tych kategorii, które najczęściej oglądam ciężko mnie zaskoczyć i wtedy pojawia się TAKI film. Niech nie zmyli Was opis, bo kompletnie nie oddaje on fabuły dramatu. Bo właśnie jest to dramat, a nie romans jak może wydawać się po przeczytaniu krótkiego opisu. Ukazuje on jak wojna zmienia człowieka, pokazuje jaki ogromny wpływ ma na jego psychikę i jakie decyzje człowiek nie raz musi podjąć.. Zdecydowanie zapada w pamięci i zmusza widza do 'zatrzymania'. Świetna propozycja z doskonałą grą aktorską i oryginalną fabułą - bardzo, bardzo, baaaardzo polecam! :D
Najlepszy
Historia życia Jerzego Górskiego, który mimo wielu przeciwności został mistrzem świata w podwójnym triatlonie.
Oto zdecydowana perełka w tym zestawieniu - NAJLEPSZY film jaki ostatnio widziałam i chyba NAJLEPSZA polska produkcja na światowym wręcz poziomie! Świetnie pokazuje on brutalność nałogu, walkę z nim.. Zresztą sama historia jest niesamowita - 7,6 km pływania, 360 km jazdy na rowerze, 84 km biegu w ok. 25 h robi wrażenie. Dodatkowo Jakub Gierszał zagrał fenomenalnie, bo zagrać postać która zmienia się kilkakrotnie na przestrzeni filmu nie jest łatwo, a on poradził sobie świetnie. Zresztą nie ma tutaj przypadkowych aktorów, wszyscy zostali idealnie dobrani. Jeśli teraz ktoś mi powie, że nie ma dobrych Polskich filmów to chyba zwątpię :D Bowiem ta pozycja pokazuje, że potrafimy robić filmy na światowym poziomie i przede wszystkim - mamy inspirujących ludzi z niesamowitymi historami! Na pewno wrócę do tej pozycji jeszcze nie raz, bo zrobiła na mnie duże wrażenie :)
KSIĄŻKI
November 9
Kolejna książka C.Hoover, którą przeczytałam - chyba najbardziej polecana.. Fabuła powiedziałam, że inspirowana filmem 'jeden dzień', który nawet jest wspomniany w książce. Więcej nie zdradzam, ogólnie liczyłam na coś więcej. Akcja książki jest niby ciekawa, ale trochę schematyczna i typowa dla książek właśnie tej autorki. Od połowy już mi się dłużyło, może już wyrastam z tego gatunku :D Mimo wszystko nie jest zła, jeśli jesteście fanką Hoover to zapewne Wam sie spodoba ;)
Muszę przyznać, że pod względem kulturalnym ostatnie miesiące wypadły zaskakująco dobrze. Nie pamiętam kiedy ostatnio obejrzałam tyle filmów, które na prawdę mi się spodobały. Tak na prawdę każdy z nich mogę polecić - bardziej lub mniej.. Ale ostatnie dwie pozycje to perełki, które po prostu trzeba zobaczyć :D
Coś znacie? Podzielacie moje zdanie? Do czegoś Was zachęciłam? Co możecie od siebie mi polecić? - koniecznie podzielcie się swoją opinią ze mną w komentarzach :)
bracia to film dla mnie Najlepszy też chętnie obejrzę.
OdpowiedzUsuńUwielbiam piosenkę "byle jak" :)
OdpowiedzUsuńA mi się książka podobała! Za to nie przypadły mi do gustu Listy do M 3 ;) trzy ostatnie filmy muszę obejrzeć ;)
OdpowiedzUsuńTą piosenkę Capital letters ciągle puszczają na esce!
OdpowiedzUsuńZnam tylko książkę :)
OdpowiedzUsuńBraci miałam obejrzeć już lata temu, ale ciągle odsuwam to w czasie :/
OdpowiedzUsuńPiosenka Margaret jest genialna, choć u mnie dominowali Taconafide. Na listach do m 3 byłam w kinie i bardzo podobała mi się ta część. Za książkami Hoover nie przepadam, nie mogę się do niej przekonać ;)
OdpowiedzUsuńZnam dwie pierwsze piosenki i "Listy do M". I jeśli o nie chodzi, to ja zaliczam się właśnie do tych, którym trzecia część do gustu nie przypadła. Nie czułam jej. Druga jeszcze była w porządku, choć i tak uważam, że żadna nie przebije pierwszej ;)
OdpowiedzUsuńListy do M3 - dla mnie były lekkim rozczarowaniem, po genialnej pierwszej części i dobrej drugiej, tym razem liczyłam na więcej.
OdpowiedzUsuńKinga
"Byle jak" już nie mogę słuchać - wyzwala we mnie agresję i wpędza w depresję xD
OdpowiedzUsuńZa to film "Najlepszy" pokochałam szczerym sercem, planuję też przeczytać książkę. Najlepsze jest to, że dopiero z tego filmu dowiedziałam się, że Jurek pochodzi z Legnicy a wiele scen kręconych było koło mojego domu i pracy :D