Latem staram się wybierać lżejsze konsystencje zarówno jeśli chodzi o pielęgnację twarzy, jak i ciała. Dlatego jak tylko Soraya wypuściła na rynek nową linię balsamów water bomb, wiedziałam, że będzie moim wyborem na lato! Przekonała mnie nie tylko ich lekkość, ale też ciekawe formuły i zapachy. Rozpoczęłam testowanie od galaretki do ciała o zapachu arbuza ♥ Na urodziny dostałam sorbet melonowy, więc też za jakiś czas spodziewajcie się recenzji. Wiem, że jest dostępny też bodajże mus kaktusowy, ale jego odpuszczę.
Bardzo podoba mi się wygląd opakowań z tej serii - minimalistyczny i pastelowy, bardzo w moim guście. Plastikowa tuba jest bardzo wygodna, zamykana na zatrzask o pojemności 200 ml.
Konsystencja jest płynna i bez problemu spływa na dół opakowania, myślę, że nie będzie nawet konieczności rozcinania tuby.
Producent opisuje formułę jako ultralekką i wodną, z czym się totalnie zgadzam. Jest lekko żelowa, przypomina galaretkę, która dopiero zaczyna tężeć, jednak ogólnie jest dość rzadka. Na szczęście nie na tyle, żeby gdzieś 'uciekać' czy spływać.
Aplikacji towarzyszy boski zapach soczystego arbuza, aż chciałoby się go zjeść!
Przy rozsmarowaniu zauważyłam, że przy większej ilości może lekko się jakby pienić. Nie do końca mi się może to podoba, ale ogólnie produkt szybko się wchłania, więc nie jest to jakiś minus. Czasami zdarza się, że po rozsmarowaniu ciało lekko się lepi, ale tylko wtedy gdy nałożę zbyt dużo produktu.
Jak się pewnie domyślacie nawilżenie nie jest szałowe, powiedziałaby, że to bardziej nawodnienie skóry. Dla mnie to idealny produkt na lato dla mało wymagających - szybko się wchłania i ma lekko chłodzącą formułę i obłędny zapach. No i jest mega tania, na promocji w Rossmannie kosztuje mniej niż 10 zł! Cena regularna też jest przystępna - 14 zł.
Znacie ją lub inne produkty z tej serii? Jak u Was wypadły?
W promce się skuszę może :)
OdpowiedzUsuńLubię takie galaretkowe konsystencje, więc mogłabym go polubić 😊
OdpowiedzUsuńPodoba mi się :D Kaktusa też bym zresztą zobaczyła. :D
OdpowiedzUsuńSama latem stosuję takie ultra lekkie konsystencje i to zarówno na ciało jak i twarz. Bardzo lubię zapach arbuza w kosmetykach, więc nie powiem, kusząca jest ta galaretka :D
OdpowiedzUsuńTo produkt nie dla mnie nawet na lato. Niestety mojej suchej skórze by nie pomógł. Jakby dawał więcej nawilżenia to, co innego 😉 Zatem nadal jestem team balsam.
OdpowiedzUsuńo, o galaretkach ciążowych jeszcze nie słyszałam :D
OdpowiedzUsuńże cooo ? 🤣🤣
UsuńCoś dla mnie, lubię takie żele, szczególnie latem :) No i mega mnie ciekawi jak pachnie, bo arbuza uwielbiam :)
OdpowiedzUsuń