Linię Hair in Balance od Only Bio mogę nazwać jedną z moich ulubionych jeśli chodzi o pielęgnację włosów. Testowałam z niej już maskę, olej do olejowania, wcierkę i peeling (mechaniczny) do skóry głowy. Większość świetnie się u mnie sprawdziła, więc tym chętniej testuję nowości z tej serii.
Opakowanie jest identyczne jak w wersji peelingu z drobinkami - plastikowa tubka z dzióbkiem zapakowana dodatkowo w kartonik. Pojemność to 125 ml. Zauważyłam, że chyba poprawiono aplikator produktu. Tym razem nie miałam problemu z 'rozpoczęciem' produktu (wcześniej zamiast 'uwolnienia blokady' okręcał się cały aplikator).
Według producenta zapach produktu to słodkie liczi. Dla mnie pachnie on po prostu owocami tropikalnymi - u mnie to zaleta, bo nie przepadam za liczi. Zapach jest bardzo przyjemny, letni i intensywny, po aplikacji czuć zapach peelingu przez chwilę w łazience :)
Konsystencja produktu jest żelowa i jak dla mnie dość gęsta. Przy pierwszych użyciach miałam wrażenie, że nakładam go za dużo na skórę głowy, więc później nie otwierałam aplikatora do końca. Sama aplikacja jest jednak wygodna - aplikator jest precyzyjny, można bez problemu dotrzeć do skóry głowy. Dzięki bezdrobinkowej formule nie ma również problemów z wypłukaniem peelingu.
Peeling stosowałam zgodnie z zaleceniami producenta raz w tygodniu, gdy widziałam, że moja skóra głowy potrzebuje oczyszczenia. W tej roli sprawdzał się bardzo dobrze - skalp był oczyszczony, a włosy odbite od nasady i miały większą objętość. Jednocześnie nie podrażnił on mojej skóry głowy.
ODŻYWKA BEZ SPŁUKIWANIA ONLY BIO HAIR IN BALANCE
Odżywka zamknięta została w plastikowej, zacienionej buteleczce o pojemności 150 ml. Aplikator ma formę pompki, która dobrze sprawdza się w tej roli - nic się nie zacina. Jednocześnie dozuje ona optymalną ilość produktu - nie za dużą, ale dla mnie to plus. Lepiej dołożyć kolejną porcję niż przesadzić z ilością :D
Konsystencja jest kremowo - żelowa, dość rzadka i lekka. Idealna dla cienkich włosów jak moje. Łatwo się ją nakłada i nie zdarzyło mi się jeszcze z nią 'przesadzić'. Nie obciąża pasm, nie wzmaga ich przetłuszczania, ale ułatwia ich rozczesywanie. Po wyschnięciu włosy są widocznie nawilżone, miękkie, gładkie i błyszczące! Nie sądziłam, że sprawdzi się tak dobrze na moich cienkich włosach :) Na plus również dobra wydajność - używam jej od kilkunastu miesięcy, a zostało mi jeszcze nieco ponad pół opakowania.
Zarówno peeling jak i odżywka bez spłukiwania świetnie sprawdziły się na moich włosach. Dołączają one więc do grona moich ulubieńców tej marki. Chętnie będę do nich wracać zwłaszcza, że są łatwo dostępne i często bywają w promocji. Oba produkty kosztują w cenie regularnej w Rossmannie ok. 23 zł, a na promocji od 1.08 będą dostępne za 16 zł.
Znacie te produkty? Jak u Was się sprawdziły?
Miałam peeling enzymatyczny i polubiłam się z nim :)
OdpowiedzUsuńkiedy skończę moje produkty do włosów muszę w końce te przetestować :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą odżywkę 😀
OdpowiedzUsuńBędę polować na peeling po 1.08 , wiem już że jest dobry.
OdpowiedzUsuńMiałam już chyba wszystkie możliwe kosmetyki do włosów tej firmy, od szamponów przez maseczki i peeling do olejku na końcówki. Uwielbiam! ♥
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam kosmetyki OnlyBio do włosów, super się u mnie sprawdzają ♥
OdpowiedzUsuńNa peeling enzymatyczny jestem w stanie się skusić, choć wiem że z regularnością będzie ciężko. Mimo wszystko, kusi, bo wierzę w dobre efekty peelingów skóry głowy, a taki bez drobinek na pewno jest łatwiejszy i przyjemniejszy w użyciu. Odżywek bez spłukiwania nie używałam chyba nigdy, bo właśnie bałam się obciążenia moich cieniutkich włosów. Ogólnie w temacie włosowym jestem cienka i niezbyt chętna :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą odżywkę bez spłukiwania, ma piękny zapach :)
OdpowiedzUsuńZ kosmetykami do włosów tej marki mam love-hate relationship - pięknie pachną i mają dobre składy, ale moja skóra głowy źle na nie reaguje, przynajmniej jeśli chodzi o szampony ;) Odżywki nakładam na długość, więc mogą być :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię oba produkty. Peelingu używam już drugie opakowanie aktualnie,a ostatnio rzadko zdarza mi si wrócić do tego samego produktu w tej kategorii. Odżywkę bez spłukiwania właśnie kończę, a jest naprawdę wydajnym produktem. Sprawdza się bardzo dobrze nawet na moich dość grubych kosmykach, gdzie nie do końca w nią wierzyłam na początku.
OdpowiedzUsuń