Obserwatorzy

Heej! :)
Mamy już sierpień, jak ten czas szybko leci - w lipcu napisałam dla Was tylko 10 postów z tego powodu mi na prawdę wstyd i postaram się poprawić w tym miesiącu :)
A dziś przychodzę do Was z recenzją masła do ciała z Marizy, które już się mi skończyło, a wcześniej nie do czekało się recenzji. Zobaczycie je również w następnej notce z denkiem :)
Dodam jeszcze, że postanowiłam dodawać jeszcze do recenzji skład, bo choć ja się nie za bardzo na nim znam to dla niektórych z Was może być to pomocne ;)
Od producenta:
Odżywcze masło o gęstej konsystencji doskonale pielęgnuje Twoje ciało i otula je aromatem świeżych poziomek przynosząc słodycz i poprawiając nastrój.
Bogata formuła preparatu zawiera olej migdałowy, bawełnę, d - pantenol, masło shea i witaminę E, dzięki którym intensywnie odżywia oraz nawilża nawet bardzo suchą skórę. Posiada właściwości wygładzające, regenerujące i ujędrniające. Odbudowuje oraz wzmacnia naturalną barierę hydrolipidową naskórka. Delikatnie go natłuszcza, łagodzi podrażnienia, likwiduje uczucie napięcia i szorstkości. Masło nadaje skórze wyjątkową miękkość, gładkość oraz pozostawia delikatny, słodki zapach.
Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol, Paraffinum Liquidum, Ceteareth-20, Glycerin, Persea Gratissima Oil, Cetearyl Octanoate, Shea Butter, Isopropyl Myristate, Vitis Vinifera Seed Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Cyclomethicone, Dimethicone Copolyol, Wheat (Trictum Vulgare) Seed Oil, Gossypium Herbaceum Extract, Panthenol, Tocopheryl Acetate, Allantoin, Imidazolidinyl Urea, Sodium Polyacrylate, Methylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Chlorhexidine Digluconate, Parafum, Cl 42090.
 Opakowanie: klasyczne plastikowe z odkręcanym wieczkiem jak u większości maseł  
Konsystencja: gęsta - zbita
 Zapach: słodki, poziomkowy
Cena: ok.12 zł
 Moja opinia:
Masło o pojemności 200 ml, zamknięte jest w wygodnym opakowaniu odkręcanym - co na pewno ułatwia wydobycie kosmetyku do końca. Konsystencja jest tak jak większości maseł dość gęsta, ale masło łatwo rozsmarowuje się na skórze i dosyć dobrze ją nawilża. Jeśli chodzi o zapach  (i tu już zaczynają się schody) jak dla mnie masło pachnie jogurtem poziomkowym :D Ale sam zapach jest dla mnie zbyt słodki momentami odrobinę duszący, nie utrzymuje się on raczej na skórze zbyt długo, możemy go wyczuć jedynie zaraz po posmarowaniu się tymże kosmetykiem. Drugim minusem masła może być dla tej części z was to, ze zawiera parafinę dość wysoko usytuowaną w składzie, choć na składach zbytnio się nie znam to wiem ze nie jest to składnik 'pozytywny' :P jednak ja kupując kosmetyki nie zwracam większej uwagi na składy, więc jakoś specjalnie mi ten fakt nie przeszkadza ;D
Podsumowując nie jest to kosmetyk zły, ale też nie jest moim ulubieńcem, bo zapach troszkę za słodki jak dla mnie, dlatego nie powrócę do tego masła ponownie, ale może skusze się na inne zapachy.
Moja ocena dla niego to +3/5
Czy go polecam? Jeśli lubicie słodkie zapachy i nie zwracacie głębszej uwagi na skład kosmetyków to tak! :)

A Wy macie to masełko? Lubicie?

Na dziś to już tyle, a w następnej notce pokażę Wam moje denko - więc już teraz Was na nie zapraszam :) 
I dziękuje za wszystkie nowe obserwacje i komentarze podczas mojej nie obecności :)



59 komentarzy:

  1. Uwielbiam poziomkowy zapach, więc wypróbowałabym dla samego zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdzieś go kiedyś widziałam już :D Dla mnie zapach by był świetny :D Ale nie mam dostępu do Marizy, nic od nich jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. uweilbiam takie opakowania i zapach !
    Zdjecia przerabiam przez internet :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaciekawiłaś mnie tym zapachem:) Ja lubię takie słodkie zapachy, więc może ten też przypadłby mi do gustu:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wypróbowałam kiedyś masło do ciała i było naprawdę świetne, natomiast nie używałam jeszcze żadnego kosmetyku marki Mariza.

    OdpowiedzUsuń
  6. chciałam ostatnio kupić, ale mango..no ale w końcu zdecydowałam się na coś całkiem innego z Marizy

    OdpowiedzUsuń
  7. no właśnie mi parafina w składzie nie odpowiada;) ale i tak z chęcią poznałabym zapach:):)

    OdpowiedzUsuń
  8. Musi pachnieć wspaniale :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Prowadzisz świetnego bloga, myślę, że częściej będę tu wpadać :]
    Odwiedzisz mnie, dopiero zaczynam ? http://ksiazkowyskarbiec.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. mi by się chyba zapach nie spodobał.

    OdpowiedzUsuń
  11. lubię owocowe zapachy ale słodki i duszący to już przesada, zawsze wolę takie delikatne

    OdpowiedzUsuń
  12. ale fajne kocham zapach poziomek :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zapach pewnie fajny, ale ta parafina... :/

    OdpowiedzUsuń
  14. musi świetnie pachnieć :)
    Zapraszam do siebie na ulubieńców miesiąca :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja tam chyba lubię parafinę :D Dobra, dziwna jestem :P
    Wysłałam Ci coś na mejla - nie to nie gazetka, ale coś innego ;)
    Też się powoli uczę robić "coś więcej" cieniami i nawet mi idzie :D
    A jaką kulę i gdzie? bo musiałam przeoczyć :D
    A wygrałam to: http://kolczykiizoldy.blogspot.com/2013/07/urodzinowe-rozdanie.html
    A dokładnie tę cukrową maskę peeling :)

    OdpowiedzUsuń
  16. poziomki, poziomki, kocham poziomki <3
    więc pewnie to masło też pokocham!

    OdpowiedzUsuń
  17. ja dostałam to masełko na zlocie w Rzeszowie :D i czeka sobie na swoją kolej :)

    OdpowiedzUsuń
  18. A niedawno myślałam o masłach do ciała:)
    Wg mnie z parafiną jest tak, że źle, jak jest w produktach, które nakładamy na twarz. Nie jest zła za to w kosmetykach do ciała, np. masłach:) Tak więc akurat dla mnie to nie jest minus:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Zapraszam do siebie po nagrodę :)

    OdpowiedzUsuń
  20. zapach poziomek czy tam chociaż jogurtu poziomkowego mocno mnie przekonuje :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja jestem ciekawa jego zapachu, tylko szkoda, że z tego co piszesz taki wręcz przesłodzony.. Uwielbiam owocowe masła do ciała : )

    OdpowiedzUsuń
  22. Miałam wersję waniliową tego masełka i przypadlo mi do gustu, więc i to może by mi się spodobało.

    OdpowiedzUsuń
  23. kocham poziomki
    jestem ciekawa zapachu
    I gratuluje wygrane,widzialam ze u avida dollars wygralas x x x

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja lubię, jeśli balsam czy masło do ciała, przede wszystkim dobrze nawilżają :) A parafina wydaje się, że nawilża, ale przy tym paskudnie niszczy skórę :(

    OdpowiedzUsuń
  25. O tak ja uwielbiam słodkie zapachy i mimo Twojej trójki dla tego kosmetyku, bardzo chciałabym taki mieć :) Uwielbiam poziomki :)

    OdpowiedzUsuń
  26. poziomki lubie, ale jeść ;-)
    tego kosmetyku nie miałam, bo raczej nie mam styczności z mariza, choć kilka razy dostawałam propozycje na maila :-)

    OdpowiedzUsuń
  27. lubię takie słodkie duszące zapachy więc pewnie by mi się spodobał, ale zdecydowanie preferuję mleczka aniżeli masła :)

    OdpowiedzUsuń
  28. No dobra za niewielką chwilę moje maziajki na pazurkach będą widoczne :P

    OdpowiedzUsuń
  29. Kupił mi je w Golden Rose jeden za 13zł, troszkę dużo jak za lakier.. numer 115

    o tak mi też się udało zapuścić :) i już zaczynam nadrabianie wzorków, wzięłam się ostro, bo wstyd ;P
    Jutro wstawię pierwszy :)

    OdpowiedzUsuń
  30. ja osobiście używam masła do ciała z Farmony o zapachu czekoladowym :) mój pies jak go czuje to chce go zjeść :D a poziomka wydaje się interesująca :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Jadę do Gdańska, pewnie też zahaczę o Sopot albo Gdynię ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Jestem ciekawa jego zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  33. mam na to masełko wielką ochotę, ale póki co na półce czeka duża kolejka innych maseł/balsamów/mleczek, więc muszę się powstrzymać z zakupem ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. wszystko co pachnie poziomką- uwielbiam <3
    iii gratuluję wygranej w rozdaniu ;*

    OdpowiedzUsuń
  35. widzę, że nawet jeszcze nie wiesz i przynoszę dobrą nowinę! ;d
    http://miss-shonali.blogspot.com/2013/08/no-to-losujemy.html

    OdpowiedzUsuń
  36. 10001 też ładny, dziękuję za niego ;*

    OdpowiedzUsuń
  37. właśnie zastanawiałam się czy zawierają parafinę..;/ i niestety potwierdziłaś mnie, że tak ;/ szkoda,bo mogłabym się na nie skusić :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Uwielbiam poziomki! Nie lubie maseł do ciała ale to bym chyba chętnie wciągnęła! :)

    OdpowiedzUsuń
  39. uwielbiam poziomki. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  40. Nigdy nie miałam, ale dla samego zapachu bym wypróbowała
    Uwielbiam poziomkii

    OdpowiedzUsuń
  41. Koniecznie się pochwal nowymi kosmetykami :)
    Ja jutro mam wolne to zrobię porządek w zakładce Paznokciowy Team ;)
    Nadrobimy, damy radę :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Ja uzywam kremu z Isany kako i pozostaje mu wierna;)

    OdpowiedzUsuń
  43. To ja mam tylko o 10 więcej :P
    Myślę, że pół roku to rozsądne rozwiązanie, wiem na swoim przykładzie, że czasami naprawdę ciężko znaleźć czas..

    OdpowiedzUsuń
  44. Ja kocham takie słodkie zapachy...i kocham poziomki :D Pewnie by mi sie spodobał, ale musiałabym go najpierw powąchać "na żywo" :D

    OdpowiedzUsuń
  45. Jest widoczny tylko dla mnie, bo to trochę bez sensu tak rzadko mąż robi mi zdjęcia, że to co już zrobi wrzucę na mojego pierwszego bloga. :)
    Pewnie, że będzie :) Ty to masz głowę do takich rzeczy, ja nie potrafię ładnie pisać i zdaję sobie z tego sprawę ;P

    OdpowiedzUsuń
  46. dodatkowo - jeszcze te parabeny...raczej bym się nie skusiła ;)

    a farmony nie lubię, bo kiedyś kupiłam peeling i to totalny niewypał, nie to że skład, to opakowanie, to też działanie...

    OdpowiedzUsuń
  47. Nie miałam tego masełka, choć zapach poziomkowy nie za bardzo zachęca mnie do jego kupna ;)

    OdpowiedzUsuń
  48. Nigdy nie miałam nic z Marizy ale to masełko mnie ciekawi.Przyznam że lubię słodkie zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Mniam :) uwielbiam owocowe mazidełka do ciała:)

    OdpowiedzUsuń
  50. nie miałam, ale właśnie zapragnęłam go mieć ;)

    OdpowiedzUsuń
  51. Bardzo ciekawy post! Fajny pomysl:)

    OdpowiedzUsuń
  52. słyszałam o nim dużo dobrego:)

    OdpowiedzUsuń
  53. wąchałam je na spotkaniu blogerskim i musze przyznac ze te masla pachna oblednie, choc moze na dluzsza mete zbyt slodko :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz - sprawia mi on sporo radości! :)
Na wszystkie pytania zamieszczone w komentarzach pod danym postem odpowiadam bezpośrednio pod nimi w komentarzu.

Zapraszam również do pozostania ze mną na dłużej. Będzie mi bardzo miło ♥

Większa część zdjęć zamieszczonych na blogu jest mojego autorstwa (jeśli nie - wyraźnie jest to zaznaczone). Ich kopiowanie jest zabronione! Nie kradnij, jeśli chcesz je gdzieś udostępnić najpierw zapytaj!