Cześć! :)
Luty minął w oka mgnieniu.. Niestety, i nim się obejrzę będzie maj..
W te ostatnie dni przychodzę do Was z kulturalnym podsumowaniem tego co udało mi się przeczytać, obejrzeć, czy tego czego słuchałam w tym miesiącu :) Bardzo lubię przygotowywać te posty dla Was (tak jak i je czytać na Waszych blogach). Mam nadzieje że i Wy pozytywnie je odbieracie :)
W te ostatnie dni przychodzę do Was z kulturalnym podsumowaniem tego co udało mi się przeczytać, obejrzeć, czy tego czego słuchałam w tym miesiącu :) Bardzo lubię przygotowywać te posty dla Was (tak jak i je czytać na Waszych blogach). Mam nadzieje że i Wy pozytywnie je odbieracie :)
Zaczynając już - od muzyki..
Znowu mam problem z wybraniem tylko kilku piosenek towarzyszących mi w tym miesiącu. Myślę jednak, że najczęściej towarzyszyła mi ta trójka:
Na początek bardzo pozytywny polski kawałek - Dach. Mimo, że pierwszy raz usłyszana nie zrobiła na mnie wrażenia za kolejnym razem już tak. Do tego stopnia, że słuchałam jej praktycznie codziennie :D