W październiku razem z dziewczynami, z którymi cyklicznie tworzymy posty z serii #blogerkipolecają postanowiłyśmy wziąć na tapetę nasze pewniaki do pielęgnacji twarzy. Nie
ukrywam, że od razu byłam podekscytowana tym pomysłem, bo ta kategoria
to zdecydowanie mój konik! Dlatego chętnie podzielę się z Wami moimi 'top of the top'! Z każdego pielęgnacyjnego kroku pokażę Wam po 3 produkty,
które znalazłyby się na podium. Kolejność wymieniania nie ma jednak
wielkiego znaczenia, różnicę często są minimalne i ciężko wybrać co jest
lepsze. Czasami będzie ich mniej - nie chciałam umieszczać czegoś
trochę na siłę, ale skupić się na totalnych ulubieńcach.
Dla przypomnienia - posiadam cerę mieszaną i problematyczną.
Chociaż niedoskonałości pojawiają się już zdecydowanie rzadziej i w
mniejszej ilości to nadal nie są one mi obce. Strefa T łatwo się
przetłuszcza, policzki są raczej 'normalne' :D Chociaż zwłaszcza zimą i
jesienią dotyczy mnie problem suchej skóry. Jeśli macie podobną cerę to
znajdziecie tu idealne produkty dla siebie! Ale i inne cery myślę, że
znajdą wśród moich poleceń coś dla siebie, bo niektóre propozycje są na
tyle uniwersalne :) Nie przedłużając zapraszam do czytania.
DEMAKIJAŻ - PŁYNY MICELARNE I OLEJKI
PŁYN MICELARNY Z GLINKĄ RÓŻOWĄ BOTANICAL CLAYS BIELENDA
Nie
mogłam zacząć inaczej jak od płynów micelarnych Bielenda. Zużyłam
mnóstwo opakowań z różnych serii i prawie każda w sumie się u mnie
sprawdziła - bez trudu usuwając makijaż, nie podrażniając przy tym oczu.
W zestawieniu postanowiłam umieścić akurat serię Botanical Clays przez
ciekawą a'la dwufazową formułę z zawartością glinki.
KOJĄCY PŁYN MICELARNY LIRENE NATURA
Kolejny
oryginalny i skuteczny płyn micelarny. Idealnie pasuje do niego
określenie 'kojący', bo rzeczywiście oprócz skutecznego demakijażu
pozostawia skórę lekko dopieszczoną. Do tego ma 100 % naturalny skład i
ciekawy wygląd, dzięki dodatkowi tańczących płatków nagietka!
ŻEL - OLEJEK DO DEMAKIJAŻU TOŁPA
Najnowsze
odkrycie i jednocześnie pierwszy olejkowy produkt do zmycia makijażu,
który się u mnie sprawdził. Przy rozsmarowaniu na buzi tworzy delikatną
emulsję, która lekko się pieni. Skuteczny produkt do demakijażu w duchu
less waste, który pozostawia skórę dodatkowo lekko nawilżoną!
OCZYSZCZANIE - ŻELE I MUSY DO MYCIA TWARZY
GALARETKA DO MYCIA TWARZY JUST GLOW SORAYA
Póki
co to mój nr 1! Ma świetną konsystencję tężejącej galaretki, która
łatwo rozprowadza się po twarzy i skutecznie ją oczyszcza z
zanieczyszczeń i resztek makijażu. Całemu rytuałowi towarzyszy przyjemny
cytrusowy zapach, który zwłaszcza rano świetnie pobudza :) Do tego
rzeczywiście lekko rozświetla cerę! Prawdziwa perełka z dobrym składem
za grosze!
ODPRĘŻAJĄCY MUS DO TWARZY LAQ
Tutaj
z kolei mamy produkt o chmurowej konsystencji, która jest wręcz..
uzależniająca :D Przez co produkt nie jest tak wydajny jak wcześniej
wspomniana galaretka. Mimo to przyjemność stosowania wynagradza
wszystko! W kontakcie z wodą przyjemnie się pieni przypominając emulsję,
jest bardzo delikatna. Podobnie jak Soraya tak i laq nie wysusza i nie
ściąga twarzy jak często bywa w produktach do oczyszczania.
TONIZACJA - TONIKI I HYDROLATY
NAWILŻAJĄCY TONIK - MGIEŁKA DO TWARZY VIANEK
Pierwszy
tego typu produkt, przy którym widziałam działanie! Widocznie poprawiał
nawilżenie skóry, więc był super zwłaszcza na zimę, kiedy wspomagał
działanie kremu. W ofercie Vianka można znaleźć toniki do każdej cery i
na każdą porę roku. Sama miałam także normalizujący - super na lato i
łagodzący - bardzo uniwersalny, na każdą porę roku :)
KWIATOWA ESENCJA DO TWARZY MY BEAUTY ESSENCE MIYA
Ciekawy
produkt o lekko mętnej konsystencji w formie delikatnej, drobniutkiej
mgiełki. Miałam go już jakiś czas temu, ale pozostawił bardzo miłe
wspomnienia. Przyjemnie koił i nawilżał buzię przygotowując ją do
kolejnych etapów.
HYDROLAT LAWENDOWY LIRENE NATURA
Chyba
najłatwiej dostępny hydrolat z czystym składem. Znajdziemy w nim 100%
hydrolat bez dodatków. Łatwo go dorwać w popularnych drogeriach typu
Rossmann, często bywa na promocji. Wersja lawendowa będzie idealna do
cer mieszanych i problematycznych jak moja :)
NAWILŻENIE - KREMY DO TWARZY
ECO KREM WYGŁADZAJĄCO - REGENERUJĄCY Z KWIATEM WIŚNI LIRENE NATURA
ECO KREM UELASTYCZNIAJĄCY NA NOC Z CZARNYM BZEM LIRENE NATURA
Dwie
propozycje, które pewnie wiele z Was nie zaskoczą. Seria Lirene Natura
to bowiem moje odkrycie z minionego roku. Przerobiłam wszystkie serie
tej linii (albo w wersji na noc, albo na dzień) i te dwie najbardziej
się wyróżniły.
Wygładzająco - regenerujący z kwiatem wiśni zachwycił
mnie swoim lekko napinającym działaniem. Nie wszystkim może taki efekt
odpowiadać, ale ja go na prawdę lubiłam! Po jego wieczornym nałożeniu
rano budziłam się z miękką i zregenerowaną skórą :)
Wersja uelastyczniająca
była niepozorna, bo wydawała się totalnie nie dla mojej skóry, a moja
cera go pokochała. Super wybór na zimowe miesiące, bo był taki wręcz
otulający - cudnie koi i nawilża buzię. Do tego ma świetne higieniczne
opakowanie z pompką!
NAWILŻAJĄCY KREM DO TWARZY TOŁPA AUTHENIC
Postanowiłam
dodatkowo wspomnieć o nawilżającym kremie Tołpa z ich nowej serii
authenic. Co prawda mam go od niedawna, ale totalnie kupił mnie pomysł
na serię! Minimalistyczny skład produktu, same naturalne składniki (!) i
bezzapachowość, która myślałam, że będzie mi przeszkadzać, a jest
przeciwnie. Chętnie będę do niego wracać, bo przyjemnie nawilża cerę bez
'niespodzianek' :)
NAWILŻENIE - KREMY POD OCZY
KREM POD OCZY Z OLEJEM ARGANOWYM NACOMI
Klasyk
i (także) mój nr 1! Pokochałam go na otulającą treściwą konsystencję.
Dobrze nawilża skórę pod oczami, przez swoją treściwość idealnie nadaje
się na wieczór. Do tego świetnie działa na rzęsy wzmacniając je,
poprzez zawartość olejku arganowego! Również z tego względu chętnie będę
do niego wracać :D
PRZECIWZMARSZCZKOWY KREM POD OCZY VIANEK
Co
prawda mam go jakoś od miesiąca, ale już wiem, że będę chętnie wracać!
Ma podobną konsystencję do Nacomi - także treściwą i przyjemnie
otulającą przez co solidnie nawilża. Jednak opakowanie airless jest dużo
wygodniejsze i bardziej higieniczne. Mam wrażenie, że lekko wpływa na
zasinienia i drobne zmarszczki przez zawartość kofeiny :)
BOGATY KREM POD OCZY BOTANIC SKIN FOOD
Bardziej
uniwersalna i ekonomiczna propozycja o równie dobrym składzie co
poprzednicy. Konsystencja tutaj nie jest już tak treściwa jak
wcześniejszych produktach. Dlatego nada się także do pielęgnacji
porannej :) Jest to dobra propozycja na początek, dla niezbyt
wymagających. Przez dużą pojemność - 30 ml wystarczy na długo!
WALKA Z NIEDOSKONAŁOŚCIAMI - SERUM DO TWARZY
MEZO SERUM Z KWASEM MIGDAŁOWYM BIELENDA
W
tej kategorii nie zaskoczę nikogo moim nr 1, czyli mezo serum Bielenda z
kwasem migdałowym :D Nie mam pojęcia ile jego butelek zużyłam.
Zdecydowanie to produkt, który wręcz uratował moją cerę i sprawił, że
wyszła na prostą. Zmniejszył częstotliwość pojawiania się
niedoskonałości, wygładził buzię i przede wszystkim wyrównał koloryt
cery. Dzięki niemu pozbyłam się śladów potrądzikowych i zyskałam piękną
cerę - od tego momentu nie mam problemów z wychodzeniem bez makijażu. Na
plus jego delikatność i brak podrażnień Cudo! Szkoda, że jak to bywa w
przypadku bielenda serum zostało wycofane ze sprzedaży stacjonarnej.. :(
KURACJA PRZECIW NIEDOSKONAŁOŚCIOM GLICOL THERAPY EVELINE
Od
wycofania ukochanego mezo serum szukałam godnego zamiennika i póki co
kuracja Glicol Therapy wypada w tej kwestii najlepiej. Posiada 5%
zawartość kwasu glikolowego - moim zdaniem bezpieczne stężenie, nie
podrażniające cery. Do tego mamy 10% stężenie niacynamidu i kompleks
cynkowy - składniki także pomocne w walce o piękną cerę. Serum
zapewniało dobrą kondycję cery - wyciszało niedoskonałości, a buzia była
gładziutka. Jedynie pojemność jest malutka, to chyba jedyny minus
produktu :)
ZŁUSZCZANIE - PEELINGI DO TWARZY
NORMALIZUJĄCY PEELING DO TWARZY VIANEK
Peeling
na bazie mojego ulubionego rodzaju drobinek - korundu. Jest ich na
prawdę sporo, więc to propozycja dla fanów mocniejszego zdzierania.
Pozostawia uczucie odświeżenia i dobrego oczyszczenia cery, które bardzo
lubię w tego typu produktach. Odpowiada mi także jego świeży miętowy
zapach - idealny na lato :)
ZŁUSZCZAJĄCY MUS DO TWARZY LAQ
Kolejna
propozycja na bazie korundu, tym razem jednak o innej formule -
piankowo - chmurkowej. Muszę przyznać, że to właśnie ta konsystencja
sprawiła, że tak polubiłam ten produkt, no i fakt, że posiada on mnóstwo
drobinek jak lubię :) Podczas masażu produkt zamienia się w kontakcie z
wodą w przyjemną emulsję. Pozostawia skórę oczyszczoną, a aplikacji
towarzyszy przyjemny ananasowy zapach.
NATURALNY PEELING ENZYMATYCZNY MY BEAUTY PEELING MIYA
Produkt
o jeszcze innej konsystencji niż dwa pozostałe - przyjemnie kremowej,
wręcz otulającej. Z tego względu świetnie sprawdza się podczas
zimniejszych miesięcy. W teorii jest enzymatyczny, jednak dla mnie
bardziej mechaniczny, ponieważ posiada sporo drobinek - pestek orzecha
włoskiego. Bardzo fajne połączenie otulającej formuły i sporej ilości
drobinek - warto wypróbować, także ze względu na przyjemny owocowy
zapach :)
KROKI DODATKOWE - OCZYSZCZAJĄCE MASECZKI DO TWARZY
5-MINUTOWA MASECZKA OCZYSZCZAJĄCA Z KWASEM AZELAINOWYM MYPUREEXPRES
Jedna
z najlepszych masek do cer mieszanych i problematycznych! Dzięki
zawartości kwasu wpływa na stan cery i pojawiające się niedoskonałości
wyciszając je. Oczyszcza buzię, ale jednocześnie jest delikatna. Nie
powoduje ściągnięcia, przeciwnie - cera jest wygładzona i taka
dopieszczona.
ENZYMATYCZNA MASKA Z GLINKAMI TOŁPA
Tutaj
mocny zawodnik jeśli chodzi o oczyszczanie! Dzięki zawartości glinek
porządnie oczyszcza cerę, pozostawiając ją wręcz skrzypiącą z czystości.
Dlatego to głównie propozycja dla cer tłustych i mieszanych. Z
'kultowej trójki' Tołpa ten produkt wpadł u mnie najlepiej :)
MASECZKA Z GLINKĄ ZIELONĄ MARILOU
Na
koniec mało znana maska o świetnej jakości. Kosztuje niewiele, bo na
promocji w hebe dorwiecie ją za 10 zł. Ma dobry skład oparty na
naturalnych składnikach, więc cena jest świetna za tą jakość! Główny
składnik to zielona glinka, więc maska ładnie wycisza cerę i ją
oczyszcza. Jeśli chodzi o moc to jest zdecydowanie łagodniejsza od
Tołpa, więc myślę, że sprawdzi się na większości typów cer :)
KROKI DODATKOWE - NAWILŻAJĄCE MASECZKI DO TWARZY
CAŁONOCNE MASKI GLINKOWE SORAYA
Myśląc
o nawilżających maskach od razu przyszły mi na myśl maski całonocne
Soraya. Nie sądziłam, że kiedykolwiek będę polecać maski na noc, a
jednak :D Zrobiły na mnie ogromne wrażenie i bardzo zaskoczyły swoją
jakością. Są lekkie i nie obciążające - szybko się wchłaniają i nic się
nie lepi. Lubię nakładać je jako zamiennik kremu, rano buzia jest
wypoczęta i dobrze nawilżona. Na zdjęciu akurat wersja z nasturcją, ale z
olejem abisyńskim i winogronami są równie dobre. Ich jakoś jest
podobna, mało się różnią.
ODMŁADZAJĄCA MASECZKA DO TWARZY BANIA AGAFII
Mało
która maska zmywalna mnie zachwyca pod względem nawilżenia swoim
działaniem. Większość wypada bardzo przeciętnie, a efekty nie są
widoczne na dłuższą metę. Najmilej wspominam zdecydowanie maskę
odmładzającą z mlekiem łosia od Babuszki agafii. Ma przyjemną kremową
konsystencję, wręcz otulającą. Po zmyciu cera jest gładka i przyjemnie
ukojona. Kosztuje niewiele, więc mamy kolejną tanią perełkę! Zużyłam
kilka opakowań tej maski :)
ENERGETYZUJĄCA MASKA NA NOC MEDIHEAL
Kolejna
godna uwagi maska na noc. Niestety tą wersję koreańskich masek Mediheal
ciężko dostać stacjonarnie. Podczas jej stosowania cieszyłam się bardzo
dobrym stanem cery - zapewniała konkretne nawilżenie, nie borykałam się
w tym czasie wcale z suchymi skórkami!
PIELĘGNACJA UST - POMADKI
MIĘTOWA POMADKA Z PEELINGIEM SYLVECO
ODŻYWCZA POMADKA Z PEELINGIEM SYLVECO
Musicie
wierzyć, że jestem typem osoby, której ciężko zużyć pomadki do końca.
Dzięki temu, że mam totalnie nie problematyczne usta wszelkiego typu
balsamy i pomadki stosuję regularnie jedynie w okresie jesień - zima.
Pomadki z peelingiem Sylveco to jedyne pomadki, które zużywam z
przyjemnością! Dzięki zawartości drobinek świetnie radzą sobie z suchymi
skórkami, a nawilżająca 'baza' świetnie koi usta. Oba warianty są godne
uwagi, chociaż minimalnie lepiej oceniam wersję odżywczą. Miętowa
ma ostrzejsze drobinki, przez co daje efekt 'rysowania' ust (jednak
moim zdaniem to tylko takie odczucie, bo ich nie rani). Za to ma lepszy
zapach, chociaż podobno odżywcza zmieniła teraz zapach/smak, więc może
jest lepiej niż wtedy gdy ją ostatni raz miałam :D
To już wszystkie moje hity! Jestem mega ciekawa propozycji dziewczyn, więc zapraszam do nich:
♥ Paulina
♥ Aneta
♥ Kamila
♥ Sabina
Coś czuję, że moja lista kosmetyków do twarzy do wypróbowania znacznie się powiększy!
Znacie moje propozycje? Zgadzacie się z moją 'nominacją'?
Chętnie poznam Wasze hity z tej kategorii, więc koniecznie podzielcie się swoimi typami w komentarzach!