Obserwatorzy

Heeej :)
Musicie mi wybaczyć monotematyczność, ale dzisiaj (znowu) chciałam Wam krótko przedstawić kolejny produkt od Evree. Nie jest to w żaden sposób post sponsorowany :D Zbliża się promocja - 55%/-49% w Rossmannie, więc być może zastanawiacie się, czy warto wrzucić do koszyka właśnie ten balsam od Evree. Ewentualnie szukacie czegoś godnego uwagi, dlatego uznałam, że to idealna okazja, by napisać o tym produkcie. Sama kupiłam go właśnie na poprzedniej promocji, więc jestem już w stanie co nieco o nim powiedzieć :)
Zaczynając standardowo od opakowania --> jest to mały kartonik w którym kryje się plastikowy słoiczek z naszym balsamem. Na kartoniku najdziemy wszystkie podstawowe informacje, w tym skład. Całość choć dość minimalistyczna, prezentuje się bardzo ładnie :)
Producent informuje nas, że kosmetyku można używać na 9 'sposobów' - co widzicie na zdjęciu niżej. Sama skupiłam się raczej na podstawowym (1) przeznaczeniu do ust. Trudno mi sobie wyobrazić używanie go np. w roli, żelu do brwi, chociażby ze względu na opakowanie.. :D
Zapach balsamu jest poziomkowy - może nie w 100% naturalny, ale delikatny i raczej miły dla nosa. Nie powinien nikomu przeszkadzać :) Konsystencja jest mega zbita, jak widać na poniższym zdjęciu. Jednak pod wpływem ciepła przy nakładaniu rozpuszcza się jak olejek i pozostawia na ustach przyjemną olejkową warstwę ochronną. Sama produktu używam jednak wyłącznie w domu, wtedy nie ma problemu z higienicznością słoiczka :P
Balsam dzięki olejkowej konsystencji i powłoce 'ochronnej' jaka zostawia na ustach przyjemnie nawilża usta, przynosząc im ukojenie. Nie przynosi on może efektów od pierwszego użycia, ale przy dłuższym użytkowaniu widać wyraźną różnicę w stanie ust. U mnie dał radę nawet zimą, kiedy usta były narażone na działanie mrozu i wiatru.
Warto też moim zdaniem zwrócić uwagę na skład. Producent zapewnia, że produkt zawiera 99% naturalnych składników. Nie jestem pewna czy jest to do końca prawda, ale na pewno znajdziemy w nim sporo fajnych składników --> olejków, masło kakaowe i shea oraz Lanoline. Skład jest zdecydowanie lepszy od balsamów Nivea, które także używałam. Także jeśli wahacie się między tymi 2 firmami, myślę, że to Evree będzie lepszym wyjściem :)
Cena produktu w cenie regularnej to ok. 17 zł, co nie jest jak dla mnie tragedią nawet w cenie regularniej. Zwłaszcza, że 10 ml balsamu jest bardzo wydajne. Na promocji jednak wychodzi o połowę taniej, więc bardzo korzystnie :) W ofercie dostępna jest także wersja pomarańczowa.

Znacie balsamy do ust od Evree? Jak u Was się sprawdziły?
Co planujecie kupić na najbliżej promocji? - Być może mnie czymś zainspirujecie :D

19 komentarzy:

  1. Mnie kusi ich peeling, ale mam dwa z Sylveco więc odpuszczam :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie widzę go w stosowaniu na zmarszczki mimiczne:/

    OdpowiedzUsuń
  3. ja bym go pewnie uzywala tylko do ust :) mam taki multifunkcyjny balsam, ale marki Miya :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Kusi mnie ten balsam najbardziej ze względu na ten poziomkowy zapach. :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Kuszący, ale na promocję do Rossmanna nie zajrzę jednak, choć będę o tym balsamie pamiętać 😊

    OdpowiedzUsuń
  6. Balsamy do ust często stosuję na przesuszone łokcie. Muszę jakiś kupić na promocji bo mój obecny z w7 jest do kitu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeszcze jestem do tyłu, jeśli chodzi o stosowanie produktów Evree.

    OdpowiedzUsuń
  8. mnie ten skład zdecydowanie odpowiada, lubię evree i pewnie skuszę się na ten balsam do ust

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja miałam z Evree chyba tylko krem do rąk :) Jestem ciekawa zapachy tego balsamu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Poza glikolem fajny skład;) ale jest na końcu, więc super.
    Ja słyszałam, że ta wersja zapachowa pachnie chemicznie i generalnie nieciekawie :( niemniej jednak chętnie bym sięgnęła, choć po wersję pomarańczową (mam peeling i ma cudowny zapach!)

    OdpowiedzUsuń
  11. Od Evree miałam tylko balsamy do ciała. Ciekawy jest ten produkt do ust :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo miło wspominam ten balsam do ust, zarówno w wersji poziomkowej, jak i w wersji pomarańczowej :) Bardzo dobrze sprawdzał się nawet zimą :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie miałam go jeszcze ale kiedyś na pewno się skuszę ale chyba nie w tej promocji ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Balsamów do ust z Evree nie miałam, za to używam ich peelingu w słoiczku i jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Miałam ale ta wersja mi mniej odpowiadała wolę pomarańczową

    OdpowiedzUsuń
  16. mam go w wersji pomarańczowej i bardzo lubię :) stosowałam go tez na skórki i też fajnie się sprawdzał ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja w słoiczku wielbię Nuxe :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam peeling w tej wersji zapachowej i zapach jest tragicznie sztuczny niestety :P Pomarańcza o niebo lepsza :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz - sprawia mi on sporo radości! :)
Na wszystkie pytania zamieszczone w komentarzach pod danym postem odpowiadam bezpośrednio pod nimi w komentarzu.

Zapraszam również do pozostania ze mną na dłużej. Będzie mi bardzo miło ♥

Większa część zdjęć zamieszczonych na blogu jest mojego autorstwa (jeśli nie - wyraźnie jest to zaznaczone). Ich kopiowanie jest zabronione! Nie kradnij, jeśli chcesz je gdzieś udostępnić najpierw zapytaj!