11.9.25
Pierwsze spotkanie z marką: beBIO Cosmetics - naturalny peeling enzymatyczny stymulujący wzrost włosów
W tym tygodniu na moim blogu na tapecie peelingi :D Poprzednio pisałam o peelingu - maseczce do twarzy, a teraz czas na coś do pielęgnacji włosów. Mowa o naturalnym peelingu enzymatycznym stymulującym wzrost włosów BeBIO Cosmetics. Wcześniej marka Ewy Chodakowskiej nie specjalnie mnie kusiła, ale pozytywne opinie o tym produkcie skłoniły mnie do kupna :) Jest to mój pierwszy produkt od tej marki. Jak wypadł?
Opakowanie to typowa dla peelingów do skóry głowy tubka z dzióbkiem. Bardzo odpowiada mi taki sposób aplikacji - jest niesamowicie wygodny :) Pojemność również jest typowa i wynosi 100 ml. Tubkę kupujemy dodatkowo zapakowaną w kartonik z wszystkimi niezbędnymi informacjami o produkcie. Szata graficzna jest bardzo minimalistyczna, ale estetyczna.
Zapach peelingu jest bardzo delikatny. Przyznam, że w momencie pisania recenzji już go nie pamiętałam. Może być to również atutem, bo na pewno nie przeszkadza podczas aplikacji. Każdemu będzie odpowiadał.
Konsystencja jest żelowo - wodnista i BARDZO rzadka. Mogę powiedzieć, że to najrzadszy peeling do skóry głowy jaki miałam. Już w opakowaniu 'chlupie', więc przy aplikacji trzeba na prawdę uważać. Przez rzadką formułę nie był zbyt wydajny i stosunkowo szybko się skończył.
Dzięki gładkiej konsystencji bez drobinek nie miałam problemu ze zmyciem peelingu ze skóry głowy. Po jego użyciu czuć, że skalp jest dobrze oczyszczony. Włosy są odświeżone i odbite od nasady, 'lekkie' i pełne objętości. Bardzo lubię ten efekt :) Producent obiecuje również stymulacje wzrostu włosów - według mnie jest ona nad wyraz. Peeling może jedynie wpłynąć na lepsze wchłanianie wcierki i pośrednio wzrost nowych baby hair.
To bardzo dobry peeling do skóry głowy ze sporym minusem w postaci rzadkiej formuły i słabej wydajności. Nie jestem pewna czy do niego wrócę, ale być może tak. Zwłaszcza, że na promocji cena jest atrakcyjna - obecnie w Rossmannie kupicie go za 13 zł. W cenie regularnej kosztuje 20 zł.
Znacie ten peeling? Co o nim myślicie? Polecacie inne produkty beBIO?
Brak komentarzy:
Dziękuję za każdy komentarz - sprawia mi on sporo radości! :)
Na wszystkie pytania zamieszczone w komentarzach pod danym postem odpowiadam bezpośrednio pod nimi w komentarzu.
Zapraszam również do pozostania ze mną na dłużej. Będzie mi bardzo miło ♥
Większa część zdjęć zamieszczonych na blogu jest mojego autorstwa (jeśli nie - wyraźnie jest to zaznaczone). Ich kopiowanie jest zabronione! Nie kradnij, jeśli chcesz je gdzieś udostępnić najpierw zapytaj!