Obserwatorzy

Hej! :)
Witam Was wakacyjnie, pierwszym wpisem w lipcu :) A skoro i pierwszy post to jak to jest w zwyczaju będzie denko. Zwłaszcza, że ostatnie pojawiło się w kwietniu, przez te 2 miesiące nazbierało się 'trochę' pustych opakowań, więc dziś czas je pokazać! :D
 (Standardowo: polecam, nie wiem czy polecam, nie polecam)

Całość prezentuję się mniej więcej tak:

Na początek kategoria z której zużycia o dziwo poszły mi najlepiej, czyli włosy:
Rosyjski szampon z efektem laminowania - mogliście go zobaczyć w ulubieńcach zimowych tam też pisałam kilka słów o nim :) Podsumowując jego działanie - jeden z najlepszych szamponów jakie miałam, jako jeden z niewielu ujarzmił moje niesforne włosy, dobrze je oczyszczał i mył :)
Jeśli tylko będę miała możliwość kupna go w rozsądnej cenie - skuszę się na pewno :)
Maska z efektem laminowania - z szamponem stanowiła świetny duet ale i bez niego sprawowała się równie dobrze, nie obciążała włosów, po jej użyciu były one miękkie w dotyku, lepiej się rozczesywały :) Pięknie pachniała jak i szampon! Kolejny ulubieniec, podobnie jak w wypadku jej brata kupię jeśli nadarzy się okazja :)
Pisałam o niej w ulubieńcach wiosennych.
Odlewka maski - nie mogę za dużo o niej powiedzieć na podstawie takiej ilości, zapach niezbyt mi się podobał, działanie też szłu nie robiło.
Na pełne opakowanie się nie skuszę.

Szampon care&go - choć nie jest przeznaczony do mojego rodzaju włosów i nie myłam nim ich za często to całkiem dobrze się spisywał u mnie, za taką cenę być może jeszcze się spotkamy (jeśli ktoś z moich domowników go kupi).
Szampon Alterra - kolejny świetny produkt i ulubieniec! Idealny dla moich włosów bardzo się polubiliśmy :) Tu pełna opinia --> klik
Jeśli będzie na promocji - jeszcze się spotkamy :)

 Arbuzowy żel Balea - kolejny wiosenny ulubieniec, o najpiękniejszym zapachu jaki miałam! :D
Żel Isana - na początku nie byłam przekonana do zapachu, po kilku myciach zaczął mi się podobać, ale chyba jednak wolę owocowe zapachy Isany i je na pewno będę kupować :)
Peeling Tutti Frutti - produkt o świetnym działaniu i przepięknym zapachu, najlepszy zdzierak! :) Kilka słów i o nim pojawiło się w ulubieńcach. Z pewnością wypróbuje inne wersje tych peelingów.
 Żel do twarzy noni care - bardzo dobrze oczyszczał i miał przyjemny skład. Lubiłam go - bardzo! :)
Jednak ze względu na dostępność pewnie się nie spotkamy :(
Mleczko ogórkowe ziaja - nie lubiłam go, lubił podrażnić oczy, w zmywaniu makijażu nie był ideałem. Nie kupię - wolę płyny do demakijażu.
Benzacne - ideał w walce z nieprzyjacielami, bardzo wydajny. 
Kolejne opakowanie już zakupione :)
Fluid bebeauty - kolejne już opakowanie, nie raz mogłyście przeczytać o nim, teraz skusiłam się już na coś innego, ale kiedyś pewnie jeszcze nie raz się spotkamy :)
Krem oriflame - mimo, że nie nawilżał jakoś świetnie, to lubiłam go za to, że nie pozostawiał tłustej warstwy i ładnie pachniał do tego :) 
Mogłyście już co nieco przeczytać o nim w zimowych ulubieńcach. Po nim, mam ochotę na wypróbowanie innych kremów tej marki :)
Masło czekoladowe ---> recenzja
Słabe nawilżanie, zapach też nie przypał mi do gustu - nie spotkamy się.
Dezodoranty Garniera x2 - oba dobrze działały, ale serię Protection bardziej wolę. Miałam wrażenie, że mineral jest nieco gorsza, albo po prostu już mi się znudziła :D
Kolejne opakowanie koleżanki fioletowego tym razem różowej już jest u mnie ;)
Perfum Avon - bardzo lubiłam ten zapach - iście letni, czy też wiosenny ewentualnie :D 

To już 2 opakowanie i może nie ostatnie?

Na koniec kilka próbek i maseczek:
Maseczka truskawkowa przypadła mi do gustu, ziaja była dość przeciętna (wolę inne z tej firmy), a z AA nie sprawdziły się za bardzo.
Co do reszty - tylko krem pod oczy wyróżniał się czymś, reszta bez większego szału.

Uff.. dobrnęliśmy do końca :)
Chyba nie poszło mi najgorzej?
Dajcie znać czy miałyście coś z tych rzeczy i czy podzielacie moją opinię :)

Mimo wakacji w najbliższym czasie może być mnie tu mniej - tz. o ile u Was postaram się być na bieżąco,  o tyle nie wiem jak będzie z postami u mnie. Zwłaszcza przez następne tygodnie lipca, które będą dość zabiegane.. 
Ale postaram się jeszcze w tym miesiącu odezwać :)

Na koniec powiedzcie mi czy macie jakieś wakacyjne plany? :) 

Ps. przepraszam, za różne jakości zdjęć - to chyba przez pogodę dzisiejszą i to, że słońce tylko czasami wyjrzało za chmur..

82 komentarze:

  1. Szampon i maska z Love2Mix to także moi ulubieńcy :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Też chcę ten żel z Balea ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. edycja limitowana - ale chyba jeszcze dostępna ;) Warto się skusić bo pachnie wspaniale :)

      Usuń
  3. Też chcę ten żel z Balea :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Denko całkiem spore, obecnie stosuję ten szampon z efektem laminowania i mam do niego mieszane uczucia, mam zamiar stosować go częściej w tym miesiącu, żeby wyrobić konkretną opinię. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. No nareszcie - ile można czekać?! :D
    Co kupiłaś zamiast fluidu z bebeauty?
    Peeling Tutti Frutti, żele Balea, Isana to stali ulubieńcy moi. ;) Choć nie wszystkie wersje żeli z Isany - pamiętam jakie kuku zrobiła mi wersja kokosowa. ;(
    A o szamponie z Alterry tyle, że w innej wersji wiesz co myślę. ;)
    A w wakacje nie robię (prawie) nic. :D Jeżdżę na rowerze. I mój cel - nauczyć mamę jeździć na łyżworolkach. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zobaczysz w nowościach może, chociaż nie wiem czy nie połączyć ich z lipcowymi :D
      żele balea stali ulubieńcy? aż tak często je masz? :D Pamiętam coś, że jej nie lubiłaś ale czego to zapomniałam :D
      To ja robię prawie to samo co Ty, z tym że pomagam jeszcze w domu i bez Twego celu :D

      Usuń
    2. Tak dłuuugo miałabym czekać? Nie powiesz mi? O wygranych też mi nie chciałaś powiedzieć. ;( :D
      Nie o to mi chodziło. :D Stali ulubieńcy = coś czego w życiu nie zamienię, bo jest tanie i fajne. :D

      Usuń
    3. chyba tak bo czekam jeszcze na zaległą paczkę, więc chyba nie ma sensu pokazywać teraz nowości :P Chociaż w sumie nie wiem czy coś mi w lipcu przybędzie nawet :D
      U mnie stali to to co mówisz + STALE do nich wracam goszczą w mojej łazience na STAŁE :D

      Usuń
    4. No dobra, to będę czekać. :D może wytrzymam. :D

      Usuń
  6. Peelingi Farmony uwielbiam, ale tego zapachu jeszcze nie miałam. Żel Melon Tango też pojawi się u mnie w denku, które się właśnie pisze ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja za to nie miałam jeżyny i maliny, oraz melona i arbuza czyli chyba najlepszych zapachów :D

      Usuń
  7. Spore denko, niestety niczego nie używałam ale chyba Garniera wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  8. mraaaał jak kolorowo :D widzę mój ukochany peeling z farmony i żelik z balei :D

    :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Spore to denko :D Kilku produktów nie znam. Jeśli chodzi o wakacje- to konkretnych planów poza jednym- (dobrze się bawić) nie mam :P

    OdpowiedzUsuń
  10. a ten krem z make me bio?:D pytałam już o niego?:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pytałaś mówiłam ze bardzo fajny, też się skończył już ;)

      Usuń
  11. Niezłe denko! :) moje niedługo będzie gotowe.
    Ja w tym roku mam bardzo urozmaicone wakacje. W domu będę zaledwie tydzień lub dwa :).

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawi mnie ten efekt laminowania, nigdy w życiu nie miałam kosmetyku o takim działaniu :D Tutti Frutti! Jak ja uwielbiam te peelingi! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. co do efektu to nie ma jakiegoś super efektu, jednak włosy ładnie się po nim układają i działanie ma świetne jak dla mnie ;)

      Usuń
    2. Muszę spróbować, od dawna mnie to kusi :D

      Usuń
  13. W szamponie Alterry się zakochałam. Dzisiaj kolejna buteleczka wylądowała u mnie w koszyku :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Rosyjski szampon - bardzo mnie zaciekawil! :)
    Bardzo fajne denko, troche nazbieralas! :)
    <3
    visit me soon on http://pearlinfashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam wszystkie wersje zapachowe Balei, poza właśnie tą jedną :P Bo nienawidzę melona i wszystkiego co z nim związne :P Będąc w Majówke w Berlinie wzuciłam do koszyka wszystkie możliwe opcje zapachowe :D a te z edycji limitowanej... no zapach obłędny! Jak zajrzę we wakacje do Berlina to na pewno jeszcze kupię :D ...o ile będą. Ale! Jak nie te to inne ;)
    A szampony Alterry też są moimi ulubieńcami! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie melon, tylko arbuz :) Melon nie był czasami w innej wersji?
      zazdroszczę Ci już tego wyjazdu :D

      Usuń
    2. Jak to arbuz? od kiedy melon to arbuz? :P Nieee, nie było go w innej wersji ;p
      Jak zobaczyłam tylko nazwę tego żelu to od razu pominęłam i nawet nie wąchałam ;p ale pozostałe zgarnęłam do koszyczka :D

      Usuń
    3. Była już dyskusja o tym gdzieś :) Ale to ARBUZ nie żaden melon - nie wiem skąd ta nazwa, sobie tłumaczę to tak że melon tango brzmi lepiej niż watermelon tango :D Ale arbuz na 1000000% przecież go używałam :D
      Był kiedyś też melon ale teraz już nie ma chyba :)

      Usuń
  16. Mam żelik z Balea i maseczkę truskawkową, do której się jeszcze nie dobrałam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A żel jak? Też Ci się podoba zapach jak mi? :)

      Usuń
  17. o wow !sporo tego! standardowo zazdroszcze balei ( mam wrazenie ze wszyscy maja tylko nie ja ;( ) perfum z avonu tez mam i caly czas uzywam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty masz za to wiele innych rzeczy których nie mamy my! :) I wiele z nas pewnie też Ci tego zazdrości :) A balea to wiele dziewczyn jeszcze nie miało także nie jesteś sama ;)

      Usuń
  18. Mam peeling tutti frutti, z tym że cukrowy i to jakaś tragedia, od roku go zmęczyć nie mogę...

    A co do planów to możesz o nich poczytać na moim nowym blogu ;)
    Maffyn.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czytałam właśnie, że te cukrowe w słoiku są beznadziejne :/ Za to te w buteleczce do cudo! :)

      Usuń
  19. świetne zużycia,garniery miałam i nawet lubie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo fajne są, chociaż nie wiem czy Rexona nie jest minimalnie lepsza ;P

      Usuń
  20. Sporo a sama bardzo lubię peelingi Tutti Frutti :) Żele z Isany różnie mi podchodzą choć najgorsze nie są :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wszystko zależy od zapachu :) Ten był średni, znam lepsze :)

      Usuń
  21. Trochę tego nazbierałaś. Gratuluję zużyć :)

    OdpowiedzUsuń
  22. mleczko ogórkowe ziaji miałam daaaawno daaaaawno temu i to było moje pierwsze i ostatnie opakowanie - bardzo nie lubię tego produktu, szczypie, podrażnia i nie zmywa kompletnie nic:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje też jest pierwsze i ostatnie - koszmarek z niego :/

      Usuń
  23. miałam tylko maskę do laminowania, gratuluję denka

    OdpowiedzUsuń
  24. no niezła kolekcja, ja też używałam niektóre z tych produktów ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. spore denko :)
    być może skuszę się na ten biedronkowy podkład :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. warto wypróbować :) Ja teraz wymieniłam go na lepszy model :D

      Usuń
  26. Podkład z BeBeuty mam i całkiem lubię, ale ma trochę za ciemny kolor. Bardzo też przypadła mi do gustu maseczka truskawkowa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie teraz coś mi się wydaje, że jakby te odcienie są ciemniejsze, bo mój najjaśniejszy już nie jest tak jasny jak wcześniej :D ale może mi się WYDAJE :D

      Usuń
  27. Sporo tego, a my chyba niczego nie znamy:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Peelingi Tutti Frutti także bardzo lubię :) mleczko ogórkowe miałam i też nie byłam zadowolona-nawet zapach mi nie pasował, a to jest taki czynnik, który może moją opinię o kosmetyku choć troszkę podwyższyć. Maseczka truskawkowa-brzmi super! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no zapach też nie był za fajny :P
      I taka jest :)

      Usuń
  29. Zestaw do laminowania włosów coraz bardziej mnie kusi, trzeba jakoś ratować swoje włosy. Alttera i Isana również są kuszące, ale podkład z Biedronki w dalszym ciągu do mnie nie przemawia :-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, ale chyba właśnie taki błahy powód jest tego ;)

      Usuń
  30. Całkiem spore denko, jak to się stało, że jeszcze nic z niego nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Uwielbiam szampony Alterry :) Muszę zaopatrzyć się w kolejne opakowanie. Zestaw do laminowania jest kuszący, ale na razie używam produktu do laminowania z Marion i dobrze się u mnie spisuje. Podkład z Biedry bardzo lubi moja mama, dla mnie niestety nie ma tam odpowiedniego odcienia. Za to uwielbiam żele z Isany, mam teraz taki o słodkim zapachu, mega :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja z kolei z Marion nie miałam i mnie kusi :P
      Właśnie nie wiem czy coś teraz po zmieniali czy jak te odcienie, ale i ja mam wrażenie że są ciemniejsze niż wcześniej.. I kupiłam inny :)

      Usuń
  32. chyba z nic z powyższych nie miałam, ewentualnie garnier mineral, który u mnie sie nie sprawdził, teraz używam adidas fresh, polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  33. arbuzowy,ale balsam czeka na mnie w domu<3
    na kosmetyki, te rosyjskie do włosów mam ochotę:)))

    moje plany póki co znasz:)
    a potem chce jechać do turcji:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do Turcji? ooo jak fajnie! :) strasznie :D

      Usuń
    2. no :D
      chcemy jechać, będziemy szukać ofert jak wrócę, może coś fajnego znajdziemy :D

      Usuń
  34. Gratuluję denka :-) Ja muszę wypróbować ten peeling Tutti Frutti :-)

    OdpowiedzUsuń
  35. krem do rąk o zapachu kawy Oriflame, mialam i bardzo był dla mnie fajny :)

    http://makijazkrokpokroczku.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  36. Ten żel z Balea jest wspaniały :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Gratuluję zużyć :) Ciekawią mnie te kosmetyki z efektem laminowania :)

    OdpowiedzUsuń
  38. piękne i bardzo obszerne denko! :D sama muszę ten "projekt" wprowadzić w życie bo wszystko leży jak na razie rozpoczęte i nieskończone :(

    OdpowiedzUsuń
  39. Miałam kiedyś maseczka z noni care, trzymałam ją na twarzy kilka minut- czułam ciepło, ale myślałam, że tak ma być, niestety MYLIŁAM SIĘ, po zmyciu moja buzia była czerwona i podrażniona, nie wiem dlaczego, ale drugi raz nie sprawdzałam czy moja twarz reaguje tak samo :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Miałam kiedyś tą Ziaje i też się nie polubiłyśmy! :)

    OdpowiedzUsuń
  41. a ja mam to mleczko Ziaja i jestem zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  42. niektóre kosmetyki są mi znane :)

    OdpowiedzUsuń
  43. palny mamy, w sobotę Berlin tak się cieszę! znajde się w kosmetycznym raju :D
    uwielbiam te serie z efektem laminowania, wspaniała

    OdpowiedzUsuń
  44. mleczka z ziaji zawsze mi sluzyly :) a olejek uwielbiam tutti frutti mango & brzoswinia i do tego mus polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  45. powiedziałabym denko na wypasie :) rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Miałam ten żel do mycia buzi i także bardzo się z nim polubiłam i szkoda że nie można go kupić stacjonarnie ;(

    OdpowiedzUsuń
  47. Niewiele kosmetyków miałam

    OdpowiedzUsuń
  48. Uwielbiam antyperspiranty Garniera, zmieniam jedynie te w sprayach na kulkowe, a także rodzaje - świetnie u mnie się sprawdzają ;)
    Peeling Tutti Frutti muszę wypróbować, zapachy mają świetne, ale tego jeszcze nie poznałam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz - sprawia mi on sporo radości! :)
Na wszystkie pytania zamieszczone w komentarzach pod danym postem odpowiadam bezpośrednio pod nimi w komentarzu.

Zapraszam również do pozostania ze mną na dłużej. Będzie mi bardzo miło ♥

Większa część zdjęć zamieszczonych na blogu jest mojego autorstwa (jeśli nie - wyraźnie jest to zaznaczone). Ich kopiowanie jest zabronione! Nie kradnij, jeśli chcesz je gdzieś udostępnić najpierw zapytaj!