Mamy już luty, a na blogu do tej pory nie pojawił się przegląd kulturalny, nie znaczy to jednak, że z niego zrezygnowałam. Grudzień był zabieganym czasem w którym kończyłam pisać pracę inżynierską, więc nie miałam wiele czasu na oglądanie czy czytanie.. W ten sposób nie było też co Wam pokazać w przeglądzie, ale odbiłam sobie to w styczniu i dzisiaj, już jako Pani inżynier przychodzę do Was z przeglądem z dwóch miesięcy :D Dodam jeszcze, że jak wiecie zastanawiałam się nad zmianą formy tych wpisów i połączeniu ich z ulubieńcami kosmetycznymi, ale póki co zostaję przy takiej formie. Zwłaszcza, że kilka osób w komentarzach pod ostatnim postem z tej serii było za pozostawieniem tej przeglądu w 'starej' formie ;)
Muzyka
Lady Gaga, Bradley Cooper - Shallow
Panic! At The Disco - High Hopes
Taco Hemingway - Gdybyś nie istniała
Krzysztof Zalewski - Kurier
Jeśli chodzi o muzykę to jak zwykle przy przeglądzie dotyczącym dwóch miesięcy miałam problem z wybraniem kawałków. W grudniu jednak bardzo słuchałam kilku piosenek z soundtracku filmu Narodziny Gwiazdy, w tym m.in. Shallow, więc jej pojawienie było pewniakiem! Często wracałam też do High Hopes, zwłaszcza przy gorszym samopoczuciu. W styczniu dominowały polskie utwory - Gdybyś nie istniała Taco i nowy numer Krzyśka Zalewskiego :)
Filmy
Narodziny gwiazdy
Płomienny romans pomiędzy dorastającą gwiazdą muzyki country a nieznaną piosenkarką zmienia ich życie na zawsze.
Na początek film o którym było baaaardzo głośno, ale sama jakoś nie do końca byłam do niego przekonana. Ostatecznie jednak mogę zdecydowanie polecić tą produkcję, która została bardzo dobrze zagrana. Świetnie dobrani aktorzy - Lady Gaga bardzo mnie zaskoczyła, bo jakoś nigdy specjalnie za nią nie przepadałam :D Do tego całość dopełnia ścieżka dźwiękowa - idealnie dopasowana do filmu. Ogólnie film wykonany powiedziałabym oscarowo, można się wzruszyć na nim - wart zdecydowanie uwagi i polecenia! :)
Zwyczajna przysługa
Stephanie rozpoczyna prywatne śledztwo w sprawie nagłego zniknięcia przyjaciółki Emily.
Film, który oglądałam w przerwie od nauki i był bardzo fajny na takie rozluźnienie. Mimo, że spodziewałam się czegoś innego to i tak oceniam go jako bardzo przyjemny. Przez całość fabuły utrzymywał moją uwagę, co ostatnio staje się coraz trudniejsze :D Sama tematyka też dosyć ciekawa i nie oklepana, jak najbardziej można obejrzeć :)
Kiss & Cry
Łyżwiarka figurowa przygotowuje się do udziału w olimpiadzie. Wkrótce u nastolatki zostaje zdiagnozowany rzadki przypadek złośliwego raka.
Historia poruszana w wielu filmach jak w 'gwiazd naszych wina' czy 'now is good'... Tutaj jednak nie przekonała mnie ona do końca, trochę się już nudziłam podczas oglądania. Film zrobiony bardziej pod młodszą część widowni, nie zły, ale też nie zachwycający :D
Jak stracić chłopaka w 10 dni
Andie pisze artykuł i w ciągu 10 dni ma sprawić, by nowo poznany facet ją rzucił. Wybór pada na Bena, który założył się z szefem, że jedgo kolejny związek potrwa dłużej.
Tutaj taka typowa komedia romantyczna jak dla mnie. Nic odkrywczego, ale można było się nawet pośmiać :D
Seriale
Szkoła dla elity
Kiedy do ekskluzywnej hiszpańskiej szkoły trafia trójka pochodzących z klasy robotniczej uczniów, dochodzi do tragedii.
Kolejna głośna produkcja Netfixa, nie byłam do końca przekonana czy serial mi się spodoba, ale jednak skusiłam się. Poczałkowo miałam mieszane uczucia co do niego i rzeczywiście jest tam wszytko jak mówiła kiedyś Justyna - miałam kilka momentów gdzie miałam myśli typu 'co ja oglądam!?' :D Jednak ostatecznie zostałam pozytywnie zaskoczona, trzyma w niepewności i do samego końca nie wiadomo kto zabił. Do tego bardzo podobał mi się wątek Guzmana i Nadi - ale nie chcę za dużo zdradzać.. ;) Ogólnie miło się go oglądało, chociaż jest specyficzny. Luźny nie wymagający serial z serii tych szkolnych trochę. Jeśli szukacie coś w takim klimacie to Wam się spodoba, sama jestem ciekawa 2 sezonu :)
Chyłka. Zaginięcie.
Kiedy znika 3-letnie dziecko mecenas Chyłka postanawia rozwikłać tę sprawę.
Serial na podstawie książki Remigiusza Mroza. Sama postawiłam na trochę gorszą kolejność, bo znacznie lepiej byłoby zacząć od książki. Ale pewnie gdyby nie serial nie odkryłabym genialnej serii książek! Ale o nich nieco później.. :D Serial sam w sobie jest bardzo fajny, trzyma w napięciu, są zwroty akcji - nie można się nudzić. Jeśli chodzi o różnice książka/serial to oczywiście są i to nie jedna! Ale w sumie wyszło całkiem nieźle, nie ma znowu tragedii jeśli chodzi o odwzorowanie akcji mimo wszystko. Same role też fajnie odegrane. Pewnie jeśli najpierw przeczytałabym książkę inaczej trochę bym na niego spojrzała, ale tak czy siak jest warty obejrzenia! Ja oglądałam go w internecie, jak był emitowany jedynie na plejerze, ale wiem, że od marca ma lecieć w telewizji, więc tym bardziej zachęcam! :)
Safe
Po zaginięciu córki ojciec zaczyna odkrywać tajemnice bliskich sobie osób.
Kolejna produkcja Netflixa - kiedyś bardzo głośna, teraz nieco zapomniana.. Mi osobiście nie za bardzo przypadła do gustu. Akcja była strasznie 'płytka', że tak powiem - wszystko kręciło się w sumie wokół jednego wątku.. Na poczatku jeszcze to było w miarę ciekawe, ale od połowy już trochę na siłę kończyłam ten serial. Na plus zdecydowanie zaskakujące zakończenie, ono dla mnie ratuje ten serial i robi całą robotę. Ale być może Wam bardziej przypadnie do gustu, bo wiem, że wiele osób było z niego bardziej zadowolonych :)
Książki
Niepewność Violet i Luke'a
Kiedyś uwielbiałam serię The Coincidence! Uważałam ją wręcz za moją ulubioną, więc czym prędzej sięgnęłam po kolejny, już 5 tom. Niestety zostałam nie mile zaskoczona, bo książka strasznie mi się dłużyła. Oczywiście cała akcja jest powiązana z poprzednimi częściami, są do nich odwołania, ale raczej konieczne jest przeczytanie poprzednich części, żeby odnaleźć się w tej. Miałam wrażenie, że praktycznie się w niej nic nie dzieje.. Być może już wyrosłam trochę z tego gatunku, ale dam jeszcze jej szansę, ale po dłuższej przerwie :)
Kasacja
Tutaj pierwszy tom serii z Joanną Chyłką Remigiusza Mroza o której to już wspominałam przy okazji serialu. Książka od początku pozytywnie zaskoczyła mnie specyficznym humorem w niej zawartym, trochę sarkastycznym. Świetnie jest napisana i czyta się ją baaardzo szybko. Do tego liczne zwroty akcji sprawiają, że czytelnik w żaden sposób się nie nudzi i jest ciekawy dalszych losów bohaterów. A duet Chyłka i Zordon jest genialny! Od razu ich polubiłam i wręcz pochłaniałam kolejne strony książki nie mogąc doczekać się dalszych ich losów i rozwikłania zagadki :) Obecnie skończyłam już 2 część na podstawie której jest serial i jestem w trakcie 3. Ale o nich przy okazji kolejnego przeglądu :D Zdecydowanie warto zainteresować się tą serią, bo dawno żadna książka mnie tak nie wciągnęła jak te z tej serii!
To wszystko, tym razem myślę, że jest bardzo różnorodnie - sporo propozycji filmowych, książkowych, muzycznych i serialowych. Każdy powinien odnaleźć coś dla siebie :) Muszę przyznać, że widzę pewne zmiany w mym guście 'kulturalnym' - od filmów zaczynam woleć seriale, ale może to chwilowe.. Za to romansidła zamieniam powoli na kryminały, przy okazji kolejnych odcinków serii zobaczymy czy zostanie mi to na dłużej :D
Znacie którąś z pozycji? Zgadzacie się z moją opinią?
Jakie książki R. Mroza możecie mi polecić?
Niestety żadnej Twojej propozycji nie znam 😉
OdpowiedzUsuńSzkołe dla elity mam w planach obejrzeć:) Lubię hiszpańskie seriale i ogólnie kino. Zalewskiego lubię od początków jego kariery<3 świetny głos:)
OdpowiedzUsuńJa właśnie nie mogę zaliczyć się do fanek hiszpańskich produkcji, a jednak serial mi się spodobał :) Warto się skusić, choooociaż tak jak pisałam, jest dość specyficzny :P A Zalewskiego też bardzo lubię :)
UsuńA mi się tam podobał Kiss & Cry a do młodszej widowni już od dawna nie należę :D Szkołę dla Elity mam w planach obejrzeć :)Niepewność Violet & Luke mnie ciekawi, ale musiałabym zacząć od pierwszej części a nie piątej :D Muzyki nie znam kompletnie :P A za książkami polskich autorów nie przepadam nawet Mroza więc nic Ci niestety nie polecę :(
OdpowiedzUsuńMoże nie miałam dnia do tego filmu, czasami bywa i tak. Ale ogólnie ciężko utrzymać moją uwagę jeśli chodzi o filmy romantyczne, więc może trochę się mi gust zmienia :P Tak co do Violet i Luka, warto zacząć od pierwszych tomów, zwłaszcza, że one bardziej mi się podobały. Uwierz mi, że ja też nigdy nie byłam fanką polskich autorów! Jednak ta seria Mroza jest geeeenialna :D A wgl próbowałaś jego książek?
UsuńNie próbowałam jego książek, ale słyszałam o nich sporo :) Ja po kilku książkach polskich autorów się zraziłam i na chwilę obecną nie kuszą mnie :) Może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńNo warto jednak na sobie spróbować serio! Bo pisana jest świetnie, dawno nie czytałam tak dobrej i tak wciągającej przede wszystkim serii :D Może wraz z kolejnymi książkami Cię do nich przekonam, bo ten rok zdecydowanie będzie do nich należał :D
UsuńPostanowiłam przeczytać coś Mroza. tez obejrzałam Chyłkę bez uprzedniego przeczytania książki :(
OdpowiedzUsuńNarodziny gwiazdy świetny film. Oglądałam nawet dwa razy, tak mi się spodobał. Tak jak mówisz- świetnie zagrany, na maska się wczułam + świetna muzyka. Takie filmy naprawdę uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńZaczęłam Safe, ale nie skończyłam, lecz muszę wrócić do niego skoro zakończenie warte obejrzenia:) Ja z seriali polecam Dynasty - kozak!
W sumie rozumiem czemu nie dokończyłaś, bo mi samej było trudno :D Dzięki za polecenie, przyjrzę się mu bliżej! :)
UsuńMuszę obejrzeć te ,,Narodziny gwiazdy" skoro polecasz, i w ogóle mnóstwo osób poleca ten film.. chociaż za Gagą też nigdy nie przepadałam :) Zalewskiego uwielbiam. Miałam 16 lat, a on 18 gdy byłam na jego pierwszy koncercie, tuż po Idolu, gdy nagrał pierwszą płytę. Był to koncert Hey, a supportował Zalewski. Wszyscy tłumnie uderzali na Hey, bilety tanie nie były, tylko ja z przyjaciółką na Zalewskiego XD Zdobyłam moje pierwsze zdjęcie z ,,Gwiazdą". Minęło kilka lat Krzysiek przepadł, chociaż potem wydał niezłą płytę i znowu zaczął koncerty. Powrócił do mojego miasta jakieś 7 lat temu i na jego występie było góra 10 osób naprawdę.. Bywałam jeszcze później na kilku jego koncertach we Wrocławiu i również sale świecił pustkami mimo świetnego talentu, wokalu i tekstów piosenek. Myślę, że większą karierę zagwarantowała mu piosenka ,,Miłość" i otworzyła wiele drzwi. Później było Męskie Granie i Zalewski ponownie wrócił na szczyty. Teraz na jego koncertach jest ścisk i mnóstwo fanów, także nawet robi występy podwójne, aby wszyscy się zmieścili. Cieszę się jego sukcesem, ale tęsknię za czasami, gdy byłam jedną z niewielu prawdziwych fanek doceniających jego umiejętności :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie warto!
UsuńNo niezła historia! Pamiętam, że już pisałaś co nieco o koncertach Zalewskiego :) Sama nie lubię wszystkich utworów od niego, ale kilka na prawdę 'męczę' i często do nich wracam :)
Serię z Chyłką i Zordonem polubiłam :) Też jeszcze nie wzięłam się za Narodziny gwiazdy ;)
OdpowiedzUsuńNie znam totalnie nic, ale właśnie oglądam film z innego Twojego przeglądu - wind river :D
OdpowiedzUsuńA kiedy ja o nim pisałam.. :P Mam nadzieje, że Ci się podobał ;)
UsuńJeżeli chodzi o seriale to słyszałam tylko o tym "szkoła dla elity". Mroza nigdy nie czytałam i nie oglądałam, więc nie będę komentować. Ten film, gdzie u dziewczyny rozpoznany zostaje rak faktycznie nawet brzmi, jak coś już dawno przereklamowanego. Shallow jak najbardziej. W ogóle "Narodziny gwiazdy" to dla mnie perełka:>
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga
uwielbiam Shallow i Narodziny gwiazdy :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o muzykę to znam tylko High Hopes, ale bardzo lubię ;) Z filmów widziałam ostatnio Kiss And Cry, Narodziny Gwiazdy są na mojej liście do zobaczenia ;) Seriali nie znam, bo rzadko oglądam ;)
OdpowiedzUsuńO jejku! Jaka fajna ta piosenka Lady Gaga pierwszy raz ją słyszę na pewno będę do niej wracać :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńGaga wymiata ;D!!!
OdpowiedzUsuńJa znam "Narodziny Gwiazdy". Czekałam na ten film, odkąd tylko pojawiły się pogłoski o jego powstawaniu i się nie zawiodłam. A soundtrack jest fenomenalny! :) Poza nim mam zamiar obejrzeć "Szkołę dla elity", ale jakoś nie mogę się za to zabrać...
OdpowiedzUsuńKurcze żadnej z tych propozycji nie kojarzę ;)
OdpowiedzUsuńHyłkę będę oglądać i pewnie kiedyś i przeczytam :) Jak stracić.... fajna komedia, widziałam ją już kilka razy ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Chyłke. Z serii od Mroza przeczytałam już każdą a i serial mi się podobał. Chociaż dla mnie to abstrakcja, ze zaczęli od drugiej części.
OdpowiedzUsuńMój styczeń był kulturalnym dnem. Na szczęście mam już całą listę książek do przeczytania, muszę tylko zrzucić na Kindelka. Mam wielką ochotę obejrzeć film A star is born, ale wyjście do kina jest dla mnie nie realne. Mam nadzieję, że będzie można niedługo zobaczyć na VOD. A na Netflixa ślinię się od dawna, ale już wstrzymam się do przeprowadzki :)
OdpowiedzUsuńJa również niedawno obejrzałam Narodziny Gwiazdy, bardzo mi się podobał! Serial Safe z Mężem tak nas wciągnął, że obejrzeliśmy go w dwa dni! Ale to dlatego, że na początku było coraz więcej pytań - a brak odpowiedzi, intrygował nas niesamowicie. Zakończenie również mnie satysfakcjonowało! Ogólnie bardzo lubię takie krótkie seriale :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZ muzyki to tych dóch polskich kawałków nie znam :D narodziny gwiazd piękny ale i zaskakujący! Poryczałam się na nim! jak stracić chłopaka bardzo lubię! ;D No mówiłam że w Elicie jest wszystko ;D
OdpowiedzUsuńNarodziny gwiazdy pozytywnie mnie zaskoczył ten film ❤ Chyłke gdybym mogła to obejrzałabym wszystkie odcinki od razu 😂
OdpowiedzUsuńJuż mam przesyt Panic! at the disco, też katowałam ten numer :D. Od Taco słucham wszystkiego, także i Gdybyś nie istniała znam i bardzo lubię. Obejrzałam z 20 minut narodzin gwiazdy, przerwałam i jakoś tak nie mogę się zabrać żeby skończyć. Nadrobię na pewno, ale swoje musi odczekać :D. Zwyczajna przysługa przypomina Pretty little liars, przynajmniej z opisu. Skuszę się! Widziałam zapowiedź szkoły dla elit i mam wielką ochotę obejrzeć. Zobaczę kiedy znajdę czas przy tej nauce ;). Z tej serii książek the coinsidence czytałam o Callie i Kaydenie. Zawsze skupiam się na jednej parze, a jak już w następnych częściach są poruszane wątki innych osób to odpuszczam. Zawsze zaburza mi to odbiór :D. Tyle fajnych produkcji, a tak mało czasu. Czemu doba ma tylko 24h :D
OdpowiedzUsuńOgladalam kiedys Safe, ale akcja juz mi umknela, co znaczy, ze nie byla wyjatkowo dobra :P
OdpowiedzUsuńNarodziny gwiazdy muszę obejrzeć i od dawna mam to na liście, tylko jakoś nie mogę się zebrać. Zwyczajna przysługa też ląduje na moją listę. Seriale ostatnio totalnie odpuściłam, wolę jednak "jednoodcinkowe" produkcje w tym momencie, gdy nie mam czasu na regularne oglądanie. Mam jednak nadzieję, że jak już wszystko się u mnie unormuje, przeprowadzka dobiegnie końca to wtedy rozsiądę się wygodnie na kanapie i nadrobię wiele zaległości :).
OdpowiedzUsuń