Marzec jest z nami już od kilku dni, więc najwyższy czas podsumować kulturalnie luty. Muszę przyznać, że jestem z niego całkiem zadowolona, bo mam dla Was kilka filmów, seriale, muzykę i sporo książek. Z tych ostatnich jestem szczególnie dumna, dawno nie przeczytałam tylu książek w ciągu miesiąca :D Nie przedłużając zapraszam do czytania, bo propozycji jest sporo - każdy znajdzie coś dla siebie :)
Muzyka
Jeśli chodzi o muzykę to tym razem mam dla Was dwa typowo radiowe kawałki. 7 minutes jest bardzo spokojne idealne do takiego wieczornego relaksu. Zresztą muszę przyznać, że z samym autorem piosenki bardzo się ostatnio polubiłam i zdarza mi się ostatnio często go słuchać :D Survive z kolei to całkiem inne klimaty, powiedziałabym nawet, że nie do końca moje, ale jako, że leciało często w radiu to wpadło mi w ucho.
Filmy
Green book
Drobny cwaniaczek z Bronxu zostaje szoferem ekstrawaganckiego muzyka z wyższych sfer i razem wyruszają na wielotygodniowe tournee. Ich wspólna podróż, pełna zaskakujących przygód, okaże się początkiem nieprawdopodobnej przyjaźni.
Na początek film, który ja dla mnie jest bardzo podobny do kultowych 'nietykalnych'. Oczywiście role są tutaj odwrócone, ale widać zdecydowane podobieństwo. Oczywiście takie pozytywne, nie jest on jego kopią. Mimo, że jest on stosunkowo nowy zdobył już mnóstwo nagród i nominacji, w tym te oskarowe. Które są moim zdaniem zdecydowanie zasłużone! Film jest bowiem genialny w swojej prostocie, potrafi zarówno widza rozbawić jak i zasmucić, zmuszając go do refleksji. Opowiada o przyjaźni, tolerancji i samotności. Zdecydowanie jest wart zobaczenia, nie tylko przez fanów nietykalnych :D
Serce nie sługa
Związki ludzi, którzy przestali wierzyć w miłość, choć w głębi duszy, właśnie na nią czekają.
Jak wiecie należę do niewielu osób, które bardzo lubią polskie filmy i zazwyczaj chętnie podchodzę do nowości. W wypadku tej produkcji było podobnie :) Jednak co do niego mam nieco mieszane uczucia, początkowo zapowiadało się bowiem słabo. Ba! Do połowy filmu nie wiedziałam, czy dotrwam do końca. Fabuła była słabo ze sobą powiązana, zapowiadało się na prawdę słabo. Jednak druga połowa uratowała cały film i pozytywnie mnie zaskoczyła! Myślę, że większość osób może być na prawdę zaskoczona zakończeniem, o ile ktoś wcześniej zrobi Wam spojleru :D Dziwię się, że film nazwano komedią romantyczną, bo zdecydowanie nie zaliczyłabym go do tego gatunku, ale chyba tak to już u nas jest - jakakolwiek nasza produkcja jest z góry umieszczana w tej kategorii :P Ostatecznie uważam, że warto obejrzeć ten film i przecierpieć pierwszą połowę, bo opowiada on o ważnych tematach i potrafi zmusić nas do 'zatrzymania'.
Jak w Niebie
Elizabeth jest zapracowaną lekarką. Po wypadku budzi się w domu i odkrywa, że zamieszkał tam David.
Ta propozycja jest znana chyba wszystkim, więc daruję sobie rozpisywanie na jej temat. W sumie też nie ma nad czym się rozwodzić - ot typowa komedia romantyczna, jak to bywa nieco naciągana. Nic szałowego, ale z braku laku można się skusić :P
Jutro będziemy szczęśliwi
Prowadzący beztroskie życie mężczyzna musi niespodziewanie zaopiekować się córką, o istnieniu której nie wiedział.
Tutaj tematyka jest bardzo podobna, jeśli nie taka sama jak w 'Instrukcji nie załączono'. Znowu taki średniak, który można obejrzeć :D
Seriale
Echo serca
Psycholog Magda wraca do Polski po kilku latach nieobecności i podejmuje się pracy w szpitalu. Od pierwszego dnia musi zmierzyć się nie tylko z problemami pacjentów, ale też niechęcią całego zespołu medycznego, szczególnie ordynatora chirurgii. Pracownicy szpitala ukrywają traumę po nieudanej akcji ratunkowej jaka miała miejsce kilka miesięcy wcześniej.
Muszę przyznać, że seriali medycznych oglądałam sporo! Jednak nie przeszkodziło mi to w rozpoczęciu kolejnego :D Echo serca co prawda nie zachęciło mnie zwiastunem - widać na pierwszy rzut oka, że serial jest niskobudżetowy i nie jest tak idealnie zrobiony jak np. w na dobre i na złe. Ale z drugiej strony przez co jest bardziej realny dla mnie :) Przypadki medyczne są jak dla mnie dużo ciekawsze niż we wspomnianym na dobre, niektóre nawet mnie zaskakiwały :) Także tu na prawdę jest ciekawie! Wspomniana w opisie historia nieudanej akcji nie jest podana na tacy, ale fakty są stopniowo dozowane. Jest więc całkiem nieźle, duży plus dla 'realności' szpitala i ciekawych medycznych historii :) Wielbiciele takich medycznych seriali powinni być usatysfakcjonowani ;)
Zakochani po uszy
Tutaj jest już nieco gorzej.. Mimo dobrego początku po kilku odcinkach zaczęła robić się z tego serialu typowa telenowela. Trochę przesłodzona dla mnie, ale fajna dla relaksu, kiedy nie mamy ochoty na nic ambitnego :) Odcinek trwa jedynie 20 min, wiec ogląda się go błyskawicznie.
Wataha
Kapitan Wiktor Rebrow próbuje rozwikłać zagadkę zamachu bombowego, w którym zginęli jego przyjaciele ze straży granicznej w Bieszczadach.
O tej produkcji swego czasu było mega głośno, wiele osób oceniało ją jako jeden z najlepszych polskich seriali. Zresztą nie bez powodu znalazła się w top 100 filmwebu! Długo zabierałam się za jej obejrzenie, ale po 2 sezonach mogę zdecydowanie potwierdzić wszelkie pozytywne opinie na jego temat! Fakt faktem jest mocno skomplikowany moim zdaniem, jest dużo wątków, dużo bohaterów.. Trzeba się na prawdę skupić oglądając go, bo można łatwo się 'zgubić' - sama często musiałam go zatrzymywać, żeby ogarnąć np. o kogo chodzi w dialogach :D Jest zdecydowanie wart uwagi - akcja jest ciekawa, trzyma cały czas uwagę widza no i jest świetnie zrobiony - na światowym poziomie! Fajne jest też to, że 2 sezon trzyma poziom poprzedniego, a dla mnie ejst nawet jeszcze lepszy od 1. Dużym plusem są krajobrazy i piękne ujęcia Bieszczadów :)
Książka
Seria z Joanną Chyłką - Remigiusz Mróz, tomy 2-5: Zaginięcie, Rewizja, Immunitet, Inwigilacja, Oskarżenie
Muszę przyznać, że jeśli chodzi o książki to poszło mi wręcz znakomicie! Zwłaszcza biorąc pod uwagę ilość przeczytanych książek, która obecnie wynosi tyle ile przeczytałam w ciągu całego roku 2018 :DD Nie pamiętam, kiedy przeczytałam tyle pozycji, ale w sumie nic w tym dziwnego bo cała seria jest mega wciągająca! Zacznę może od ogólników na temat wszystkich pięciu tomów: każdy jest świetnie napisany - wciągająco, oprócz sprawy którą zajmuję się Chyłka i Zordon opisana jest równolegle historia tej dwójki. Każdy tom kończy się zaskoczeniem, więc chce się jak najszybciej poznać kolejne losy bohaterów :) Tom drugi to nic innego jak powieść na której podstawie powstał serial o tym samym tytule wspominany w poprzednim przeglądzie. Mimo, że częściowo znałam historię to książkę czytało mi się równie dobrze jak resztę tomów. Dało się zobaczyć całkiem nie mało różnic między wersją na ekranie, a tą na papierze. Chociaż tak na prawdę czytając tomy 1-3 da się je w pełni zobaczyć, bo serial w sumie bazuje też częściowo na 1 i 3 części. Rewizja (3 tom) powraca do historii Langera, który tym razem jest związany z inną sprawą. Znowu jest ciekawie i historia jest na równym poziomie jak w tomie 1, 2, 5 i 6. Immunitet, czyli 4 cześć wypada moim zdaniem nieco słabiej, historia w niej opisana nie jest moim zdaniem tak rozbudowana jak w pozostałych tomach. Nie było tylu zwrotów akcji co w innych częściach. Nie jest źle, dalej czytało się ją nieźle, ale jednak jest nieco słabiej. Chociaż to właśnie w tej części poznajemy historię Joanny, więc za to ogromy plus! W inwigilacji i oskarżeniu Mróz znowu wraca z klasą! Ogólnie Inwigilacja póki co mocno wysuwa się na podium jeśli chodzi o całą serię, następuje tutaj duży progres w relacji bohaterów, na prawdę sporo się dzieje. Wygląda, że wszystko idzie w dobrym kierunku, jednak nie u Mroza! :D Zaskoczenie zaskakuje i sprawia, że po tom Oskarżenie sięga się niema od razu i tak właśnie było u mnie :) Oskarżenie z kolei jest mooooooocno pogmatwane, sporo bohaterów, znowu pojawia się Langer, a historia zawarta w lekturze bazuje w sporej części na historii i przeszłości Zordona. Podsumowując nadal pozostaję zachwycona całą serią - wiem, że czytelnicy dzielą się na tych którzy Mroza nie tolerują lub uwielbiają, ja póki co należę do drugiej grupy :D Nie mogę też zapomnieć o świetnym bohaterze drugoplanowym - przyjacielu Zordona - Kormaku którego od razu polubiłam. Szczególnie w duecie właśnie z Kordianem! :D
To wszystko, nie wiem czy ktokolwiek dotrwał do końca i przeczytał post w całości :D Mam jednak nadzieje, że czymś kogoś zaciekawiłam.
Znacie coś z mojego zestawienia? - Jakie macie zdanie na temat tej propozycji?
Jakie filmy, seriale czy książki możecie mi polecić od siebie?
Mam spore zaległości w filmach i serialach, także niestety żadnej pozycji nie znam. Pochłonęły mnie ostatnio całkowicie książki 😉
OdpowiedzUsuńCzasami jak jem w kuchni to leci ten serial ,,Zakochani po uszy" i oglądam :P Piosenkę ,,Survive" to ja kocham! Zaraz puszczę sobie, bo nie słuchałam już ze dwa dni :D Wcześniej katowałam kilkanaście razy dziennie :D
OdpowiedzUsuńSerce nie sługa zbiera bardzo słabe opinie. Kusi mnie żeby go obejrzeć ze względu na Chodakowską. Jestem ciekawa czy ma jakiś osobny wątek, czy jest tylko epizodyczną postacią, a umieszczono ją na plakacie żeby przyciągnąć ludzi.. Oglądam zakochanych po uszy, ale też szału nie ma. Nic ambitnego. W tym poście nie trafiłaś w moje gusta, ale i tak z przyjemnością przeczytałam ;)
OdpowiedzUsuńNie znam żadnej z tych pozycji, ale właśnie szukam w Twoich starych przeglądach jakiegoś fajnego filmu na wieczór :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam Survive. To zdecydowanie moje klimaty :D Z seriali oglądałam trochę Zakochani po uszy :)
OdpowiedzUsuńSerię z Chyłką Mroza lubię, zresztą jako jedyną, bo nie podobała mi się ani seria polityczna, ani z Forstem :P Watahę super się oglądało, całe szczęście będzie w końcu trzeci sezon :D A z filmów lubiłam "Jutro będziemy szczęśliwi" ;)
OdpowiedzUsuńDean Lewis jest boski :D Green Book muszę zobaczyć, od dawna za mną chodzi :) Reszty niestety nie znam :P
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam ani filmów ani książek. Muzyka obiła mi się o uszy - bardzo fajne nuty! A do serialu "Watacha" się dopiero przymierzam :)
OdpowiedzUsuńOglądam "Echo serce". Za to żadnego z filmów nie widziałam.
OdpowiedzUsuńJutro będziemy szczęśliwi, oraz zakochani po uszy bardzo lubię! Film rewelacja! Don Diablo niedawno cały czas leciał w moim radiu! ;)
OdpowiedzUsuńNo to skusiłaś mnie do obejrzenia Green Book :D Zbieram się do tego od dawna, bo lubię wiedzieć, jakie filmy dostają Oskara, nawet widziałam początek, ale szybko odpuściłam :P Jak mówisz, że jest tam podobieństwo do Nietykalnych, to chyba dziś wieczorem go obejrzę :)
OdpowiedzUsuńMroza średnio lubię ;)
OdpowiedzUsuńGreen book chyba obejrzę. Watahę oglądałam i podobał mi się ten serial :)
OdpowiedzUsuńWidzę naprawdę "bogaty" w inspiracje przegląd! <3 Ja obejrzałam ze dwa odcinki Zakochani po uszy (bo lubiłam podobne produkcje), jednak ten wyjątkowo okazał się dla mnie "sztuczny" i naciągany i po prostu nie mogłam przejść dalej :D. Koniecznie muszę obejrzeć Green Book, zresztą jeszcze przed Oskarami chciałam to zrobić, ale ciągle coś innego wypadało. Świetna muzyka, 7 minutes przesłuchałam już kilka razy po Twoim wpisie :D A Survive mega na słuchawkach!
OdpowiedzUsuńGreen Book muszę obejrzeć w wolnej chwili! Zakochani po uszy oglądam z braku laku dla zabicia czasu bo przypomina mi to czasami Modę na sukces :D A tak to nic więcej nie znam z twojego zestawienia niestety :D
OdpowiedzUsuńO tak serialik 20min ciągnie się jak flaki z olejem, jak pamiętam to leci w tle,,,szkoda, bo liczyłam na jakiś ciekawszy ;) pewnie dlatego leci na 7... ;)) polską i amerykańską komedię rom widziałam, ale polskiej nie pamiętam, choć teraz ma być w tv, chyba w piątek...
OdpowiedzUsuńJa mam ogromną zaległość w filmach. Dawno niczego nie oglądałam, niestety :(
OdpowiedzUsuńGreen Book to moja miłość od pierwszego obejrzenia, bardzo się ciesze, że ten film zdobył Oscara :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten film "Jak w niebie"
OdpowiedzUsuńZ tego zestawienia Wahata jest w moim guscie :)
OdpowiedzUsuńZnam tylko Jutro Będziemy Szczęśliwi. Naprawdę dobry film. Poza tym widziałam kilka scen z tego nowego serialu Zakochani po uszy, ale raczej nie przepadam za takimi produkcjami ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś może oglądane serce nie sługa :) ogólnie nie oglądałam tych filmów :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie znam niczego niestety, ale na "Green Book" mam się zamiar wybrać, bo słyszałam same pozytywne opinie :)
OdpowiedzUsuńZarówno z książkami jak i filmami mam mega zaległości;) Ogladałam Watahe i uważam, że jest świetny!❤ Chyłki nie czytałam, oglądałam serial i również mnie do siebie przekonał więc warto obejrzeć ;)
OdpowiedzUsuń