Obserwatorzy


Standardowo wraz z końcem miesiąca przychodzę do Was z wpisem na temat nowości kosmetycznych jakie pojawią się w drogeriach wraz z nadejściem nowego miesiąca. W październikowych premierach znajdziecie zarówno kosmetyki do pielęgnacji ciała, kolorówkę jak i zapachy! Każdy powinien odkryć więc coś dla siebie :) Jeśli jesteście ciekawe co tym razem przygotowałam - zapraszam do czytania!
Premiery zacznę nietypowo od perfum - zazwyczaj nie pojawiają się w tej serii, ale tym razem postanowiłam zrobić wyjątek. Co prawda nie są to totalne nowości, ale raczej stare zapachy w nowych opakowaniach.. Nie dajcie się więc zwieść nowemu wyglądowi. Poniżej napiszę odpowiednio która nowa nazwa odpowiada, której ze starych:
  • Sunny Sparkle - Lime Magic
  • Luminous Emerald - Emerald Shine
  • Harmony Bliss - Tender Love
  • Joyful Revel - Black Beauty
  • Wanderlust Dream - Cosmic Aura
  • Girl Bloom - Glamorous
Jak zawsze będą dostępne 3 pojemności tych zapachów - 30 (ok. 45 zł), 50 (ok.59 zł) i 75 ml (ok. 20 zł).

Oprócz zapachów w odmienionych wersjach pojawią się także w ofercie marki 3 mgiełki zapachowe. Wydaje mi się, że są to już całkowicie nowe zapachy, ale jeśli się mylę dajcie znać :) Cena mgiełek to ok. 25 zł.
  • Radiant Goddess
    Nuty głowy: bergamotka i czerwone owoce
    Nuty serca: róża, ylang ylang białe kwiaty
    Nuty bazy: białe piżmo, wanilia, drzewo cedrowe
  • Orchid Muse - połączenie nut kokosa, wanilii, białego piżma, drzewa cedrowego.
  • Tropical Angel - połączenie nut czarnej porzeczki, liczi, róży, jaśminu, marakui, piżma i malin.
Oprócz tego pojawi się nowa wersja antyperspirantów Garnier (ok.11 zł), która ma zapewniać ochronę przez..96 h :D
Nie mogło i zabraknąć Bielendy, tym razem jednak nie zapowiada się na pojawienie całkowicie nowych serii. Za to pojawią się kolejne produkty uzupełniające nowości, które pokazywałam Wam w minionym przeglądzie premier. Takimi produktami będą m.in maseczki do twarzy z serii CBD CANNABIDOL (ok. 3 zł) w wersji nawilżająco-kojącej i nawilżająco-detoksykującej, a także maseczka przeciwzmarszczkowa rewitalizująca z serii Japan Lift (ok. 4 zł). 
Jak wiecie bardzo polubiłam się z serią fresh juice jaka pojawiła się niedawno w ofercie tej firmy. Tym razem dołączą do niej peelingi do twarzy (ok. 16-18 zł) w wersjach przeznaczonych do różnych typów cery, tak więc każdy znajdzie coś dla siebie :)
Kolejne nowości Bielenda tym razem do ciała to olejki pod prysznic (ok. 19 zł) o owocowych zapachach - figa, papaja, melon. Z tej serii miałam już balsam do ciała i miał prze-genialny zapach, więc myślę, że i w olejkach będzie podobnie :)
Kolejna nowość do pielęgnacji ciała to żele pod prysznic Palmolive (ok. 11 zł) o zapachu granatu i kokosa. Mają one mieć nieco bardziej naturalny skład niż pozostałe żele oraz być wegańskie.
Ciekawa nowość, która zainteresuje pewnie wiele osób to kawowe peelingi do ciała Isana. Dostępne będą dwie wersje - o zapachu kokosa oraz mango. Tym razem nie znalazłam ich ceny, ale myślę, że jak na markę własną rossmanna przystało nie będą zbyt drogie :D
Wśród nowości do makijażu zdecydowanie dominuje Lovely w tym miesiącu. Sama wybrałam najciekawsze propozycje, w rzeczywistości będzie ich nieco więcej. Podkład do twarzy Camouflage Foundation (ok.23 zł) pewnie będzie przez dłuższy czas trudny do zdobycia, podobnie jak miało to miejsce z korektorem z tej samej serii :D Według producenta ma on zapewniać wysoki stopień krycia, a jednocześnie być bardzo lekki. W ofercie marki pojawi się także wydłużający tusz do rzęs Eye Catching (ok.15 zł), kilka wersji rozświetlaczy - 2 odcienie w wersji sypkiej z serii Glow Wow (ok.19 zł) oraz puder rozświetlający do ciała i twarzy Blink blink (ok. 29 zł). Oprócz tego mamy kilka wersji paletek Suprise Me (ok.26 zł), które pięknie prezentują się wizualnie ♥ oraz mniej urodziwą moim zdaniem paletę gliterowych cieni Show off girl (ok. 24 zł).
Wibo tym razem pozostało nieco w tyle.. Jednak może nie liczy się ilość, ale jakość, a nowe premierowe produkty - cielista kredka na linię wodną (ok.14,50 zł) oraz eyeliner (ok.19 zł) powstały we współpracy z Katosu :D
Ostatnia z marek własnych Rossmanna - miss sporty postawiła w swoich nowościach na błysk. Do ich oferty dołączą brokatowe top coaty (ok.9 zł), tusz do rzęs (ok.18 zł), eyelinery (ok.17 zł) oraz palety cieni (ok.34 zł). Dwa ostatnie kosmetyki dostępne będą w szerszej gamie kolorystycznej - ja na kolażu mieściłam tylko przykładowe kolory, które najbardziej mi się spodobały :D
Kilka nowości czeka nas także w ofercie firmy AA Wings - olejkowy peeling do ust (ok.25 zł), podkład (ok.34 zł), eyeliner (ok.25 zł) oraz najciekawszy produkt baza ukrywająca widoczność porów w sztyfcie (ok.28 zł).  Ostatnia już nowość to korektor Maybelline z serii Super Stay (ok. 47 zł).

Standardowo na koniec zapytam  - co z tej gromadki Was zainteresowało?
Sama z pewnością skuszę się na nowe peelingi Bielenda, być może też na ich maseczki oraz sprawdzę zapachy nowych mgiełek C-thru :)

21 komentarzy:

  1. 75 ml c-thru tylko 20 zł? :D tą pomarańczową paletkę z lovly postaram się zdobyć :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Lovely ma super nowości. Zastanawiam się nad rozświetlaczem i paletami. Wszystkie mają cudne kolorki. Jestem pewna że kupię korektor maybelline, bo ta seria wyjątkowo dobrze mi się sprawdza ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kilka produktów mnie zainteresowało :) Pewnie na coś się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam kulkę tego nowego antyperspirantu z Garniera,ale nie testowałam jej przez 96h bez mycia ha ha :D Na maseczki z Bielendy chętnie się skuszę przy okazji może wpadnie jakiś peeling do koszyka :P Te palety z Lovely niewątpliwe kojarzą się z Huda, ale ta w pomarańczach mi się podoba :) Olejkowy peeling do ust też wpadł mi w oko :) i to by było tym razem na tyle :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem mało makijażowa, że nie wiedziałam nawet, że są "inspirowane" Huda :)

      Usuń
  5. Bardzo ciekawią mnie paletki Lovely :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawią mnie te paletki Lovely wzorowane na Huda Beauty :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Będę musiała sprawdzić czy nadal podoba mi się żółta c-thru :D kiedyś szalałam na punkcie tego zapachu. I ile kosztuje te 75 ml? ;D
    Garnier poszalał z tymi godzinami ochrony xD
    Fresh juice Bielendy muszę w końcu wypróbować. Peelingi Isany też muszę koniecznie zgarnąć ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 20 zł jak piszę xD Bo to taka woda perfumowana - w innym opakowaniu niż na kolażu, na pewno wiesz o jakiej mówię :)

      Usuń
  8. A ja te peelingi Isany już mam taratara na :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Chyba ostatnio zrobiłam się zbyt wybredna, bo nic wybitnie mnie nie skusiło :D Ale wiem już, który kosmetyk uda mi się z serii Fresh Juice poznać jako pierwszy - peeling. Niedługo kończy mi się zapas, więc z chęcią po tę nowość sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie wybitnie też nie, oprócz tego peelingu Bielenda właśnie :D

      Usuń
  10. Mnie zainteresowały produkty z Bielendy jak i paletki z Lovely. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Oprócz Miss Sporty jestem ciekawa wszystkiego 😁😂 chyba powinnam mieć zakaz wchodzenia do drogerii 🤣🤣

    OdpowiedzUsuń
  12. Bielenda jak zwykle rozpieszcza, a ja standardowo nie nadążam za ich nowościami :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Miałam olejek z Bielendy latqm i go uwielbiam:) A tak to jestwm ciekawa Isany i oczywiście Bielendy:) A i paletek Lovely.

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajne te nowości, lubię Bielende ciągle mają coś nowego

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak kiedyś nie będzie nowości z Bielendy, to będzie znak, że świat sie kończy :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz - sprawia mi on sporo radości! :)
Na wszystkie pytania zamieszczone w komentarzach pod danym postem odpowiadam bezpośrednio pod nimi w komentarzu.

Zapraszam również do pozostania ze mną na dłużej. Będzie mi bardzo miło ♥

Większa część zdjęć zamieszczonych na blogu jest mojego autorstwa (jeśli nie - wyraźnie jest to zaznaczone). Ich kopiowanie jest zabronione! Nie kradnij, jeśli chcesz je gdzieś udostępnić najpierw zapytaj!