Nowy miesiąc rozpoczynam od nowości kosmetycznych z dwóch minionych miesięcy. Udało mi się załapać do testów ciekawych produktów, będą też prezenty, bo lipiec to miesiąc moich urodzin i zakupy. Wciąż trzymam się kupowania tylko niezbędnych produktów, bez robienia zbędnych zapasów i dobrze mi idzie! :D Jeśli jesteście ciekawe co nowego u mnie to zapraszam do czytania!
Na pierwszy rzut moje czerwcowe zakupy z Rossmanna - ostatnio właśnie tam najczęściej kupuje kosmetyki. Balsam AA (15,99 zł) zaciekawił mnie najbardziej z wszystkich nowości jakie pojawiły się w tej kategorii. Pisałam o nim w ostatnim poście - okazał się świetny! Dawno nie miałam dezodorantów Rexona (14,99 zł), ale tym razem skusił mnie arbuzowy zapach :D Innym razem do koszyka wpadła mi wcierka Stars from the stars (14,99 zł) i dobrze znany mi żel do brwi Eveline (13,29 zł). Wszystko z tej czwórki mam w użyciu, a wcierkę nawet ostatnio zużyłam :D
Chyba jeszcze w maju udało mi się dostać na instagramie marki Perfecta do testowania nowej serii Hyaluron Ice. Mega się uciszyłam, bo ciekawiła mnie ona od momentu premiery! Jest idealna na lato - wiecie, że można ją zamrażać w zamrażarce!? Jak tylko do mnie dotarła rozpoczęłam testowanie, mam nadzieję, że uda mi się w sierpniu napisać recenzję zbiorczą :)
W czerwcu nie zabrakło również box'a Pure Beauty, którego zawartość pokazywałam w poście z open box'em.
Pierwsze nowości lipca to wczesny prezent urodzinowy od Kornelii. W przesyłce znalazłam dwie rzeczy z mojej wish listy - galaretkę do laminowania włosów Crazy Hair i śmietankę do ciała Face Boom. Oprócz tego herbata zielona, spray termoochrony Joanna, lakiery Avon, maseczka w płachcie i dwa klasyki - odżywka Isana oraz pomadka Blistex. Jeszcze raz dziękuję za miłą niespodziankę! ♥
W minionym miesiącu szczęście uśmiechnęło się do mnie na wizażu i dostałam się do testowania nowości do makijażu L'oreal. Mega się ucieszyłam, bo niemal wszystkie kosmetyki kolorowe tej marki się u mnie świetnie sprawdziły. Tym razem trafił do mnie podkład w serum, dwa tusze do rzęs i pomadka w pięknym dziennym kolorze. Tutaj również planuję recenzję zbiorczą, więc stay tuned :D
Kolejna cudowna przesyłka urodzinowa od Sabiny - Marzycielki! Doskonale mnie zna, więc wszystko zostało idealnie pode mnie dobrane i mega mnie ucieszyło ♥
Na początek pełnowymiarowe produkty. Wśród nich znalazłam dwie rzeczy z mojej wish list - szampon do włosów przetłuszczających się Yope i enzymatyczny żel - olejek Tołpa. W paczce znalazłam również kilka produktów Balea - pomadkę i żel pod prysznic oraz piankę do golenia. Wszystko w moich ulubionych zapachach - arbuza i melona :D O istnieniu pianki nie miałam pojęcia, podobnie jak i balsamu do demakijażu Slaap. Serum oczyszczające - peeling enzymatyczny Yumi to nowość, którą chętnie poznam :)
Do tego w przesyłce znalazło się spooooro maseczek. Dwie ciekawe serie od Bielenda i Eveline, które mnie kusiły (zwłaszcza ta pierwsza) i jeszcze kilka saszetek Alterra i Balea. Z ostatniej marki oczywiście arbuzowe :D Jeszcze raz dziękuję za super paczkę Sabinka! ♥
Post zaczynałam zakupami i kończę go również zakupami, tym razem z lipca. Postanowiłam wrócić do moich dawnych hitów - maseczki Miya (21,99 zł) i podkładu Maybelline (19,99 zł). O ile maska nadal jest tak samo genialna, tak podkład wydaje mi się za ciemny.. Jeszcze chwilę poczeka na swoją kolej i mam nadzieję, że po lecie będzie dobry :D Przy okazji kolejnych zakupów w Rossmannie do testów wzięłam enzymatyczny peeling do skóry głowy Neboa (14,99 zł). Z kolei w naturze na wyprzedaży dorwałam szampon Vianek za zawrotne 8,99 zł! Obniżka ze względu na krótką datę, czyli do.. końca roku :D Bez problemu zużyję przed tym terminem. Muszę częściej zaglądać do koszy wyprzedażowych w Naturze, bo można znaleźć tam prawdziwe perełki :D
Oprócz tego dotarła do mnie również przesyłka od Pure Beauty, ale ją zobaczycie wkrótce!
Podsumowując w czerwcu dotarło do mnie 22 kosmetyki, a zakupy kosztowały mnie 59,26 zł. Natomiast w lipcu 49 produktów, a za zakupy zapłaciłam 65,96 zł. W ilość przybyłych nowości wliczam produkty z pudełek PB (w tym lipcowe - nie pokazane), ale nie wszystko u mnie zostaje - bez obaw :D
Coś znacie z moich nowości? Co najbardziej Was ciekawi?
Znam szampon z Vianka. Bardzo go lubię w pielęgnacji włosów. Znam też maskę Miya, która jak wiesz i u mnie super się sprawdziła. Jestem ciekawa tej serii nowej z perefecty. Wydaje się fajna na lato 😁
OdpowiedzUsuńwiele dobroci, udanych testów :)
OdpowiedzUsuńDużo świetnych nowości :) Też mam ten balsam AA i właśnie zaczęłam używać :)
OdpowiedzUsuńWidzę tutaj kosmetyczne szaleństwo 🥰Zaciekawił mnie ten szampon Vianek, daj znać jak zaczniesz go używać, ostatnio ciągle walczę ze swoją skóra głowy. Wszystko przez stres 😐
OdpowiedzUsuńAle tego dużo 😀 świetne nowości 😀
OdpowiedzUsuńFajne produkty :D Jestem ciekawa zapachu tego dezodorantu z Rexona :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥
Uwielbiam limitki Balea, udało mi się w tym roku odwiedzić niemiecki DM, więc kilka rzeczy wpadło do koszyka ;)
OdpowiedzUsuńDużo fajnych nowości. Miłego testowania :)
OdpowiedzUsuńCiekawe nowości! Cieszę się,że trafiłam z urodzinową niespodzianką 😉Mam ten deo z Rexony, ale miłości nie będzie 🤔 Udanych testów!
OdpowiedzUsuńDaj koniecznie znać, jak sprawdza się lodowa maska do twarzy :)
OdpowiedzUsuńW tym tygodniu wybieram się do rossmanna i koniecznie sięgnę po ten balsam AA. Jestem go bardzo ciekawa. Mam nadzieję, że będzie, bo wiadomo jak to jest. Gratulacje testowań perfecty i wizażu. Nie ukrywam na recenzję kolorówki czekam minimalnie bardziej :D. Paczka od Sabinki extra. Jeju 105 z maybelline stosowałam zimą, bez opalenizny. Latem szło 115 zazwyczaj. Ciekawa jestem czy w moim przypadku też zmieniła sie kolorystyka i musiłabym wziąć inne kolory. Kiedyś kupowałam go non stop :D.
OdpowiedzUsuń