Obserwatorzy

Od kilku tygodni w Rossmannie króluje nowa czekoladowa kolekcja kosmetyków do makijażu Stars From The Stars. Sama jestem nieco do tyłu, bo dopiero jesienią skusiłam się na ich wcześniejszą - wiosenną kolekcję, która również jest inspirowana słodyczami Wedel. Nadal jest dostępna i co więcej nie czytałam zbyt wielu recenzji na jej temat, więc uznałam, że warto o niej napisać :) Konkretnie o wygładzająco - rozświetlającym pudrze sypkim z witaminą C inspirowanym cytrynowym ptasim mleczkiem. Wspominałam o nim w ostatnich kwartalnych ulubieńcach, ale za co go tak polubiłam? Zapraszam na recenzję :)


 Puder zdecydowanie wyróżnia się na sklepowej półce pięknym opakowaniem inspirowanym wyglądem ptasiego mleczka. Prezentuje się przepięknie ♥ Kupujemy go zapakowany w kartonik, a właściwe opakowanie to zakręcany słoiczek o pojemności 8 g.


 Plastik z którego wykonane jest wieczko niestety jest dość słaby i cienki. Wraz z używaniem zakręcanie się połamało.. Pomimo, że nie przypominam sobie, żeby mi spadło. 

Po odkręceniu naszym oczom ukazuje się sitko. Bardzo podoba mi się to, że jest ono zakrywane - dzięki temu możemy kontrolować ilość wysypywanego produktu. Po kupnie sitko było dodatkowo zaklejone.

Nie wiem jak reszta produktów z tej kolekcji, ale puder pachnie bardzo apetycznie! Uważam, że zapach cytrynowego ptasiego mleczka został dobrze odwzorowany. Nie jest przesadnie sztuczny i zdecydowanie umila aplikację ♥

Puder ma lekko żółtawy odcień, ale nie zmienia on koloru podkładu. Podczas aplikacji nie pyli i od razu po nałożeniu ładnie się prezentuje. Nie bieli, nie wygląda sucho, ale ładnie stapia się ze skórą i ją wygładza. 

Producent określa puder jako wygładzająco - rozświetlający. Dla mnie jest on przede wszystkim wygładzający - dobrze scala makijaż i go utrwala. Rozświetlenia nie zauważyłam - na szczęście formuła jest 'bezdrobinkowa'. Podejrzewam, że przy określeniu 'rozświetlający' chodziło bardziej o witaminę C :)

Wykończenie określiłabym jako satynowe. Na co dzień wybieram raczej matujące pudry, ale ten wyjątkowo przypadł mi do gustu. Jestem zadowolona z trwałości makijażu po jego użyciu. Przy mojej mieszanej cerze wyświeca się głównie w strefie T, ale na policzkach nawet po 10 h wygląda dobrze.


 Wygładzająco - rozświetlający puder Stars From the Stars zdecydowanie jest najlepszym pudrem odkrytym w tym roku! Zachwycił mnie nie tylko apetycznym zapachem, ale także naturalnym wyglądem i przedłużeniem trwałości makijażu. Mam ochotę na kolejne produkty tej marki stworzone z marką Wedel :) Może tym razem skuszę się na zimową kolekcję!? 

Puder z witaminą C z dzisiejszego wpisu mimo edycji limitowanej wciąż jest dostępny w Rossmannie. Jego cena regularna to ok. 38 zł, ale na promocji można go kupić taniej. Z tego co kojarzę kupiłam go za ok. 20 zł :)

Znacie ten produkt? Może miałyście inne kosmetyki z kolekcji Stars from the stars i Wedel? Dajcie znać jak się u Was sprawdziły :)

Brak komentarzy:

Dziękuję za każdy komentarz - sprawia mi on sporo radości! :)
Na wszystkie pytania zamieszczone w komentarzach pod danym postem odpowiadam bezpośrednio pod nimi w komentarzu.

Zapraszam również do pozostania ze mną na dłużej. Będzie mi bardzo miło ♥

Większa część zdjęć zamieszczonych na blogu jest mojego autorstwa (jeśli nie - wyraźnie jest to zaznaczone). Ich kopiowanie jest zabronione! Nie kradnij, jeśli chcesz je gdzieś udostępnić najpierw zapytaj!