Obserwatorzy

 Już niemal od tygodnia mamy kalendarzowe lato. Dziś mam dla Was recenzję produktu idealnego na tą porę roku, zwłaszcza dla cer mieszanych, tłustych i problematycznych. Przynajmniej ja nie wyobrażam sobie tego okresu, bez oczyszczającej maseczki do twarzy

Ostatnio miałam przyjemność używać maskę do twarzy z węglem aktywnym od Q+A. Jednocześnie jest to mój pierwszy kosmetyk tej marki. Mam wrażenie, że jest ona znana raczej z innych produktów. O samej masce nie czytałam zbytnio recenzji, więc mam nadzieję, że moja będzie przydatna :)

Maseczkę kupujemy zapakowaną w kartonik. Bardzo podoba mi się to, że jego wielkość jest idealnie dopasowana do rozmiaru maski - nie jest 'oszukany' jak u większości producentów w dzisiejszych czasach. Na kartoniku znajduje się opis produktu jedynie w języku angielskim. Po polsku jest tylko mała naklejka z krótkim opisem sposobu użycia. Mimo wszystko podoba mi się sposób w jaki przedstawiono przeznaczenie maski w formie 'ankiety' :)

Właściwe opakowanie maski to szklany słoiczek o pojemności 50 g. Zawsze przy szklanych pojemnikach mam obawy czy przetrwałyby spotkanie z podłogą, które.. zdarza mi się dość często. Na szczęście tutaj tego nie testowałam :D

Zapach jest typowy dla masek glinkowych - nikomu nie powinien przeszkadzać. 

Formuła jest pastowata i dość gęsta. Nakłada się co prawda nieco opornie, ale jednocześnie nie jest problematyczna. 

Nie zauważyłam aby maska przesadnie szybko wysychała na twarzy, ale warto mieć pod ręką hydrolat by do tego nie dopuścić. Zmywam ją jak zawsze pod prysznicem i polecam ten patent - wszystko ładnie schodzi i nie robi bałaganu :D

Po usunięciu maseczki cera jest porządnie oczyszczona tak jak lubię. Daje efekt 'skrzypiącej' z czystości skóry, dzięki czemu będzie idealna na lato dla cer mieszanych, problematycznych i tłustych. Po jej użyciu jest matowa i odświeżona. Jednocześnie po zmyciu maski należy pamiętać o odpowiednim nawilżeniu skóry.

Efekty według mnie są porównywalne do tych w maskach Tołpa - czarny detox i enzymatycznej, więc jeśli lubiłyście te maski to jest to coś dla Was :) Tym bardziej, że obie zostały wycofane, więc tutaj macie dobry zamiennik. Znajdziecie ją w drogeriach internetowych, widziałam ją np. na stronie Hebe za 36 zł w cenie regularnej. Stacjonarnie w moim Hebe jej nie widziałam, ale będę jeszcze się za nią rozglądać.

Znacie kosmetyki Q+A? Może miałyście tą maseczkę?

Brak komentarzy:

Dziękuję za każdy komentarz - sprawia mi on sporo radości! :)
Na wszystkie pytania zamieszczone w komentarzach pod danym postem odpowiadam bezpośrednio pod nimi w komentarzu.

Zapraszam również do pozostania ze mną na dłużej. Będzie mi bardzo miło ♥

Większa część zdjęć zamieszczonych na blogu jest mojego autorstwa (jeśli nie - wyraźnie jest to zaznaczone). Ich kopiowanie jest zabronione! Nie kradnij, jeśli chcesz je gdzieś udostępnić najpierw zapytaj!