19.9.24
Pierwsze spotkanie z marką: Clarena - maska na okolice oczu ze złotem i argireliną. Botox - like eye mask
Z marką Clarena spotkałam się po raz pierwszy w pudełkach Pure Beauty. Pojawiły się w nich miniatury kremów do twarzy tej marki, a w ostatniej - sierpniowej edycji znalazłam maskę na okolicę oczu. Kremy podarowałam mamie, ale maski nie mogłam nie zostawić dla siebie :D Jak wypadła?
Opakowanie jest dość minimalistyczne - srebrna saszetka z naklejką zawierającą informacje na temat produktu.
W środku znalazłam złotą maskę w kształcie 'maski Zorro' :D Jest ona
przeznaczona nie tylko pod oczy, ale również nad - generalnie na całą
okolicę wokół oczu. Zdaje się, że pierwszy raz używałam takiego kształtu i
jednak wygodniejsze są dla mnie klasyczne płatki.
Sama płachta jest wykonana z mięciutkiej tkaniny i dobrze dopasowuje się do kształtu twarzy. Jedynym problemem dla mnie były otwory na oczy, które były nieco za małe i lekko nachodziły na kąciki. Tylko dlatego wygodniejsze wydają mi się jednak płatki.
Maska jest bardzo obficie nasączona żelową esencją. Jest jej na prawdę dużo i spora ilość zostaje w saszetce. Myślę, że dobrą opcją jest wykorzystanie jej jako serum do twarzy :)
Maskę nałożyłam na zalecany przez producenta kwadrans. Po jej zdjęciu okolica oczu była odświeżona, nawilżona i ukojona oraz lekko napięta. Nie spowodowała ona podrażnień czy jakiegokolwiek dyskomfortu. To dobry wybór na wieczór spa czy poranną pielęgnację przed ważnym dniem.
Kosmetyki Clarena najłatwiej kupicie w internecie. Cena maski to ok. 15 zł.
Znacie ten produkt? Jak u Was wypadł?
Miałyście okazję używać kosmetyków Clarena?
[Współpraca reklamowa z Pure Beauty.]
dawno już nie miałam nic od tej marki
OdpowiedzUsuńMam i świetna jest ta maska 😀
OdpowiedzUsuńIdealna na domowe spa i chwilę relaksu :)
OdpowiedzUsuń