Obserwatorzy

Heeeej :)
Nadszedł w końcu dzień 'urlopu' - jutro wyjeżdżam w nasze piękne polskie góry! :) W związku z tym postanowiłam dzisiaj pokazać Wam w szybkim poście moją wyjazdową kosmetyczkę. 
Jak widzicie już po tytule nie będzie tego wiele, ograniczyłam się do niezbędnego minimum i w kilku przypadkach do próbek. W końcu jadę nie na długo - cztery dni w ciągu których chcę wypocząć i pozwiedzać :) Na testowanie będzie czas w domu :D Nie przedłużając - zaczynamy! :)
Tak prezentuje się całość. Kilka produktów przeleje do mniejszych opakowań, jednej rzeczy też brakuje, ale wszystko zaraz napiszę dokładniej.. :)
Produktów do twarzy biorę chyba z pielęgnacji najwięcej :D Do demakijażu będzie mi służył micelek bebeauty i mydełko Equilibra, którym myje twarz na co dzień. Brakuje go na zdjęciu, ale robiłam je kilka dni przed pakowaniem, o płatkach też zapomniałam.. :D Do tego obowiązkowo krem na dzień i serum Bielendy - w razie pogorszenia stanu mojej cery. Akurat go przeleje do malutkiego opakowania, bo nie ma sensu brać szklanej buteleczki..
Do pielęgnacji ciała i włosów biorę tylko jeden pełnowymiarowy produkt - żel Fa. Pachnie iście wakacyjnie i ma niewielką butelkę więc będzie idealny na wyjazd. W kwestii pielęgnacji włosów postawiłam na próbki, akurat miałam taką ilość jakiej potrzebuje na te kilka dni. Balsamu też biorę dwie saszetki, ale i tak w sumie nie wiem czy je wykorzystam ;)
Do ochrony oczywiście niezbędna Rexona. Do tego mgiełka Balea cudownie, arbuzowo pachnąca - ją przeleję też chyba do mniejszego opakowania :)
Z kolorówki same podstawowe kosmetyki - podkład z Celii, który bardzo lubię, puder KOBO, tusz Lovely i żel do brwi essence. W sumie nie wiem nawet czy będę wszystkiego używać :D

To tyle, mam nadzieje, że niczego nie zapomniałam :D Nie pokazywałam Wam oczywistych rzeczy jak pasta, szczoteczka itp. :)
W czasie mojego wyjazdu pojawi się jeden zaplanowany wpis. Na komentarze odpowiem po powrocie i odezwę się pewnie też ostatniego dnia sierpnia, albo na początku września.

Jak u Was z urlopem - już po, czy może jeszcze przed? Co zabieracie na swoje wakacyjne wyjazdy, podobną ilość czy znacznie więcej? Może o czymś zapomniałam? - czekam na Wasze komentarze, a sama lecę się pakować :)

Ps. Dajcie też znać, czy byłybyście zainteresowane małą relacją z mojego wyjazdu :)

41 komentarzy:

  1. Czekam na relację i życzę miłego wyjazdu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ ci zazdroszczę!
    Udanego urlopu.
    Tak, chcemy relacje <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Oczywiście że chcemy relację i czekamy, bo na pewno się pojawi hihi :D

    Co do kosmetyków, to ja pewnie wziełabym całą (niedużą) kosmetyczkę do makijażu, bo zazwyczaj jak robię makijaż to i bronzer i cień na dolną powiekę itd :D więc wygodniej mi wziąc całą, a nie mam tego dużo :)
    Czy o czymś zapomniałaś? Może pomadka do ust, czy to kolorowa czy bezbarwna :-) i może krem z jakimś filtrem, bo ma być gorący week :D

    Ja urlopu w tym roku jako takiego nie mam, czasem pojadę na basen albo jeziorko i ot, to moje wakacje, no ale nie narzekam :-)
    Baw się dobrze, odpoczywaj i zwiedzaj ile wlezie :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyżbym wyczuła ironie w Twoim komentarzu Monia? :D

      Ja na co dzień nie maluję się bronzerem,a co dopiero na wyjeździe :D Pomadka jakaś bezbarwna znajdzie się w torbie pewnie. Krem na dzień niby ma filtr - mały bo mały, ale może będzie ;) Nie chciałam kupować niczego specjalnie na wyjazd, zwłaszcza, że już koniec lata niedługo :D

      :*

      Usuń
    2. Nieeee :D

      A różem? :D
      Aaaa bo mi chodziło o ciało :) żeby ramiona czy coś posmarowac :)

      Usuń
    3. Też niezbyt - wolę nie robić sobie krzywdy haha :D
      A to takich też nie - dość ładnie się opalam, nie na raka, a na brąz praktycznie od razu, że tak nieskromnie powiem :D Na zimę w sumie nie potrzebuje.

      Usuń
  4. Udanego odpoczynku :) Ja też już się swojego urlopu doczekać nie mogę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Znam część produktów :) Ja na takie kilkudniowe wyjazdy też zabieram próbki, czy to żelu czy szamponu co tam mam, zawsze to lżejsza kosmetyczka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przyznam szczerze, że ja zabieram ze sobą o wiele więcej rzeczy :D Sama pielęgnacja zajmuje półtorej kosmetyczki - niestety :P Gdybym korzystała z mini produktów zaoszczędziłabym sporo miejsca, ale kupuję je tylko na krótkie wypady.

    Studia nauczyły mnie się pakować,kiedyś brałam wszystko co mam xD

    OdpowiedzUsuń
  7. Widzę, że rozsądną ilość kosmetyków zabierasz :)
    Miłego wypoczynku :) Ja jestem zainteresowana relacją z wyjazdu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja w tym roku niestety nie wybieram się nigdzie na urlop :( Ale z pewnością zawsze więcej kosmetyków ląduje w mojej kosmetyczce których oczywiście i tak nie używam ale biorę z myślą, że będę :P udanego wypoczynku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ograniczyłam się właśnie do takich kosmetyków, które wiem że będę używać :)

      Usuń
  9. w październiku będę się pakowała w góry, na tą okazję zostawiam sobie właśnie próbki i mini wersje kosmetyków. mam ten tusz z lovely i bardzo dobrze się u mnie sprawdza, nie spodziewałam się takiego efektu za takie grosze, wygrałam go w rozdaniu i na pewno jeszcze będę go kupować

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo go lubię, mój ulubieniec za taką cenę :) To już moje kolejne opakowanie.. :)

      Usuń
  10. Widzę dużo dobroci ;) ta arbuzowa Balea :)

    OdpowiedzUsuń
  11. baw sie dobrze i wyslij kartke! ;*

    OdpowiedzUsuń
  12. Faktycznie minimalistyczna kosmetyczka :)
    Czy w tym żelu z Fa czuć prawdziwego kokosa? *_*
    I widzę jeden z moich ulubionych tuszy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takiego typowego nie, bo to wersja z wodą kokosową - jest bardziej orzeźwiająca, właśnie typowo na lato :) Nie jest taka słodka jak sam zapach kokosa. Ale jest też druga wersja z Fa kokosowa właśnie i ona jest taka typowo otulająca słodka --> chociaż mi osobiście mniej się podobała w sklepie niż ta moja :)

      Usuń
  13. moja całkiem podobna. I Rexona musi być. Tylko akurat tej wersji nie lubię, jakoś zapach mi nie odpowiada:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie nie używałam jej wcześniej - szału nie ma, ale też źle jakoś jak na pierwsze użycia nie było ;)

      Usuń
  14. Ja byłam tydzień temu, w sumie chyba wzielam za duzo kosmetyków, bo po prostu całą kosmetyczkę, ale nie przeszkadzała mi ona w podrózy, jednak tak naprawde uzywalam tylko tuszu do rzes i szminki :D udanego wyjazdu!/Karolina


    OdpowiedzUsuń
  15. Ja tą arbuzową mgiełkę oddałam siostrze ;) Pump Up lubiłam a Rexona ta wersja to zła ja mam inną Invisi... ale nawett jak nie ma upałów to nie chroni :P

    OdpowiedzUsuń
  16. u mnie jest podobnie :) ale staram się produkty płynne przelewać do mniejszych opkowań

    OdpowiedzUsuń
  17. miałam podobny arsenał wyjazdowy:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Moja wakacyjna kosmetyczka też była bardzo minimalistyczna, jakoś wtedy nie myślę o kosmetykach, nie maluję się dużo na wakacjach :) Pozdrawiam i obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  19. myślę że taka relacja z wyjazdu byłaby ciekawą odmianą na blogu ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja na wyjazd nad morze zabrałam podobną ilość, trochę pielęgnacji, z kolorówki parę rzeczy nie ma co przesadzać. :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Rzeczywiście minimum w tej kosmetyczce, ae na krótkie wyjazdy również lubię się ograniczyć ;) Miłego wypoczynku! ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Właśnie testuję ten podkład z Celi! :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Jak sprawdza Ci się ten krem z Eveline?
    Nie widziałam tego podkładu z Celii - pisałaś może o nim?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krem Eveline jest świetny - polecam jeśli szukasz czegoś matującego i do tego delikatnie nawilżającego. Niedawno też pisałam o nim :) O podkładzie nie pisałam jeszcze, ale na pewno to zrobię ;)

      Usuń
  24. Próbki najlepsze na wyjazd. :) Ten micel po zmianie jest okropny! :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety muszę się zgodzić, kiedyś bardzo go lubiłam a po zmianie strasznie szczypią mnie oczy gdy nim zmywam makijaż :(

      Usuń
    2. Niestety ja też się z Wami zgadzam - będę szukać czegoś innego :)

      Usuń
  25. Mnie ten płyn z Be beauty podrażnia oczy :( Serum Bielendy rozpoczęłam testować ostatnio :) Mgiełka Balea to pewnie sztosik :D Podkład Celii kupiłam mojej mamie, tusz Lovely najlepszy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sztosik, sztosik :D Arbuzowelove <3
      Podkradnij jej podkład, bo jest świetny!! :)

      Usuń
  26. Ten żek mnie kusi - musi mieć piękny zapach :)
    Co do szamponu to na wyjazd zawsze biorę pełen wymiar - różnie to bywa z potrzebą oczyszczania moich kudełków, a i mój facet się do niego podłącza ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo lubię puder z Kobo oraz tusz do rzęs z Lovely :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz - sprawia mi on sporo radości! :)
Na wszystkie pytania zamieszczone w komentarzach pod danym postem odpowiadam bezpośrednio pod nimi w komentarzu.

Zapraszam również do pozostania ze mną na dłużej. Będzie mi bardzo miło ♥

Większa część zdjęć zamieszczonych na blogu jest mojego autorstwa (jeśli nie - wyraźnie jest to zaznaczone). Ich kopiowanie jest zabronione! Nie kradnij, jeśli chcesz je gdzieś udostępnić najpierw zapytaj!