Obserwatorzy


Dzisiaj przychodzę do Was ze specjalnym postem, który mam nadzieje zapoczątkuje całą serię regularnie pojawiających się wpisów. Co więcej, nie będę tworzyć go sama, ale z kilkoma zaprzyjaźnionymi blogerkami! :) Pierwszym tematem jaki zaplanowałyśmy jest wakacyjne must have na lato. Tak więc dzisiaj pokażę Wam 5 moich kosmetycznych hitów, które idealnie nadają się na wakacyjny czas i niejednokrotnie pozwalają mi 'przetrwać' czas upałów. Na końcu wpisu znajdziecie linki do postów reszty dziewczyn, które razem ze mną będą tworzyć serię #Blogerkipolecaja, także już teraz zapraszam Was także i na blogi dziewczyn, gdzie również pojawiły się wakacyjne perełki! :)

Na wstępie dodam, że do stworzenia wpisu wykorzystałam zdjęcia częściowo zrobione na potrzeby innych postów. Stąd też różnice w 'scenerii' :) Jeśli na temat danego produktu pojawiła się już recenzja to zostanie ona podlinkowana.
1. MGIEŁKI DO CIAŁA 
W lecie zapewne jak większość z Was perfumy zamieniam na lżejsze mgiełki co ciała. Moja ulubioną jest tutaj zdecydowanie melonowa mgiełka Jacques Battini produkowana dla Hebe. Jest ona słodka, ale i jednocześnie świeża - iście wakacyjna! Jeśli tak jak ja jesteście fanką melona to na pewno będziecie zadowolone :) Zauważyłam, że już od kilku miesięcy jeśli się nie mylę mgiełki tego producenta można znaleść także w biedronce. Gdzie mają one także niższą cenę niż w hebe, kosztują bowiem ok. 10 zł, a na promocji ok. 8 zł. Natomiast w hebe regularna cena wynosi 20 zł, a na promocji często można je dorwać za 15 zł. Oprócz wariantu z melonem, można dorwać też wersje: owoce leśne, mango, kwiaty i zielona herbata. Z tych wersji mi samej spodobała się także ta kwiatowa, dwie pierwsze są dość słodkie, więc jeśli lubicie takie wonie to mogę być idealne dla Was :)
2. CHŁODZĄCE MASECZKI DO TWARZY - ODŚWIEŻAJĄCA BANII AGAFI ORAZ OCHŁADZAJĄCA DR. KONOPKA'S
W upalne miesiące często sięgam także po maseczki dające efekt chłodzenia cery. Tutaj mam Wam do pokazania dwie maseczki, które towarzyszyły mi podczas ubiegłych wakacji oraz 2 lata temu. Pierwsza z nich - ekspresowa maska odświeżająca Banii Agafii zdecydowanie ma większą moc, zwłaszcza po włożeniu na chwilę do lodówki. Jako, że jest miętowa chłodzi na prawdę konkretnie! Przyjemnie odświeża skórę, koi ją i tonizuje - na upalne lato jest wprost idealna! Jeśli jednak wolicie łagodniejszy efekt ochłodzenia oraz 'szersze' działanie to lepszym wyjściem  może okazać się mniej znana maska dr. Konopka's. Tutaj chłód czuć głównie podczas zmywania maski, a oprócz efektów jakie daje nam rosyjska maska Babuszki mamy dodatkowo delikatne nawilżenie skóry, która po użyciu jest miękka i napięta. Wybór maski należy do Was, od siebie dodam, że ceny obu są całkiem przyjemne - tańsza jest maska Banii, którą kupicie już za ok. 7-8 zł, Dr. Konopka's kosztuje 2 razy więcej ok. 14-15 zł.
3. TONIKI DO TWARZY 
Było coś do odświeżenia ciała w ciągu dnia, więc teraz czas na coś do twarzy :) W takim celu wykorzystuje właśnie toniki, bez których często w lecie ani rusz. Oczywiście stosuje je przez cały rok, ale w lecie zdecydowanie znacznie częściej! Oprócz stosowania rano/wieczorem sięgam po nie w czasie upałów także w ciągu dnia. Idealnym sposobem aplikacji tutaj jest moim zdaniem atomizer, który pozwala na aplikację na twarz w formie drobnej mgiełki. Przerabiałam już różne rodzaje toników - Ziaji, Evree, jednak po czasie muszę stwierdzić, że o niebo lepsze od wspomnianych przed chwilą są te od Vianka! Mają one znacznie lepsze działanie, bo oprócz samego odświeżenia dają delikatne, lecz widoczne nawilżenie skóry :) 
4. ŻELOWE BALSAMY DO CIAŁA AA, SORAYA, HOLIKA HOLIKA
Jedyną akceptowalną przeze mnie formą balsamów do ciała w upały są te o żelowej, lekkiej konsystencji. Zapewne wiele z Was uwielbia o tej porze roku sławny żel aloesowy, który rzeczywiście jest na tyle uniwersalny, że zdecydowanie warto o nim wspomnieć w tym zestawieniu. Zwłaszcza pod kątem wakacyjnych wyjazdów! Sama jednak, chociaż stosowało mi się go niezwykle przyjemnie to nie mogę do końca zaliczyć się do grona jego wielkich fanek :D Za to w ciepłe miesiące bardzo często sięgam po leciutkie, żelowe balsamy, które szybko się wchłaniają, nie zostawiając po sobie lepiej warstwy. W tym roku takim produktem był u mnie balsam inspirowany azjatycką pielęgnacją od AA. Jednak dobrym wyborem na lato mogą być także produkty z serii foodie od soraya o zapachu melona (znowu! :D) i jagody. Sama co prawda jagody jeszcze nie miałam, ale z tego co wiem ma formę lekkiej galaretki. Melonowy sorbet oprócz pięknego zapachu, całkiem przyjemnie nawilża i ma genialną konsystencję! Oprócz wersji w słoiczkach znajdziemy też musy w tubkach, więc każdy znajdzie coś dla siebie :)
5. MORSKIE ŻELE POD PRYSZNIC - BEBEAUTY
W ostatnim punkcie postanowiłam umieścić kosmetyk, który może nie jest niezbędny, bo da się bez niego obyć, jednak u mnie co lato pojawia się w łazience. Mowa o odświeżających morskich żelach pod prysznic! Po ten zapach sięgam praktycznie tylko latem i na tą porę roku jest dla mnie idealny. Najczęściej wybieram żele z Biedronki, które pojawiają się co sezon w tej sieci. Tym razem nazwa żelu to ozonowa świeżość, wcześniej dostępne były w wariancie algi i sól morska jak dobrze pamiętam. Jednak jeśli chodzi o zapach to są one co sezon bardzo zbliżone, jeśli nie identyczne. Mają świeże, nieco 'męskie' zapachy, a do tego kosztują grosze - ok. 3 zł. Myślę, że nawet jeśli się Wam nie spodobają to nie będzie to wielka strata dla Waszego portfela :) Oprócz bebeauty podobne morskie zapachy można znaleść też wśród innych firm np. Palmolive, ale są one już nieco gorzej dostępne, a tym z biedronki jak dla mnie nic nie brakuje ;)

Tak prezentowała się moja piątka, jak widzicie postawiłam na kosmetyki chłodzące i odświeżające. Na blogu pozostałych dziewczyn znajdziecie kolejne 20(!) perełek kosmetycznych idealnych na lato! Zapraszam do zajrzenia na blogi pozostałych autorek, biorących udział w akcji :) Linki do bezpośrednich wpisów u dziewczyn znajdziecie poniżej:

Jakie są Wasi letni ulubieńcy do których zawsze wracacie podczas wakacji? Koniecznie podzielcie się nimi w komentarzach!
Jestem też ciekawa co myślicie na temat samego pomysłu na serię wpisów - mam nadzieję, że będziecie je czytać z przyjemnością  :)

23 komentarze:

  1. Uwielbiam zapachy melonowe i arbuzowe, nie ważne jaki kosmetyk i to zdecydowanie króluje podczas lata w moich zbiorach kosmetycznych. W tym roku również po raz pierwszy kupiłam żel aloesowy i jestem nim oczarowana!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie polecam Ci i mgiełkę i sorbet, bo zapachy są genialne! No i działanie także niczego sobie :)

      Usuń
  2. Nie mam jakiś stałych ulubieńców. Jedyne co musi się znaleźć to wysokie filtry, ale je też co roku zmieniam na inne marki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Widziałam te mgiełki w biedronce i nawet wąchałam wersję mango. Pachniała pięknie, ale wątpiłam w jej trwałość. Może Ty pomożesz, jak się trzymają? Banii Agafii już nigdy nie użyję, jakiś ich składnik mocno mnie uczula! Ale dr konopka's byłabym chętna przetestować. Głównie dla efektu na twarzy, bo schładzam się maskami z lodówki. Tak praktycznie każda się sprawdza :). Co do toników, to moimi ulubionymi do tej pory były te od evree, ale je wycofali. Jak już skończę tą nieszczęsną bielendę to pewnie skuszę się na vianek, tym bardziej że mogę go znaleźć stacjonarnie ;). Żelowych balsamów do ciała, najbardziej jestem skłonna ku sorayi. Kusi ta konsystencja :). Właśnie zużyłam żel pod prysznic z oceanii, ale w wersji oczywiście mango :D. Jakoś nie powaliła mnie jakość tego żelu. Choć byłabym skłonna kupić Twoją wersję, bo lubię męskie zapachy :). Dzięki za polecenie tylu perełek, na pewno coś wykorzystam dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja akurat nie jestem wielką fanką mango, więc dla mnie była aż za słodka :D Ja akurat miałam z hebe, ale tak jak pisałam z tego co wiem te z biedronki są identyczne! Więc trwałość na prawdę była nie najgorsza, wiadomo jest to mgiełka, więc nie ma co liczyć na cuda, ale kilka dobrych godzin się trzymała u mnie :) Niedługo kupię tą z biedry dla porównania, czy rzeczywiście nie różnią się tą z hebe. Taaak wiem, że wiele osób babuszka uczula :( Mnie na szczęście nie i z powodzeniem stosuję te maski od nich. Te maski które wymieniłam same w sobie dają efekt lodówki, dlatego o nich wspomniałam :D Ale wiadomo po wyjęciu z lodówki efekt jest jeszcze lepszy. No evree już nie jest dostępne, a szkoda, bo miałam tam kilka perełek. Jeśli jednak chodzi o toniki to warto spróbować tych Vianek, bo różnica jest moim zdaniem ogromna! Soraya z tego grona była zdecydowanie najlepsza, więc ją najbardziej bym polecała :) No żel, jak żel, dla mnie ma myć i tyle, więc tu nie liczę na cuda. Ten polecam ze względu na zapach, jeśli lubisz męskie/morskie zapachy to Ci się spodoba! :)

      Usuń
  4. Miałam tę melonową mgiełkę i miło wspominam :) Az mam ochotę do niej wrócić :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten hydro sorbet już widziałam u Ciebie na Insta i jest to moje must have! Tak go chwalisz, że muszę zakupić i spróbować :D Żel Holika Holika jest u nas dublem i dziwię się, że tylko u nas, spodziewałam się z jakiegoś powodu, że pojawi się we wszystkich zestawieniach :D Niebieska maseczka od Babuszki czeka w zapasach na swoja kolej, po tej recenzji chcę otworzyć ją jak najszybciej :) A mgiełkę na lato mam z Biedry i całkiem sobie chwalę :) Świetne zestawienie!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli lubisz żel aloesowy (a wiem, że tak :D) to może Ci się spodobać :) Maska babuszki jest na lato idealna, więc koniecznie otwórz zanim się skończy :D Dzięki ♥

      Usuń
  6. Ciekawe zestawienie, z którego znam aż żel aloesowy i toniki :D Tak myślałam, że większość z Nas sięgnie po aloes i troszeczkę specjalnie sama tego nie zrobiłam :D zaciekawiłaś mnie tymi maseczkami chłodzącymi! Normalnie nie przepadam za kosmetykami termo, w pielęgnacji ciała w ogóle ich nie znoszę nie ważne, czy grzeją czy chłodzą :D Na twarzy toleruję więcej niż na ciele, więc zapisuję je na liście zakupowej :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak przewidywałam, ale u mnie akurat pojawił się jako 'wspomnienie' niż polecenie konkretnego produktu :D Mam nadzieje, że będziesz zadowolona z maseczek, daj znać jak już kupisz :)

      Usuń
  7. u mnie na lato: żel aloesowy, olejek do ciała, mocno nawilżający krem do twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciekawa akcja, kosmetyki których nie znam... , ale wszystkie wydają się interesujące:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Aż sama jestem zaskoczona bo nie miałam jeszcze żadnego z tych kosmetyków. Najbardziej zaciekawił mnie chyba ten balsam sorbet z AA :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mgiełki na lato i toniki do twarzy są obowiązkowe ! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Większość kosmetyków znam tylko z widzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  12. O widzę mgiełkę tylko u Ciebie króluję melon a u mnie mango :)Maseczkę Banii Agafii znam i lubię :) Może zrobię powrót do niej :) Kusisz tymi tonikami z Vianek :) Ja narazie mam tonik nawilżający z Nature Queen i Mgiełkę z Delii jak je skończę wtedy spróbuję czegoś innego :)Ja miałam żel pod prysznic z Biedronki, ale mango i mi przypadł do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mgiełka do ciała już samym opakowaniem mnie zacheciła do siebie. Zadnego z tych kosmetyków nie testowalam

    OdpowiedzUsuń
  14. Mgiełka do twarzy to niezbędnik. :) Kiedyś kupowałam morskie zapachy, teraz cytrusowe. ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie dziwię się, że latem wybierasz chłodzące formuły kosmetyków, bo organizm aż prosi, aby mu ulży w upały, jakie przecież latem są/mogą być. Z Twoich poleceń znam oczywiście żel aloesowy Holika Holika, tonik-mgiełkę z Vianka oraz sorbet do ciała Soraya foodie (właśnie mi przypomniałaś, jak cudownie pachnie ta seria!:)). Wszystkie te 3 kosmetyki dobrze się u mnie sprawdziły :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Tonik z Vianka uwielbiam i nie wyobrażam sobie bez niego lata od momentu kiedy go poznałam ❤

    OdpowiedzUsuń
  17. Używam toniku z Evree:) I tak ulokowałam ostatnie opakowanie i będę się nim jeszcze kilka mc cieszyła:) Uwielbiam mgiełki do ciała latem używać, ale tylko z Avonu. Żele jak to żele:) Używam teraz z Bielendy i jest cudowny:) Oprócz twgo mam żel aloesowy ten ale nie używałam go jeszcze.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja tego lata w duzej czesci zrezygnowalam z kosmetykow i .. dobrze mi z tym :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz - sprawia mi on sporo radości! :)
Na wszystkie pytania zamieszczone w komentarzach pod danym postem odpowiadam bezpośrednio pod nimi w komentarzu.

Zapraszam również do pozostania ze mną na dłużej. Będzie mi bardzo miło ♥

Większa część zdjęć zamieszczonych na blogu jest mojego autorstwa (jeśli nie - wyraźnie jest to zaznaczone). Ich kopiowanie jest zabronione! Nie kradnij, jeśli chcesz je gdzieś udostępnić najpierw zapytaj!