Gdybym miała wymienić swoje ulubione marki do pielęgnacji włosów to w tym gronie na pewno znalazłoby się Vis Plantis. Wszystkie ich produkty jakie używałam dobrze mi się sprawdziły. Dlatego też gdy zobaczyłam wśród zawartości box'a Kobieca Moc emolientowy olej do włosów So! Flow bardzo się uciszyłam. Byłam go niesamowicie ciekawa, więc od razu wylądował on w mojej łazience. Jak się sprawdził?
Opakowanie to niewielka, poręczna plastikowa butelka o pojemności 150 ml. Jest ona zakręcana, a pod zakrętką kryje się niewielki otwór przez który dozujemy kosmetyk. Na pewno wygodniejsza byłaby pompka, ale na szczęście aplikator ma formę 'niekapka' i olej wylewa się z niego dopiero po naciśnięciu butelki.
Jeśli miałyście humektantowy szampon do włosów lub inny kosmetyk z tej serii to zapach jest Wam doskonale znany. Linia przeznaczona do włosów średnioporowatych pachnie obłędnie soczystym mango! Nawet jeśli tak jak ja nie jesteście fankami tego owocu to woń Wam się spodoba. Nadal podtrzymuje, że to najładniejszy zapach mango w kosmetykach :D Chociaż dla mnie czuć tutaj również brzoskwinie.
Olej ma dość rzadką, nieco wodnistą formułę. Nie jest przesadnie gęsty i obciążający. Producent zaleca stosować go na 40 min przed myciem na skórę głowy i włosy oraz zmywać przez emulgację - odżywką. Sama zawsze nakładam olej tylko na włosy i staram się to robić na około godzinę przed myciem (lub dłużej). Tutaj robiłam identycznie.
Najlepiej nakładać olej mniejszymi porcjami, które pozwalają kontrolować ilość nakładanego produktu. Przy nałożeniu odpowiedniej - nieprzesadzonej ilości produkt dobrze zmywa się z włosów nawet przy użyciu samego szamponu.
Przy dokładnym umyciu pasm nie ma mowy o ich obciążeniu. Włosy są dociążone, ale nie przeciążone. Olej dobrze sprawdza się przy włosach puszących się, bo dobrze ujarzmia sterczące pasma i efekt utrzymuje się do kilku myć. Sama kiedyś miałam spore problemy z puszeniem, ale olejowanie zdecydowanie je zredukowało.
Po użyciu oleju So! Flow włosy są nawilżone, niesamowicie gładkie, miękkie i pełne blasku. Nadaje on pasmom lekkości i sypkości - uwielbiam ten efekt ♥ Moim zdaniem trudno o podobny przy użyciu samej maski czy odżywki :)
Olej do włosów średnioporowatych to kolejny produkt od Vis Plantis, który ląduje na liście moich hitów tej marki. Jest on dostępny w wielu drogeriach internetowych oraz stacjonarnych. Cena regularna to ok. 25 zł.
Olejujecie włosy? Znacie ten produkt? Jak u Was się sprawdził?
[Współpraca reklamowa z Pure Beauty.]
Znam i uwielbiam 😀
OdpowiedzUsuńGdyby mi się chciało olejować włosy to na pewno skusiłabym się na ten produkt 🙈😁
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś z ciekawości się skuszę :)
OdpowiedzUsuńMuszę go w końcu wypróbować! Jak na razie czeka sobie grzecznie w zapasach :)
OdpowiedzUsuń