Heeeej! :)
Przychodzę do Was z obiecaną relacją z mojego wakacyjnego wyjazdu w nasze piękne polskie góry. Co prawda trochę czasu zajęło mi jej napisanie, ale wiem, że część z Was na nią czekało, więc oto i jest! :)
Będzie sporo zdjęć, ale też i kilka moich komentarzy..
Nasz wyjazd trwał 4 dni, a wyjechaliśmy w sobotę o 6 rano. Na miejsce dotarliśmy koło 12 i wtedy też zakwaterowaliśmy się na noclegu.
W dzień przyjazdu nie wybieraliśmy się już w góry, ale na spacer do Kuźnic. Znajduje się tam zespół parkowo-pałacowy z siedzibą Tatrzańskiego Parku Narodowego. Kojarzyć też możecie tą dzielnicę z dolną stacją kolejki liniowej na Kasprowy Wierch. Oprócz tego jest też stamtąd widok na szczyt Nosal (na którym też byliśmy, ale o tym potem :D).
W Kuźnicach dostępna jest też wystawa w Starej Wozowni z kolekcją wypchanych zwierząt - warta zobaczenia, zwłaszcza, że wstęp jest bezpłatny :)
Po wyjściu z wystawy jeszcze pochodziliśmy po parku i wróciliśmy znowu do domku pieszo. Ogólnie był to taki najmniej aktywny dzień zaraz po przyjeździe.. Więcej zdjęć w sumie nie mam z niego, bo jakoś nie robiłam.
W niedzielę wstaliśmy wcześnie rano z planem wyjścia nad Morskie Oko. Ale będąc już na miejscu stwierdziliśmy, że obejdziemy je dookoła i wejdziemy też nad Czarny Staw :) Tutaj już pokazuję Wam zdjęcia ze sławnej 'asfaltówki', komentarze do niektórych dodam pod zdjęciami..
Piękne widoki o 7 rano *,* |
Wodogrzmoty Mickiewicza |
I już nad Morskim Okiem.. |
Drugie śniadanie zjedliśmy przy takim widoku jak na powyższym zdjęciu i wyruszyłyśmy w dalszą wędrówkę koło Morskiego, aż do Czarnego Stawu. Stąd też będą poniższe zdjęcia:
Mega czysta woda w Morskim Oku.. |
Wejście nad Czarny Staw było dość strome i kamieniste, szczególnie już wyżej, dlatego trochę męczące.. Zwłaszcza, że szliśmy w samo południe o 12. Wiadomo, że Rysy to może nie są, ale nie było chyba osoby, która nie robiłaby sobie przerw przed samym szczytem.. Przy zejściu też trzeba było uważać, żeby się nie poślizgnąć, bo skały miejscami były mokre. Ale czas schodzenia jest dużo, dużo szybszy niż wchodzenia - w końcu nie trzeba robić przerw i nie tworzyły się takie kolejki jak przy wejściu :D
'Wejście' na szlak do Czarnego Stawu |
Widok na Morskie Oko z trasy nad Czarny.. |
I jesteśmy :) |
Czarny Staw |
Tu widok na Morskie Oko i schronisko z drogi powrotnej. |
Po wróceniu do domku i ogarnięciu, po południu wyruszyliśmy na miasto coś zjeść ciepłego.
Poniedziałek był ostatnim dniem spędzonym w całości jeszcze w Zakopanym. Poświęciliśmy go na wejście na Nosal. Niewysoki szczyt z pięknymi widokami! Zresztą sami za chwilę zobaczycie, chociaż zdjęcia nie ukazują w pełni ich uroku :)
Na Nosal prowadzą dwa szlaki. My na wejście wybraliśmy ten przez Nosalową Przełęcz, a wróciliśmy tym z Zakopanego (Murowanica). Muszę przyznać, że chyba wybraliśmy najlepszą wersję, bo szlak przez który wchodziliśmy, był baaaardzo łagodny. Przez początkową część trasy idzie się przy strumyku, a potem już las się przerzedza. Dopiero na końcu są skały, ale stosunkowo przez krótki odcinek i raczej nie sprawiają problemu :) Natomiast szlak z Zakopanego jest już skalisty i stromy znowu, wymaga koncentracji - łatwo się poślizgnąć (jeszcze gorzej niż przy trasie z Czarnego Stawu..). Nie mam zbyt wielu zdjęć z niego, bo nawet nie wyciągałam aparatu. Trudniej też było podziwiać widoki, gdzie trasa przez Przełęcz była spacerkiem z pięknymi widokami przez sporą część drogi. No i też trasa przez Przełęcz była spokojna i przeludniona (spotkałyśmy 6/7 ludzi w drodze na szczyt - dosłownie), więc miała więcej uroku jak dla mnie. Dlatego Wam też polecam przede wszystkim wybrać się na Nosal, bo warto dla tych widoków, no i jak już się wybierzecie to właśnie taką trasą jak ja :) Teraz dość gadania, czas na zdjęcia! :D
Wybaczcie brak ostrości :D |
Zdjęcia poniżej już z okolic Nosalowej Przełęczy:
Teraz już piękne widoki na Nosalu, zapierają dech czyż nie? :)
Na początku przy sobocie pokazywałam Wam zdjęcie Nosalu z Kuźnic, w poniedziałek mogliśmy podziwiać z góry widok na Kuźnice właśnie :)
Poniżej jedyne zdjęcie ze schodzenia jakie mam - zaraz przy zejściu ze szczytu:
Po pokonaniu całej trasy wybraliśmy się znowu pieszo do centrum, pod skocznie i na Krupówki po jakieś pamiątki.
W drodze powrotnej zjedliśmy obiad i wróciliśmy na nocleg, bo pogoda znacznie się pogorszyła i ledwo uciekliśmy przed ulewą i burzą :D Pogoda zdecydowanie przez większość wyjazdu nam sprzyjała, bo przez cały pobyt było pięknie i słonecznie. Dopiero po południu w poniedziałek właśnie się popsuła, że resztę dnia spędziłyśmy w domku :)
Wtorek był dniem wyjazdu i też w Zakopanym było chłodno i mgliście, dopiero bliżej domu się przejaśniło.. W drodze powrotnej wstąpiłyśmy jeszcze do zamku w Czorsztynie.
Zamek jak zamek, ale widoki też były niezłe! :D
To tyle! :) Mam nadzieje, że Was nie zanudziłam tą dość obszerną relacją. Wyjazd jak najbardziej się udał i będę go miło wspominać, a w góry jeszcze na pewno wrócę, bo są przepiękne! :)
Jeśli macie jakieś pytania - piszcie śmiało :)
Może znacie któreś z miejsc, albo coś konkretnego w Zakopanym i Tatrach polecacie? - czekam na Wasze komentarze :)
Wypchane zwierzęta to smutny widok piękne zdjęcia gór, przejrzystość powietrza była niesamowita, trafiliście na super pogodę po za tą burzą. Też byłam na zamku w Czorsztynie i tym obok.
OdpowiedzUsuńPogoda rzeczywiście się udała :)
UsuńŚwietna fotorelacja. Uwielbiam ten góralski klimat.
OdpowiedzUsuń:*
Ja także.. :)
UsuńNa Nosalu byłam z 3 lata temu, chętnie bym jeszcze się tam wdrapała :)
OdpowiedzUsuńNosal najmilej chyba właśnie wspominam :)
UsuńPiękne zdjęcia <3 Byłam w Zakopanem w tamtym roku, ale nie zrobiło na mnie aż takiego wrażenia. To znaczy jest piękne i to bardzo, ale podobne widoki mamy w wielu miejscach w naszych górach, a tam jednak ogromny tłum, a ja wolę jak jest troszkę spokojniej :D Czorsztyn super, choć jeszcze bardziej podobał mi się zamek w Niedzicy :D
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że w sumie porównując ten wyjazd, a poprzedni sprzed kilku lat to rzeczywiście pod względem jakiejś magi tego miejsca poprzedni zrobił na mnie większe wrażenie.. Ale nadal uważam, że Tatry to jedno z najpiękniejszym miejsc na świecie! :) Na Nosalu właśnie było spokojniej, więc chyba dlatego zrobił na mnie największe wrażenie :D
UsuńMy właśnie zastanawiałyśmy się Niedzica czy Czorsztyn, ale wybrałyśmy ten 2 :)
Fajnie, że wyjazd się udał. Ja mam góry na co dzień więc średnio przepadam:D
OdpowiedzUsuńPewnie jakbym sama mieszkała typowo w górach to też nie robiłyby na mnie takiego wrażenia :)
UsuńCudowne widoki ;) <3
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi moje wakacje:)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i niesamowite widoki :)
OdpowiedzUsuńJa w tym roku pozwoliłam sobie na wyjazd w Pieniny, ale to było tylko na 3 dni :( Trzeba przyznać, że piękna ta nasza Polska! :)
OdpowiedzUsuńOj tak <3
UsuńWidać że pogoda dopisała, a to najważniejsze w górach:) Świetna fotorelacja i z miła chęcią przeczytałam i pooglądałam fotki:) Uwielbiam Tatry i sama wybieram się jesienią;)
OdpowiedzUsuńObserwuję i pozdrawiam;)
Wow, niektóre widoki naprawdę zapierają dech w piersiach. Świetne ujęcia, aż chętnie udałabym się w to miejsce. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia piękne, szczególnie widoki :) uwielbiam Zakopane mam nawet dość blisko i kilka razy w roku tam jestem. Nie podoba mi się tylko wystawa z wypchanymi zwierzętami :(
OdpowiedzUsuńMówiłam, ze na Nosal warto ;D To niepozorna góra, dużo ludzi ją omija - a widoki są niesamowite! :D
OdpowiedzUsuńJak oglądam Twoje zdjęcia to już tęsknie <3
Mówiłaś, mówiłaś :*
UsuńWidoki niesamowite. Dawno nie byłam w tamtych rejonach, a w sumie mam blisko.
OdpowiedzUsuńpiękne widoki, ja jeszcze nigdy nie byłam w górach ;)
OdpowiedzUsuńPolecam Dolinę Pięciu Stawów - cudo :) a do Zakopanego mam zamiar wybrać się w nadchodzący weekend :)
OdpowiedzUsuńMyślałyśmy właśnie idąc nad Morskie Oko, że trzeba by się tam wybrać :)
UsuńByłam w zeszłym roku, widoki cudowne ;)
OdpowiedzUsuńA ja nigdy w życiu nie byłam w Zakopanem! Muszę koniecznie się tam wybrać! Widoki piękne, woda jaka czysta! :) Po prostu cudownie :)
OdpowiedzUsuńJeeeeeea! :D
OdpowiedzUsuńPiękne widoki!!! Jestem zachwycona! :-)
Ja w górach byłam 2-3 razy i fakt, widoki są cudowne!!! :-) Ale to nie do końca mój klimat. Wolę leżec i się smazyc, no cóż, każdy woli co innego :D
Ale dzięki Twojej relacji wróciłam do wspomnień..pamiętam jak wspinałam się na jakąś górę, cięższym szlakiem z łańcuchami i jak weszłam na górę to myślałam, że najgorsze już za mną..a potem żeby zejsc do jakiejś jaskini, była taka długa drabina i myślałam ze zemdleję :D
Byłam na Morskim Oku, ale na Nosalu nie kojarzę, a jest pięknie! :)
A na ost. zdjęciu z widoków z Nosalu brakuje mi Ciebie siedzącej na tych skałach, tak tyłem..wiesz pewnie co mam na myśli :) podobają mi się takie zdjęcia w górach właśnie, albo jak ktoś stoi tyłem z rozłożonymi rękami :D magia!
Super, że wyjazd się udał :D teraz..oby do następnego jak najszybciej :*
Ja właśnie zupełnie na odwrót - nie lubię takiego biernego spędzania czasu, wolę aktywnie - dlatego góry bardziej lubię niż morze :)
UsuńMówisz może o Jaskini Raptawickiej? Tam kojarzę długą drabinę :D
Nosal właśnie jest mało znany, a widoki na nim to bajka!! :)
Mam takie zdjęcia - chyba w 2 miejscach przynajmniej.. :)
Wiem wiem :D
UsuńKurcze..nie mam pojęcia :( jak kiedyś odpalę mój stary komputer to przejrzę zdjęcia, może znajdę je i gdzieś wypatrzę co to było :) bo to już daaawno było.
O, to superowo :D myślałam, że nie masz, skoro nie dodałaś :D
Tyle razy byłam nad Morskim Okiem, a jeszcze nigdy nad Czarnym Stawem. Ale na pewno się tam zatrzymam gdy będę Rysy zdobywać - co prędzej czy później bardzo chcę uczynić ;-D
OdpowiedzUsuńZakopane to jedno z tych miejsc, które nigdy mi się nie znudzą :). Byłam tam już wiele razy, a jednak wciąż czuję niedosyt. I właśnie dlatego ogromną przyjemność sprawiło mi przeczytanie Twojej relacji i obejrzenie tyyylu zdjęć <3. Bardzo się cieszę, że jesteś zadowolona z wyjazdu! (:
OdpowiedzUsuńprzecudowne widoki, chce jechac w lutym na moje urodziny ,ale teraz ladniejsze widoki niz zima :)
OdpowiedzUsuńNad Morskim Okiem byłam już trzy razy i za każdym razem zachwycałam się tym krajobrazem. Jestem pewna, że jeszcze tam wrócę :)
OdpowiedzUsuńGóry to dobry wybór! Widoki są piękne i warte zobaczenia :) Zazdroszczę, ja jeszcze nie byłam ;C
OdpowiedzUsuńNAHTURAL.blogspot.com
Uwielbiam Zakopane ♥
OdpowiedzUsuńoj już się stęskniłam na Zakopanem!! :))
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam w polskich górach i po obejrzeniu Twoich zdjęć szczerze żałuję! Mój chłopak wyciąga mnie tam od dwóch lat, ale jakoś nigdy nie możemy się zebrać, bo jednak trzeba przejechać prawie całą Polskę :P
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że kiedyś się uda, widoki sa naprawdę piękne, a niektóre zapierają dech w piersiach ♥
Świetne zdjęcia, ale dawno nie byłam w tych okolicach aż chciałabym teraz się wybrać ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Tatry <3
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, bardzo zachęcające:) ale się wam trafiła pogoda, tylko zazdrościć:)
OdpowiedzUsuń