Heeej! :)
Tym razem chciałam przedstawić Wam moją opinię o stosunkowej nowości Bielendy i zarazem kolejnym produkcie, którego używam aktualnie do codziennego makijażu.
Muszę przyznać, że marka zaskakuje coraz bardziej, wcześniej słynęła z typowo pielęgnacyjnych produktów, a tu ostatnio wprowadziła nowości z 'dziedziny' kolorówki. Nie byłabym sobą gdybym nie wypróbowała ich nowych podkładów - zwłaszcza, że zbierały sporo pozytywnych opinii w sieci :) Jeśli jesteście ciekawe, czy je podzielam to zapraszam dalej!
Muszę przyznać, że marka zaskakuje coraz bardziej, wcześniej słynęła z typowo pielęgnacyjnych produktów, a tu ostatnio wprowadziła nowości z 'dziedziny' kolorówki. Nie byłabym sobą gdybym nie wypróbowała ich nowych podkładów - zwłaszcza, że zbierały sporo pozytywnych opinii w sieci :) Jeśli jesteście ciekawe, czy je podzielam to zapraszam dalej!
Zaczynając standardowo od opakowania.. Fluid kupujemy w plastikowej beżowo-złotej tubce o pojemności 30 ml. Jest ona zakręcana, a otwór przez który dozujemy produkt jest niewielki więc nie sprawia problemów :)
Na wstępie już napiszę, że do wyboru mamy dwie wersje fluidu - kryjącą i matującą. Ja jak widzicie wybrałam tą pierwszą, chociaż zawsze wybieram matujące podkłady - sama nie wiem czemu teraz było inaczej :D Do wyboru w obu wersjach mamy 3 kolory - niewiele..
Sama wybrałam najjaśniejszy i kupując go na wiosnę był on dla mnie za ciemny, a 'córką młynarza' raczej nie jestem.. Dodatkowo mam wrażenie, że po nałożeniu minimalnie ciemnieje. Musiał więc poczekać na lato i teraz idealnie pasuje do opalonej skóry, nie odcina się od szyi :) Dodam, że w Rossmannie porównywałam odcienie nr 1 z obu wersji i w sumie były one identyczne jak dla mnie. Chociaż wtedy oba wydawały mi się jasne, ale rzeczywistość była inna.. :D
Na plus to, że podkład ma żółte tony, a nie różowe - mi taki ciepły odcień najbardziej odpowiada.
Zapach jest delikatny, perfumowany - ogólnie nie przeszkadza jakoś przy aplikacji :) Konsystencje nazwałabym kremową, trochę jak w musach - nie jest, ani zbyt gęsta, ani za rzadka. Bez problemu nakłada się go na twarz, nie tworzy smug. Wykończenie oceniłabym jako takie satynowe. Sama przypudrowuję dodatkowo jak zawsze go pudrem transparentnym i w takim stanie utrzymuje się bez świecenia przez kilka godzin.
Krycie jak dla mnie ma średnie - wyrównuje koloryt i zakrywa mniejsze niedoskonałości. Ale przy większych trzeba wspomóc się korektorem ;) Dla mnie jest ono zadowalające, ale osoby oczekujące większego krycia mogą być rozczarowane. Po jego nałożeniu nie jest wyczuwalny na twarzy, więc to na duży plus u mnie.
W cenie regularniej kupicie go za ok. 12/13 zł, ja na 'wielkich promocjach' w Rossmannie dałam zaledwie 6 zł jakoś za niego. Więc na taką cenę wypada całkiem fajnie :) Minusem jest dla mnie jedynie kolor - na zimę/wiosnę nie będzie już za odpowiedni :(
Znacie go? Jak sprawdził się u Was? :)
Jakich podkładów aktualnie używacie?
Mam wersję matującą i jestem z niego bardzo zadowolona. Jedynym problemem jest kiepska kolorystyka, tak jak w Twoim przypadku, najjaśniejszy odcień będzie dla mnie dużo za ciemny w okresie zimowym.
OdpowiedzUsuńKolorystyka jest bardzo nieprzemyślana, a szkoda..
Usuńja używam fluidu kryjącego z biedronki, najjaśniejszy i on nie ciemnieje, a ja niestety jestem 'córką młynarza' więc ten z bielendy raczej nie będzie dla mnie odpowiedni ;)
OdpowiedzUsuńZ bebeauty, czy bell? Bo oba miałam, ale ten pierwszy ciemniał właśnie..
UsuńWłaśnie ostatnio gdzieś go oglądałam i wpadł mi w oko, tylko w wersji matującej właśnie i stwierdziłam, że muszę go wypróbowac (jeszcze zanim kupię Twojego ulubieńca) bo właśnie przydałby mi się taki lekki na co dzień i skoro Ty też jesteś zadowolona, to myślę że na pewno po niego sięgnę za jakiś czas :) w ogóle mam kilka podkładów które chcę wypróbowac, a jakoś wolno mi idzie ich zużywanie a nie chce kupowac na zapas :D
OdpowiedzUsuńBo i ten rimmel i borjous iii catrice, no i ten :-) ech :p
Może warto właśnie teraz kupić rzeczywiście bielende bo ona ciemnawa, więc na zimę bynajmniej u mnie na pewno nie będzie, a rimmel już tak raczej :) Sama chcę zużyć go przede wszystkim, żeby nie został na zimę. Potem z celi też, a potem wrócę do swojego ulubieńca na zimę już. Chociaż też catrice kusi mnie, ale to już bliżej wiosny raczej - nie wiem jak z kolorem pasowałby. Bourjous nie chce - za drogi :D
UsuńNo właśnie :D jak będe w Ross to popatrzę na oba i któryś kupię na próbę :D
UsuńOoo i z Celi też bym chciała :D kurde, ile tego jest :D
No Catrice ma fajne i są u mnie w drogerii więc też pomacam kiedyś :D
Mam i jestem z niego zadowolona :D Też dorwałam go na promocji :D
OdpowiedzUsuńHello there! You have a great blog, a source of inspiration! Thanks for sharing your recommendations :-) I just followed you on GFC #793, please follow back so we can be in touch and keep supporting eachother in this blogosphere :-)
OdpowiedzUsuńGreetings from Italy,
Sonia Verardo
http://www.trenchcollection.com/
u mnie bardziej sprawdzi się zimą i wiosną kiedy jestem bladsza teraz by był za jasny dla mnie
OdpowiedzUsuńZa jasny? Na zdjęciu wyszedł trochę jasno, ale jak pisałam w rzeczywistości jest ciemny raczej, chociaż wiadomo Tobie może bardziej przypasuje jak masz ciemniejszą karnacje :)
UsuńMam jedynie wersję matującą i jest mega zadowolona :D Żałuję tylko, ze mam najciemniejszy kolor, bo pewnie za kilka tygodni będzie już nie do nałożenia, a szkoda, bo bardzo go lubię :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie jak przygotowywałam tego posta to tak myślałam, że jak Ty masz 3 to na prawdę szacuneczek, bo u mnie wgl byłby za ciemny nawet latem :D
UsuńNie znam tego podkładu. Aktualnie używam podkładu Ingrid i kończę Fluid MAP. Koniecznie muszę kupić następne opakowanie tego drugiego, bo bardzo go polubiłam.
OdpowiedzUsuńTaka szeroka gama że dla mnie nie ma koloru ;D
OdpowiedzUsuńmożesz zawsze miksować z jakimś innym z innej firmy xd
UsuńBardzo tanio go dorwałaś, ja zostaję przy swoich kremach BB Skin 79, bo nawet latem nie jestem opalona i podkłady są dla mnie za ciemne
OdpowiedzUsuńMoże i ja go wypróbuję bo kusi :)
UsuńSzkoda, że taki ciemny jest, jestem bardzo blada niestety :( osoby z ciemniejszą karnacją mają lepiej :D Ja mam aktualnie Maybelline affinitone, ale została mi już końcówka a też za ciemny dla mnie jest :/ na promocji też kupiłam sobie krem CC z Sensique, ale jestem w fazie testowania. Ogólnie mam mega ochotę na Bourjois healthy mix, także czekam z niecierpliwością na -50% :DD
OdpowiedzUsuńJa nie jestem właśnie blada i jak pisałam tylko jak się opalę jest w miarę oki, więc pewnie dla Cb będzie za ciemny. CC miło wspominam :)
Usuńnie przekonuje mnie ta propozycja, choć wyroby Bielendy bardzo lubię. dzięki za rzetelną recenzję
OdpowiedzUsuńNie lubię podkładów w takich opakowaniach ale może warto go wypróbować bo tą firmę uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńMi jakoś opakowania nie robią większej różnicy :)
UsuńPolskie firmy w ogóle mają problem z kolorami. Okej, 3 odcienie mnie nie przerażają, ale powinny być o kilka tonów jaśniejsze. Z podkładem kontaktu nie miałam, ale dla mnie pewnie byłby za ciemny :C
OdpowiedzUsuńtak przypuszczałam, że ten "najjaśniejszy" i tak będzie za ciemny... mnie jest bliżej do "córki młynarza" niż do mulatki :D więc trzymam się swojego podkładu nogami i rękami i nie zmieniam :P
OdpowiedzUsuńZa 6 zł też bym się skusiła, jeśli ta promocja jest jeszcze aktualna to kupię i przetestuję :D
OdpowiedzUsuńNie jest, mówiąc o 'wielkich promocjach' w Rossmannie chodziło mi o obniżki -40% na kolorówkę :)
UsuńMi siępodobają odcienie tego podkładu
OdpowiedzUsuńOdcień ma ładny żółty, ale mógłby być większy wybór..
UsuńJako córka młynarza nawet nie mam co zerkać w jego stronę ;p.
OdpowiedzUsuńZnam! ;) Jeszcze do niedawna nie używałam żadnych podkładów, raczej stawiałam jedynie na korektor, (ale to też dlatego, że trudno mi było znaleźć odpowiedni odcień), jednak wpadł mi w ręce ten fluid i jestem zachwycona. Ja mam wersję matującą, też czasem mam wrażenie że trochę zmienia kolor i wygląda na ciemny, ale ogólnie jest całkiem dobry. Cieszy mnie to, że ma żółte tony.
OdpowiedzUsuńBędę tutaj częściej wpadać :)
Pozdrawiam
Ja mam wersję matująca i jestem z niej zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa mam ten matujący i kolor najjaśniejszy nadaje się dla osoby muśniętej słońcem :p Ale oprócz koloru - jest prześwietny ;)
OdpowiedzUsuń