W ostatnim tygodniu udało mi się zdenkować bardzo fajne myjadło do buzi. Będzie ono hitem dla wszystkich cer mieszanych, tłustych i przede wszystkim problematycznych! Zapraszam na szybką recenzję żelu do mycia buzi z kwasami AHA+LHA od Tołpa! :)
Opakowanie to wygodna plastikowa butelka z pompką - bardzo lubię takie rozwiązania w kosmetykach! Tutaj także sprawdziła się bez zarzutu, przedłużając wydajność żelu. Pojemność to 195 ml.
Konsystencja jest żelowa, dość gęsta i mętna. Jednak nie ma problemu z rozprowadzaniem, czy pienieniem. Produkt wytwarza sporo piany - dla mnie na plus, bo lubię gdy oczyszczenie widać gołym okiem :)
Zapach jest subtelny, mało charakterystyczny, nie kojarzy mi się z niczym. Jednak jest przyjemny i bardzo uniwersalny - myślę, że nikt nie powinien na niego narzekać.
Zacznę od tego, że żel zachwycił mnie po użyciu małej próbki, na tyle, że od razu wylądował na wish liście. Zgadzam się z producentem na temat tego, że jest jednocześnie łagodny i silny. Dzięki zawartości kwasów wspaniale dba o stan cery i dobrze ją oczyszcza. Jednocześnie nie powoduje uczucia ściągnięcia skóry. Jeśli obawiacie się kwasów w nim zawartych to nie ma czego - nie powodują podrażnienia czy jakiegokolwiek zaczerwienienia skóry.
Jednak podczas jego używania trzeba pamiętać o solidnym nawilżaniu skóry. U mnie super sprawdził się używany razem z balsamem do demakijażu Fluff - duet idealny! Wracając jednak do żelu w skrócicie jego działanie można określić jako utrzymujące cerę w ryzach! :)
Cena regularna żelu to 30 zł, dostaniecie go w hebe i rossmannie. Warto polować na promocje, bo w hebe często bywa za 22 zł.
Znacie ten żel? Jak u Was wypadł?
Czyli muszę zajrzeć do Hebe 🙂
OdpowiedzUsuńDawno z Tołpyga niczego nie miałam
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten żel. Być może to coś dla mnie. Na razie jednak zostanę przy mojej obecnej pielęgnacji, ale post sobie zapisuję. ;)
OdpowiedzUsuńTen żel akurat dla mnie nie będzie dobrym wyborem, ale znam osobę, u której może się świetnie sprawdzić 😉
OdpowiedzUsuńZnam ten żel, ale nie używałam nigdy. Moja cera się dość zmieniła, więc teraz sięgam po inne produkty :)
OdpowiedzUsuńzofia-adam.blogspot.com
Bardzo mnie ten żel zainteresował, ze względu na mój typ cery :)
OdpowiedzUsuńPo spojrzeniu na początek składu myślałam, że będzie łagodny, ale widzę, że kwasy robią robotę :)
OdpowiedzUsuńZnam i uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńA wiesz że chyba też miałam jego próbkę? Tak sobie przypomniałam jak napisałaś, że zaczęłaś od próbki. Aż zajrzałam na dressclouda gdzie opisuję wszystkie próbki i rzeczywiście miałam. Przypomniałam sobie co o nim wówczas pisałam i bardzo podobał mi się efekt na skórze jaki dawał - czysta, matowa i baardzo przyjemna w dotyku. Zapomniałam o nim, a tuż po przetestowaniu myślałam o zakupie pełnowymiarowego opakowania. Dzięki za przypomnienie ;)
OdpowiedzUsuń