Co miesiąc z niecierpliwością wyczekuje na nowe pudełko Pure Beauty. Listopadowa edycja była wyjątkowa, bo Pure Beauty obchodziło 2 urodziny! Nie bez powodu box nazywa się Let's Celabrate!
Szata graficzna pudełka idealnie pasuje do nazwy i samej okazji! Kojarzy się nieco bajkowo dla mnie, wygląd jak z disneylandu! :D Myślę, że będzie bardzo fajny do podarowania komuś np. na urodziny, by dać pudełku drugie życie :)
Teraz jednak przejdźmy do najważniejszego czyli zawartości! A ona także jest wyjątkowa! Pudełko było sporych rozmiarów, w sumie tyle samo produktów co w pudełku znajdowało się na zewnątrz zapakowane w większą paczkę. Mamy tu bardzo różnorodną zawartość o której za chwilę Wam opowiem!
SO! FLOW BY VIS PLANTIS HUMEKTANTOWY SZAMPON DO WŁOSÓW ŚREDNIOPOROWATYCH I Z TENDENCJĄ DO PUSZENIA
Zaczynamy od produktu, który bardzo mnie ucieszył! Szampony Vis Plantis to jedni z moich ulubieńców - miałam prawie wszystkie wersje (oprócz dyni), w tym niektóre kilka razy. Miałam okazję używać też szamponów marki siostrzanej - Gift of Nature, które też się u mnie sprawdziły. No i teraz będę miała okazję poznać kolejną pod markę czyli So! Flow. W boxie znalazł się akurat szampon idealnie dopasowany do mojej porowatości, więc super. Bosko pachnie mango! Poza tym szampony to produkty, które zawsze się przydadzą, więc jak najbardziej na plus!
Cena: 23,99 zł/400 ml
SYLVECO NAWILŻAJĄCY ŻEL DO MYCIA RĄK - WERSJA ZIMOWA
Kolejny przydatny produkt, który na pewno się zużyje. Jednocześnie jest to swego rodzaju świąteczny akcent, bo żel pochodzi z zimowej edycji. Pachnie leśno - cynamonowo.
Cena: 23 zł/300 ml
SORAYA JUST GLOW OCZYSZCZAJĄCA GALARETKA Z EFEKTEM GLOW
Tym razem w pudełku znalazły się dwa znane mi już produkty. Jednym z nich jest galaretka Soraya, która mimo wszystko bardzo mnie ucieszyła! Bardzo miło ją wspominam - cudownie pachniała, miała ciekawą konsystencję i dobre działanie. Chętnie ją zużyję, zwłaszcza, że tej serii nie widuję w sklepach, więc ciężko byłoby mi do niej wrócić ;)
Cena: 16,99 zł/150 ml
GARNIER PŁYN MICELARNY Z WITAMINĄ CG
Chyba każdy zna różowego klasyka! Na mnie nie zrobił wielkiego wrażenia, ale ta wersja wydaje się o wiele ciekawsza przez tą witaminę C w składzie. Myślę, że będzie stanowiła fajny duet z galaretką do mycia Soraya. Póki co ląduje w zapasach, ale jestem go bardzo ciekawa!
Cena: 26,99 zł/400 ml
LIRENE MY MASTER WYSOKOKRYJĄCY PODKŁAD ODMŁADZAJĄCY
Znalazło się i coś z kolorówki i to nie byle co, bo nowość! Mam wrażenie, że ostatnio było dość głośno o tym produkcie, był nawet porównywany do innego podkładu z wyższej półki. Podobnie jak w poprzednim pudełku, w którym był podkład Soraya kolor nie jest najjaśniejszy. Mam więc pewne obawy czy będzie mi pasował, zobaczymy!
Cena regularna: 39,99 zł/30 ml
D'ALCHEMY INTENSYWNIE REGENERUJĄCY OLEJEK DO TWARZY
Mamy i produkt z wyższej półki w formie miniatury! Myślę, że wiele osób zadowoli i będzie okazją do poznania marki.
Cena: 81 zł/5 ml
ONLY BIO HAIR IN BALANCE OLEJEK ZABEZPIECZAJĄCY KOŃCÓWKI
Bardzo lubię tą linię! Miałam sporo ich produktów i w sumie wszystkie bardziej lub mniej mi się sprawdziły. Także obecność kolejnych kosmetyków tej marki (nie tylko z tej serii) bardzo mnie cieszy. Olejku na końcówki akurat nie znam, a na zimowy okres na pewno się przyda!
Cena: 22,99 zł/80 ml
ONLY BIO HAIR IN BALANCE MASAŻER DO SKÓRY GŁOWY
Olejek to nie jedyny produkt z serii Hair in Balance w pudełku! W sumie obecność masażera mnie zaskoczyła. Nie widziałam go nigdzie w sklepach. Fajnie, że Pure Beauty stawia także na akcesoria - miła odskocznia od kosmetyków :)
Cena: 22,99 zł
MIYA COSMETICS MYSKINHERO NATURALNY PEELING ALL IN ONE
Jeden z moich faworytów! Od jakiegoś czasu chodził za mną ten peeling, ale jakoś zawsze skusiło mnie coś innego. Także cieszę się, że będę miała okazję go poznać!
Cena: 39,99 zł/200 g
GARNIER FRUCTIS HAIR FOOD PAPAYA MASKA DO WŁOSÓW ZNISZCZONYCH
Drugi ze znanych mi już produktów :D Akurat w tej kategorii mam małe zapasy, bo w każdym boxie znajduje się jakaś maska, więc chyba tym razem ta poleci dalej. Ale jest to taki klasyk, że na pewno ktoś się z niego ucieszy.
Cena: 25,49 zł/390 ml
PIERRE RENE MEDIC WODA TERMALNA
Woda termalna kojarzy mi się trochę bardziej z okresem wiosna - lato, ale w sumie jest to na tyle uniwersalny produkt, że na pewno się przyda.
Cena: 19,99 zł/75 ml
DERMIKA HIALIQ SPECTRUM HIALURONOWY KREM POD OCZY I NA POWIEKI
Kolejny hit z pudełka! Marka Dermika jest mi totalnie nie znana, więc możliwość poznania nowych firm jak zawsze mnie cieszy! Dodatkowo w kategorii kremy pod oczy nie mam nic w zapasie, więc idealnie :)
Cena: 39 zł/15 ml
ZIELKO PŁYN DO SZYB I LUSTER
Markę Zielko miałam okazję poznać właśnie dzięki pudełku Pure Beauty i obecność kolejnych produktów mnie cieszy. To takie praktyczne produkty do domu. Płyn do szyb poczeka pewnie do wiosny, ale ogólnie jego obecność na plus :)
Cena: 16 zł/500 ml
BIOTINNE BALSAM RATUNEK DLA MOCNO PRZESUSZONEJ SKÓRY
Mogę spokojnie powiedzieć, że balsamy to ostatnio moje ulubione produkty z kategorii pielęgnacji ciała. Zwłaszcza zimą takie mocno regenerujące produkty są zbawienne! Dodatkowo marki Biotinne totalnie nie znam, więc balsam jest dla mnie na prawdę mocnym punktem pudełka! Oprócz mojej wersji w pudełku znaleźć można było wariant regenerujący max repair lub wygładzający urea 13% ecological skin.
Cena: 16,99 zł/250 ml
W pudełku znalazły się także ulotka Osiągnij.to z rabatem na odchudzający program on-line oraz kodem zniżkowym do sklepu Medicine. Ten drugi ma formę zakładki do książki, więc praktycznie :D
Jak oceniam całościowo zawartość? Na plus! Mamy tu dużo praktycznych produktów, co do których mam pewność, że je zużyję. Najbardziej ucieszył mnie: szampon do włosów, galaretka do mycia buzi, płyn micelarny, krem pod oczy, peeling do ciała oraz balsam. Wartość boxa to 415,40 zł, a kupić możecie go na purebeauty.pl za 109 zł, więc bardzo korzystnie!
Jak oceniacie zawartość tej edycji? Co najbardziej wpadło Wam w oko?
[Współpraca reklamowa Pure Beauty.]
Urodzinowa zawartość jest naprawdę zacna. Testuję już sobie trzy produkty. A maskę Garnier i ja posłałam już dalej razem z innymi produktami do włosów, więc mam trochę zmniejszone zapasy i czuje się odrobinę rozgrzeszona 🙈
OdpowiedzUsuńzawartość jest świetna ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna, urodzinowa zawartość pudełka :)
OdpowiedzUsuńMam szampon so flow w idnetycznym opakowaniu, ale mój jest do włosów kręconych. Jest okej, ale szału nie robi. Mam nadzieję, że Twój się lepiej sprawdzi. Żel do mycia rąk zawsze przydatny, choć wolałabym w jego miejsce jakiś inny produkt z sylveco, po prostu kosmetyk. Chyba też miałam tą galaretkę z soraya. U mnie wszelkie myjadła do twarzy szybko schodzą, więc ucieszyłabym się z tego produktu. Micele garniera uwielbiam, więc i obecność tego na duży, duży plus. No co jak co, ale na podkład to bardzo zacierałabym ręce! Sama myślę, czy by go nie kupić. D'alchemy super! Fajnie że wrzucają choćby i miniatury takich większych marek. Produkt zabezpieczający końcówki i masażer to super sprawa. Bardzo przydatne rzeczy. Jak zobaczyłam zdjęcie peelingu miya tak myślałam, że się ucieszysz 😁. Mam nadzieję na recenzję. Maska do włosów zawsze spoko, woda termalna przydaje się przy makijażu, a krem pod oczy zapowiada się świetnie przez hialuron i kolagen. Zielko jak zielko 😅. Ja nie używam za bardzo balsamów typu natychmiastowa ulga, ale rozumiem, że wiele osób ucieszy. Jak zawsze fajny box z samymi przydatnymi rzeczami, bez zbędnych zapychaczy.
OdpowiedzUsuńZawartość jest genialna 😀
OdpowiedzUsuńJestem zakochana w szacie graficznej tego pudełka, wiesz o tym. <3 A co do zawartości, to podoba mi się większość rzeczy. Najbardziej chyba peeling z Miya i olejek, o których już pisałam na blogu. :D
OdpowiedzUsuń