Obserwatorzy


Od kilka dni mamy już co prawda nowy rok, ale chciałabym jeszcze kilka postów poświęcić na posty podsumowujące 2019 rok. W dzisiejszym, pierwszym z nich zapraszam Was na dwumiesięczne denko. Co ciekawe będzie tu na prawdę sporo udanych produktów, ale też i kilka do których na pewno nie wrócę. Jak zawsze w ostatnim poście ze zużyciami podsumuje ilość kosmetyków jakie wykończyłam w minionym roku. Jeśli jesteście ciekawe to zapraszam do czytania!
✔ Żel pod prysznic Oceania - ozonowa świeżość
To już moje kolejne opakowanie tego żelu, co prawda na zimę nie jest najlepszym wyborem, ale na lato jest idealny. Często wracam do niego właśnie w okresie wakacji.
✔ Żel pod prysznic Bebeauty - brzoskwinia i miód
Żele z biedronki to jedne z fajniejszych żeli z niskiej półki cenowej, moim zdaniem dużo lepsze od Isany. Co ciekawe z tyłu opakowania znajdziemy na nich całkiem inny opis zapachu niż z przodu. W tej wersji producent pisze, że jest to zapach brzoskwini, mango i gruszki jeśli dobrze pamiętam - taki opis jest zdecydowanie bardziej odpowiedni niż napis na przodzie opakowania. Miodu bowiem tam nie wyczuwam. Mimo to uważam, że to chyba najbardziej udana wersja żeli z biedronki. Pachnie bardzo ładnie i owocowo, a konsystencja jest przyjemnie kremowa, chętnie do nich wrócę. 
Kolejny bardzo dobry produkt Bielendy - miał bardzo przyjemną konsystencję, świetny zapach i do tego przyzwoicie nawilżał. Zresztą jego pojawienie w ulubieńcach mówi samo za siebie! Chętnie wypróbuję inne wersje zapachowej kremów z tej serii.
Przyjemny peeling, drobinek jest sporo, ale są raczej drobne. Chyba już do niego nie wrócę, ale jak na jednorazowe spotkanie był na prawdę spoko! :)
✔ Szampon Elfa Pharm - do włosów wypadających i suchych
Jedno z odkryć tego roku! Delikatne szampony, które mimo braku sls'ów dobrze oczyszczają włosy, nie plączą ich (można darować sobie czasami odżywkę). Do tego mają świetne opakowania - na pewno do nich wrócę.
Świetna maska do włosów, jedna z najlepszych jakie w ostatnim czasie stosowałam :) Genialnie nabłyszczała włosy, które były dobrze nawilżone, dociążone i pięknie się prezentowały.
Nowość na rynku, która nie do końca się u mnie sprawdziła. Miała za słabe działanie jak na maskę, dla mnie to bardziej odżywka. Plusem był ładny, chociaż słodki zapach i ułatwienie rozczesywania. Natomiast za taką cenę moim zdaniem nie warto, lepiej wybrać wcześniej opisywaną maskę z serii Hair Food.
Bardzo udany produkt - bardzo polubiłam go za drobniutką mgiełkę i przyjemne działanie łagodzące, czy delikatnie nawilżające. Dodatkowo bardzo podpasował mi zapach tego produktu.
✔ Płyn micelarny Bielenda - Expert Czystej Skóry
Bardzo lubię płyny tej firmy, a ta wersja jest jedną z moich ulubionych, często do niej powracam. Dobrze zmywa makijaż, oczyszcza i nie podrażnia oczu. Można ją dorwać w niskiej cenie na promocji, polecam i chętnie (po raz kolejny) wrócę!
Baaaaardzo delikatny produkt o nieco dziwnej konsystencji - dla mnie był za słaby i za mało oczyszczający, już do niego nie wrócę.
✘ Matujący krem do twarzy Perfecta
Nie do końca przemyślałam zakup tego kremu, kupowanie go pod koniec wakacji było średnim pomysłem, więc ostatecznie zużyłam jako balsam, żeby nie leżał nieużywany.
✔ Benzacne 
Maść, która niejednokrotnie ratowała mnie w wypadku wysypu niedoskonałości. Praktycznie zawsze jest w mojej łazience, więc niedługo znowu ją kupię.
Mimo, że bardzo lubię wersję w różowym opakowaniu to ta nie do końca się mi sprawdziła.. Miałam wrażenie, że moja twarz jest po niej zwyczajnie brudna - trudno się ją zmywało, zostawiała po sobie czarną warstwę. Do tego zapach nie do końca mi odpowiadał.
✔ Mgiełka do ciała Bebeauty - melon
Uwielbiam woń melona w kosmetykach, więc i ta mgiełka bardzo przypadła mi do gustu! Mogła być co prawda bardziej trwała, ale jak za taką cenę nie ma liczyć na cuda. Chętnie do niej wrócę :)
 ~ Antyperspirant Lady Spick Stick - pro 5
Ogólnie pozytywnie zaskoczył mnie ten antyperspirant w żelu. Miałam go po raz pierwszy i jestem w szoku jak wydajny jest w  porównaniu do wersji w areazolu! Dobrze działał, bo chronił na prawdę dobrze, a do tego miał bardzo delikatny zapach, co bardzo mi się spodobało. Ciężko mnie zadowolić w tej kwestii, a on był na prawdę pod tym względem super, bo nie mieszał się z perfumami. Jednak jego dużą wadą jest to, że zostawia białe plamy na ubraniach.. Dlatego nie wiem czy skuszę się na niego ponownie.
✔ Zmywacz do paznokci Isana
Ulubieniec do którego zawsze wracam.
Jeden z moich ukochanych podkładów - pięknie wygląda na skórze, nie ciemnieje i ma ładny kolor, a do tego nie jest drogi. Minusem może być słaby mat, ale na okres zimniejszych miesięcy jest idealny, najczęściej właśnie wtedy go wybieram.
Miał piękny zapach, nie przeszkadzało mi nawet to, że jest słodki i bardzo ładnie wyglądał na twarzy. Nie bielił, wyglądał ogólnie bardzo naturalnie, niestety mat mnie nie zadowalał, bo świeciłam się już po 2-3 h.
✔ Płatki Bebeauty
Wolę co prawda wersję kwadratowe, ale i te małe dają radę, więc od czasu do czasu się u mnie pojawiają.
~ Maseczki Bielenda CBD Cannabidol
Z tej dwójki dużo bardziej przypadła mi do gustu wersja nawilżająco - kojąca, która przyjemnie nawilżyła cerę. Natomiast detoksykująca okazała się dość przeciętna.

Na koniec krótkie podsumowanie zużyć minionego roku. Poniżej znajdziecie wykresy obrazujące ilość zużytych produktów. Na samym końcu opisze krótko jak wyglądały one w porównaniu z rokiem 2018  (podsumowanie zużyć z 2018 znajdziecie w tym poście). Nie będę się zbytnio rozpisywać, bo jednak robiłam takie podsumowanie głównie dla siebie :)


ml sztuk
Pielęgnacja twarzy 3950 35
Pielęgnacja ciała 7894 30
Pielęgnacja włosów 5195 15
Zapachy  915 6
Kolorówka 353,2 28

18307,2 114

 

 

 



Zaczynając od ogólnej liczby zużytych kosmetyków wyszło ich więcej niż w  2018 r (+7), ale już biorąc pod uwagę pojemność było ich znacznie mniej (-3 l!). Biorąc pod uwagę opakowania - liczba wielu kosmetyków utrzymała się na podobnym poziomie (np. kremy do twarzy, czy do rąk, zapachy), kilka z nich zmalało (np. podkłady, peelingi, szampony, maski). Z kolei najbardziej cieszy mnie wzrost ilości toników do twarzy, których w końcu zaczęłam używać regularnie! Podobnie wzrosły wcierki, krem pod oczy (który w końcu się pojawił, ale nadal należy poprawić tą liczbę), pudry oraz pojawiło się sporo preparatów do paznokci - żel do skórek, odżywka i nawet kilka lakierów zużytych do dna!

Jeśli same robiłyście podobne zestawienia koniecznie zostawcie do nich link, jestem ciekawa czy ilościowo wyglądają podobnie :D
Znacie coś z tego denka? Jak wspominacie te produkty?

24 komentarze:

  1. Bardzo ładne denko :) też lubię żele z Biedronki i mam takie same odczucia do maski z Miya - również miałam wrażenie, że moja buzia jest po niej po prostu brudna. Masakra!

    OdpowiedzUsuń
  2. Szampon z Vis Plantis na wypadające włosy znam i jestem w trakcie pisania jego recenzji xd wkurza mnie, że jest taki rzadki. Kilka innych kosmetyków znam w innych wersjach. Też wolę żele z Biedronki niż te z Isany i akurat tego bebeauty używam w wersji truskawka i mięta :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Micel Bielendy miło wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie stosowałam, żadnego z tych produktów ale już od dłuższego czasu kuszą mnie te kosmetyki Miya :) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny pomysł z takim rocznym zestawieniem. Sporo udało Ci się zużyć. Z Twojego denka znam maskę Garnier Fructis Goji, jest świetna też ją ostatnio zużyłam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Też w tym roku po raz pierwszy będę robić takie zestawienie. Z tym, że ja liczyłam samą pielęgnację. Planuję wrzucić posta w ten weekend. To jest bardzo ciekawe ile kto zużywa kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię żele z Biedronki, szczególnie wersję z truskawką-używałam nałogowo latem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Z Twojego denka znam tylko dwa produkty. Jeden to zmywacz Isana, używałam jak malowałam paznokcie zwykłymi lakierami. A drugi to podkład Catrice, mój stały bywalec od kilku lat :) Znam też żel BeBeauty, ale w wersji zapachowej mięta - truskawka. Fajny pomysł z tymi podsumowującymi wykresami :)
    PS. Wrzuciło Ci się dwa zestawienia kolorówki ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne denko, mi tez ten puder bambusowy nie podchodzi poniewaz nie matuje wystrajająco,ale musze i tak go wykonczyc:)

    OdpowiedzUsuń
  10. fajne zestawienie! Na swoim blogu też podsumowałam 2019... sama statystyka :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie znam nic z denka, chociaż miałam tę drugą mgiełkę z Myia niebieską i bardzo miło wspominam :)
    Na pewno zrobię roczne zestawienie w najbliższym czasie ;-D

    OdpowiedzUsuń
  12. Lubię ten żel z Oceania, ale wolę wersję mango :D Na te szampony z Vis Plantis mam ochotę od dawna tak jak na maskę do włosów z Garniera! Ten płyn micelarny z Bielendy też lubię :) Ja raczej też nie kupię ponownie tej niebieskiej maski z Miya :P Tak patrząc na Twoje podsumowanie zastanawiam się czy nie zrobić czegoś podobnego,ale sama nie wiem :) To by mi pokazało ile kosmetyków udało mi się zużyć w ciągu roku :P

    OdpowiedzUsuń
  13. Miałam oba żele z biedronki i są super. Ten ozonowy rzeczywiście lepszy na lato, taki orzeźwiający. Podkład catrice uwielbiam i w ostatnich denkach widziałam go u kilku osób i trochę nabrałam na niego chrapkę :D. Pudry lovely są bardzo podobne. Mi taki mat wystarcza, bo za to pięknie wygląda pod oczami i na bokach twarzy. Super zestawienie, fajnie Ci poszło zużywanie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak mam być szczera to znam jedynie podkład z Twojego denka. Myślę jednak , że skuszę się na krem do ciała z Bielendy. U mnie niedługo też pojawi się takie podsumowanie kosmetyczne ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja muszę wybrać się po kolejne opakowania szamponu Vis Plantis do Hebe, bo kończy mi się, a widziałam, że są teraz na promocji :) Z Twojego denka znam jeszcze LSS (ale to na pewno dla Ciebie żadne zaskoczenie :D), podkład Catrice (super), puder Lovely (bez szału) i maskę Goji (bardzo fajna). Cześć produktów kojarzę też z Twoich recenzji :) Szkoda, że maska Miya nie zachwyca tak jak różowa wersja. Mimo wszystko i tak ciekawi mnie jej działanie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Fantastyczne denko :) Również lubię żele z biedronki. Niektóre mają piękne zapachy.

    OdpowiedzUsuń
  17. Podwójnie wstawił Ci się wykres ze zużyciem kolorówki ;) A tak poza tym, to:
    1) lubimy te same produkty, czyli Catrice All Matt Plus, micel Bielendy czy mgiełkę MIYA,
    2) muszę koniecznie wypróbować te szampony VisPlantis,
    3) śmieszna sprawa z tymi zapachami żelów BeBeauty na opakowaniu :D
    4) 6 zużytych pudrów to niezły wynik, a 3 mascary to ja zużywam w 3 miesiące pewnie - się okaże jak zrobię podsumowanie zużyć 2019 :D :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Ciekawe denko, też odpuściłam Isane na rzecz Balea, a do biedronki chodzę bardzo rzadko, więc na żele nie patrzę, ale miałam je bardzo dawno temu.

    OdpowiedzUsuń
  19. Zapach tej esencji Miya przypomina trochę zapach ich różowego kremu czy nie bardzo?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz co nie miałam akurat różowej wersji tego kremu (jedynie niebieską). Dawno temu wąchałam testery wszystkich wersji tych kremów i wydaje mi się, że esencja pachnie przyjemniej, trochę inaczej. Ale było to z rok temu, a poza tym taka ekspozycja w sklepie jest średnio miarodajna ;) W każdy razie zapach jest na prawdę ładny!

      Usuń
  20. Moim ukochanym produktem i niestety już jako denko, jest mus kolagenowy od Merz Spezial.
    Tak jak on nawilża skórę, to żaden inny krem do tej pory. Muszę kupić kolejne opakowanie kremiku, bo postawowiłam sobie że w nowym roku zadbam porządnie o siebie i ten mus mi w tym pomaga :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  22. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz - sprawia mi on sporo radości! :)
Na wszystkie pytania zamieszczone w komentarzach pod danym postem odpowiadam bezpośrednio pod nimi w komentarzu.

Zapraszam również do pozostania ze mną na dłużej. Będzie mi bardzo miło ♥

Większa część zdjęć zamieszczonych na blogu jest mojego autorstwa (jeśli nie - wyraźnie jest to zaznaczone). Ich kopiowanie jest zabronione! Nie kradnij, jeśli chcesz je gdzieś udostępnić najpierw zapytaj!