Być może pamiętacie, że zawartość wrześniowego pudełka Pure Beauty nie była w 100% dopasowana do moich potrzeb. Za to październikowa edycja na maksa mnie zachwyciła! Zaczynając już od samej nazwy i wyglądu pudełka. Nazwa tej edycji to Cotton Clouds - kojarzy mi się nieco 'marzycielsko' i jak dla mnie idealnie pasuje do szaty graficznej, która wyjątkowo mi się spodobała. Spójrzcie same wygląda obłędnie!
Zawartość pudełka jest równie udana, zdecydowanie tą edycję póki co oceniam najlepiej z wszystkich edycji jakie miałam :) W środku znalazłam sporo produktów idealnych na okres jesienny, są też nowości kosmetyczne i sporo błysku! Już wszystko dokładnie pokazuje :D
SERUM NA PRZEBARWIENIA FEEDSKIN
Zaczynamy od jednego z hitów w tym pudełku, który bardzo mnie ucieszył! Przede wszystkim nie miałam okazji poznać zbyt wielu kosmetyków Feedskin - podmarki Sylveco (wcześniej miałam jedynie płyn micelarny także z pudełka Pure Beauty). Serum na przebarwienia jej wręcz dedykowane mojej cerze, bo borykam się z nierównym kolorytem, więc cieszę się, że akurat ono znalazło się w pudełku. W składzie znajdziemy witaminę C, więc będzie idealne do stosowania jesienią!
Cena regularna: 79 zł/30 ml.
ODŻYWCZY BALSAM DO UST W SZTYFCIE BIELENDA
Niezbędny jesienią kosmetyk! Tuż po premierze myślałam o kupnie tych pomadek, ale ze względu na zapasy odkładałam zakup. Cieszę się, że teraz będę mogła ją poznać, zwłaszcza, że zapach/smak jest idealny na obecną porę roku. Zaczęłam jej używać zaraz po otrzymaniu boxa i jestem bardzo zadowolona :)
Cena regularna: 13,20 zł/3,8 g.
NATURALNY PODKŁAD DOPASOWUJĄCY SIĘ SORAYA PLANTE
Jedyny znany mi produkt z pudełka. Rok temu na przełomie lata i jesieni używałam najjaśniejszego odcienia tego podkładu i byłam bardzo zadowolona! W boxie znalazłam ciemniejszy odcień 02 nude, więc trochę obawiam się, że może być za ciemny. Póki co ląduje w zapasach, zobaczymy!
Cena: 32,99 zł/30 ml.
CYKLOCZUŁY KREM DO TWARZY HAGI
Jeśli miałabym wybrać produkt, który najbardziej mnie ucieszył to byłby chyba to ten krem. Głównie dlatego, że nie znałam dotąd marki Hagi, a słyszałam o niej dużo dobrego :) Pudełko zawierało cykloczuły krem do twarzy dopasowany do danego cyklu kobiety. Można było dostać jedną z dwóch wersji - 2 lub 3. Mi jak widać trafiła się 2, która bardziej mnie zainteresowała więc super! Po jej otrzymaniu doczytałam, że zawiera modny ostatnio retinol - sama nie miałam jeszcze kosmetyków z tym składnikiem, więc jest okazja do pierwszych testów. Tym bardziej się cieszę, że sama ze względu na cenę raczej bym go nie kupiła!
Cena regularna: 119 zł/30 ml.
GWIEZDNY ŻEL DO MYCIA CIAŁA Z DROBINKAMI STARS FROM THE STARS
Nowość na rynku - wydaje mi się, że po raz pierwszy zobaczyłam ją w październiku w Rossmannie i w październiku znalazłam w pudełku. Takie nowości zawsze cieszą! Żel na pewno przyciąga wzrok na sklepowej półce i budzi ciekawość, ale z drugiej strony trochę się obawiam tych drobinek :D Zobaczymy, jak wspominałam wiele razy bardzo lubię takie praktyczne produkty, które zawsze się przydadzą także dla mnie super! :)
Cena regularna: 22,99 zł/400 ml.
ŻELOWY EYELINER PIERRE RENE
Chyba jedyny produkt z pudełka, który mi się nie przyda. Na codzień nie robię sobie kresek, więc podam go dalej. Niemniej jednak wydaje się taki 'porządny', a wersja w kałamarzu całkiem wygodna. Eyeliner ma brązowy kolor.
Cena regularna: 23,99 zł/2,5 ml.
COLOR RICHE SHINE SZMINKA DO UST LOREAL PARIS
Totalnie nie spodziewałam się tej marki w pudełku, więc byłam pozytywnie zaskoczona! Kolejny produkt do makijażu i kolejny kosmetyk w stylu 'glam' z drobinkami :D Mój odcień to 905 BAE - w opakowaniu wydaje się biały z błyszczącymi różowo - białymi drobinkami. Na ustach pewnie będzie bardziej wyglądał jak błyszczyk - połyskująco i brokatowo.
Cena regularna: 69,99 zł/4,8 g.
SUCHY OLEJEK DO CIAŁA ANTI-CELLULITE POBUDZAJĄCY EKSPERT BODYBOOM
Bardzo lubię tą linię produkowaną przez bielenda - ma piękne zapachy i dobre działanie. Jako fanka nietypowych formuł czuję się zaintrygowana formułą suchego olejku! Na zimę będzie idealny - z przyjemnością go przetestuję :)
Cena regularna: 24 zł/100 ml.
ROZŚWIETLAJĄCA BAZA POD PODKŁAD SPF 15 GLOW MATCH! LIRENE
Kolejny - już ostatni produkt do makijażu i kolejna stosunkowo nowy kosmetyk. Ciekawy produkt, na plus, że posiada ochronę przeciwsłoneczną. Oprócz mojej wersji rozświetlającej o zapachu soczystej poziomki w pudełku można było znaleźć wersję matującą pachnącą mango.
Cena regularna: 21,99 zł/30 ml.
PEELING DO MYCIA TWARZY CZARNA PORZECZKA I BIAŁE KWIATY NUTKA
Nowa dla mnie polska, naturalna marka. Cieszę się, że to 'normalny' drobinkowy peeling, a nie kwasowy - jednak takie są bardziej uniwersalne :) Z tego co sprawdzałam to bardziej taki żel peelingujący, więc bez obaw będę mogła używać nawet kilka razy w tygodniu. Jestem ciekawa!
Cena regularna: 10,98 zł/100 ml.
ODŻYWKA EKSPRESOWA KURACJA NAWILŻAJĄCA ARTISHOQ
W jednym z poprzednich pudełek można było znaleźć szampon - nawilżającą kąpiel tej marki. Dobrze się u mnie spisał, więc chętnie poznam i odżywkę do włosów.
Cena regularna: 28,99 zł/200 ml.
BARIEROWY KREM DO RĄK CARE03
Kolejny kosmetyk - must have na zimniejsze miesiące! Od razu po otrzymaniu boxa zaczęłam go używać, więc niedługo wyczekujcie recenzji. Wcześniej nie znałam totalnie marki i sama ze względu na wysoką cenę raczej bym go kupiła, więc tym bardziej się cieszę!
Cena regularna: 36 zł/100 g.
VOUCHER NA ZABIEG FOTODEPILACJI DEPILCONCEPT
Stanowi ciekawy dodatek do pudełka. Można go wykorzystać w wielu gabinetach na terenie całego kraju, więc na pewno wiele osób skorzysta.
Jestem mega zadowolona z zawartości tego pudełka! Jak wspominałam uważam, że to najlepsze pudełko z wszystkich dotychczasowych jakie miałam :) Zawartość została bardzo fajnie przemyślana, większość produktów jest idealnie dopasowana do obecnej pory roku. W środku znalazło się sporo nowości i kolorówki, która pojawiała się we wcześniejszych edycjach sporadycznie i bardziej w formie akcentu. Myślę, że większość osób byłaby równie zadowolona z box'a jak ja :)
Jak zawsze sumaryczna cena wszystkich produktów zawartych w boxie przewyższa cenę samego boxa i to 4 razy! Pudełko kupicie na stronie Pure Beauty za 109 zł, a wartość zawartości to ok. 483 zł.
Jak Wy oceniacie zawartość? Jesteście zachwycone tak samo jak ja?
Co najbardziej Wam się podoba?
[Współpraca reklamowa z Pure Beauty.]