Obserwatorzy

Dzisiaj wyjątkowy wpis, który pojawia się tylko raz w roku na moim blogu i przez to chyba tak go lubię! :D Mowa o kosmetycznym podsumowaniu minionego roku. Jako fanka wszelkiego typu podsumowań, zestawień nie mogłam sobie odpuścić i postanowiłam napisać podobny post jak rok temu. Stworzę go w podobnej formie podliczając ilość zużyć z każdej z kategorii i zestawiając je ze stanem zapasów. Dzięki temu będę wiedzieć na ile mniej więcej starczą mi posiadane kosmetyki i które kategorie powinnam omijać w drogeriach. Standardowo będzie też podsumowanie wydatków

Nie ukrywam, że ten post piszę głównie dla siebie - na pewno ułatwi mi planowanie zakupów, ale też zwyczajnie jestem ciekawa jak mi poszło! :D Sama bardzo lubię czytać tego typu posty u innych, więc mam nadzieję, że mimo wszystko i dla Was post okaże się ciekawy :)

ILE KOSMETYKÓW ZUŻYŁAM W 2022?


 W 2022 r udało mi się zużyć 192 kosmetyki (wliczając saszetki i miniatury), czyli o 16 produktów więcej niż 2021 r. Dominuje pielęgnacja twarzy, czyli 'mój konik' :D Zaskoczyło mnie to, że zużycia z tej kategorii oraz kolorówki zużyłam w dokładnie tej samej ilości co w 2021 r! W reszcie kategorii prócz zapachów był wzrost ilości pustych opakowań. 

JAK WYGLĄDAŁY ZUŻYCIA W POSZCZEGÓLNYCH MIESIĄCACH?

 

Średnio zużywałam 33 kosmetyki/2 miesiące. Ogólnie zużycia były na stabilnym i porównywalnym poziomie, jedynie końcem roku udało mi się ich zużyć więcej. 

KOSMETYKI JAKICH MAREK UŻYWAŁAM NAJCHĘTNIEJ? 

Na dwóch pierwszych miejscach podobnie jak w 2021 r znalazła się Bielenda i Eveline. Podium zamyka Tołpa. Często sięgałam także po produkty Soraya, Fluff, Lirene i Only Bio - te marki znalazłyby się na kolejnych miejscach. 
 
JAK PREZENTUJĄ SIĘ ZUŻYCIA I ZAPASY WEDŁUG POSZCZEGÓLNYCH KATEGORII?
 
Teraz czas na podsumowanie zużyć kategoriami oraz zestawienie ich z zapasami, które pokażę także na zdjęciach. 
 
Na wykresach na ciemno zaznaczyłam zużycia, a na jasno zapasy
 
KOLORÓWKA
 

 Względem 2021 r nie widać dużej różnicy w zużyciach. Największy spadek o dziwo w pudrach (-2), podkładach (-1) i tuszach (-1), czyli produktach po które sięgam najczęściej. Wzrost w korektorach (+1), pojawiły się też kategorie, których nie było w 2021 - rozświetlacz, serum do rzęs i odżywka, co mnie cieszy. Nie udało mi się niestety zużyć żadnego lakieru, co najbardziej mnie rozczarowało! W 2023 planuję spore porządki i zużycie końcówek, których mam... sporo :D
 

Pierwsze koty za płoty - nie ma tego dużo, więc nie trzeba się zbytnio ograniczać :D

PIELĘGNACJA WŁOSÓW


 Zużyłam więcej szamponów, wcierek i peelingów do skóry głowy. Liczba szamponów nie oddaje jednak właściwych użyć, bo zużywałam sporo ziołowych szamponów - tych samych co domownicy, a o nich wiecznie zapominałam w denkach.. Reszta dokładnie tak samo jak w 2021.

Na pewno w 2023 nie kupię żadnego oleju, jak zużyję Crazy Hair to będzie dobrze :D

PIELĘGNACJA CIAŁA I DŁONI


Na pewno jestem bardzo zadowolona z regularnego balsamowania!! Wypracowałam sobie nawyk, który stał się zresztą przyjemnością zużywania 1 balsamu na miesiąc. Zdaje się, że w pierwszym denku tylko zużyłam 1 zamiast 2 - początek roku, można to wybaczyć :D Reszta kategori wypada podobnie (+1 lub -1 produkt). 

Z zapasami idziemy rosnąco :D Tutaj na pewno pilnuję się z żelami, peelingami i dezodorantami. 

PIELĘGNACJA TWARZY


W mojej ulubionej kategorii na pewno bardzo zadowolona jestem z ilości zużytych serum do twarzy, bo było ich ponad 2 razy więcej niż w 2021!! Dlatego, że używałam je w porannej pielęgnacji i pod makijaż :) Spadek był w.. maseczkach, co mnie bardzo zdziwiło, bo wydawało mi się, że zużywam ich tyle samo. Trzeba się poprawić, zwłaszcza, że w płachtach ilość zapasów przewyższa zużycia (jako jedyna kategoria) :D W reszcie oprócz balsamów do ust (niestety -2) był utrzymany poziom lub zużyłam większą ilość.

Ban na kupno.. wszystkiego :D A tak szczególnie produktów do demakijażu (może być nawet tak, że wystarczą na cały rok), saszetek (póki nie zużyję zapasów) i toników (mam rozpoczęte dodatkowo 2 oprócz tych w zapasach).

ILE WYDAŁAM NA  KOSMETYKI W 2022? 


Malejąca tendencja została utrzymana, bo w 2021 wydałam na kosmetyki mniej niż w 2020, a w 2022 mniej niż 2021. Łącznie w 2022 roku wydałam ok. 574 zł, czyli o ok. 54 zł mniej niż rok wcześniej. Średnio wychodzi 47,83 zł na miesiąc, więc mogę uznać, że trzymałam się limitu 50 zł (w tabeli na zielono kiedy udało mi się wydawać mniej niż limit). Większe szaleństwa zdarzyły mi się tylko w 3 miesiącach (w tabeli zaznaczone na czerwono). 
 
PODSUMOWANIE
 

Nie da się ukryć, że zapasów jest znacznie więcej niż rok temu. Były 3 pudełka, a w 2023 wchodziłam z.. 6 (niepełnymi :P). Na szczęście obecnie już 5, bo przez te kilka dni nowego roku udało się wyjąc do użycia kilka kosmetyków ;) Większa ilość wynika głównie z tego, że w 2022 r stałam się ambasadorkom box'ów Pure Beauty (co było chyba największym blogowym sukcesem 2022!). Ale! Byłoby mogłoby być jeszcze więcej gdybym nie robiła selekcji i nie zostawiała tylko tego co na pewno zużyję :D Co miesiąc produkty, które nie odpowiadają moim potrzebom posyłam dalej w świat. Więc myślę, że wszystko jest w granicach rozsądku. Choć oczywiście w 2023 planuję kupować bardzo mało - tylko to czego nie mam w zapasach :) 
A w ogarnięciu ilości zapasów pomaga mi zestawienie w exelu - wcześniej było dla mnie zbędne, ale od kiedy dostaję boxy zaczęłam wszystko sobie zapisywać kategoriami i datami przydatności. Dzięki temu łatwo kontrolować ilość i przede wszystkim kolejność zużywania, tak by nic nie musiało iść do kosza :)

Jestem ciekawa Waszych podsumowań! Robicie takie? Jeśli tak koniecznie dajcie znać - chętnie Was odwiedzę :)
Ile kosmetyków zużyliście w 2022 r?
Jak wyglądają Wasze zapasy? Powiedzcie, że są podobne :D

11 komentarzy:

  1. Ja się przyznam bez bicia, że mam jakieś trzy pudełka zapasów tak naprawdę. Zrobiłam w nich porządek i spisałam też daty żeby wiedzieć co i jak. Sporą ilością się podzieliłam z siostrą i nie tylko , więc czuje się rozgrzeszona. Resztę też zużywamy na spółkę, więc tak naprawdę nie jest tak źle. A miło sobie pójść do swojej szafki z zapasami i wyjąć produkt zamiast go kupować 😁

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje serce ekonomisty raduje się bardzo dokładną i rzetelną analizą 😉. To co zauważyłam, to fakt że zużywasz sporo korektorów i mało pudrów. Ja mam totalnie odwrotnie. Zużywam może jeden korektor na rok, ale pudr wymieniam średnio co dwa miesiące, bo tak szybko mi idą. Blur powder zużyłam i był fajny, a ten puder pod oczy dosłownie przyszedł do mnie kilka dni temu. Jeszcze nie miałam okazji używać, ale zacznę go testować w sobotę. Jestem pod wrażeniem jak sumiennie pielęgnujesz twarz i ile zużywasz produktów w tym zakresie. Zazdroszczę też zapasów, bo u mnie są mega minimalne. Super podsumowanie! Z przyjemnością przeczytałam od deski do deski. Pudełek z nowymi kosmetykami nigdy dość ☺

    OdpowiedzUsuń
  3. Tytuł Twojego bloga doskonale podsumowuje ten post: PASSION! Dawno nie czytałam tak rozległego i rzetelnie zrobionego postu. Świetna robota! Ja uwielbiam tabelki, zestawienia, kolorowe, ładne. Super :)
    Bardzo dużo kosmetyków jak dla mnie, ale penie gdybym i ja takie zestawienie zrobiła, to może wyszłaby podobna ilość? :)
    Pozdrawiam,
    Miśka
    miska-grabowska.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe zestawienie, dużo fajnych produktów widzę. Bardzo ładnie poukładane rządku maseczki w saszetkach 😀

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam takie podsumowania 😀

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wiem, czy Cię pocieszy ale moje zapasy z pewnością są większe, zwłaszcza w niektórych kategoriach :D Podziwiam bardzo za tyle pracy w napisaniu tego posta, ale i dyscyplinę pilnowania się w tabelce. Nie zrobiłam jeszcze tego typu podsumowania, dopiero się do tego zbieram. Wiem już jednak, że mimo że w tym roku rzeczywiście zdecydowanie mniej kupowałam (inflacja skutecznie to ogranicza), to i tak mam spore zapasy... Odnośnie lakierów, to jeśli masz w swoim otoczeniu kogoś kto łowi ryby, to wiem że takie osoby chętnie przyjmują stare lakiery żeby malować spławiki ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow! Świetny post! Super, że prowadzisz takie zestawienia, dzięki temu łatwiej Ci kontrolować wydawane pieniądze i zużycia kosmetyków. ;)
    Gratuluję, że udało Ci się wydać mniej pieniędzy na kosmetyki niż w 2021. Brawo! ;)
    Sama nie robię takich zestawień, więc nie wiem, ile kosmetyków udało mi się zużyć w zeszłym roku. :D
    Jeśli chodzi o używanie balsamów do ciała to kiedyś bardzo chętnie i regularnie to robiłam, później miałam spadek motywacji, ale teraz udało mi się wrócić do systematyczności, z czego bardzo się cieszę. <3
    Co do zapasów to zrobiło się ich trochę po otwieraniu kalendarzy adwentowych. :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow, ogromne podsumowanie. Dużo pracy w to włożyłaś :)
    Ja niestety aż takiego podsumowania nie robię, ale sama jestem ciekawa ile wydaje w ciągu roku. U Ciebie jest to mała kwota. Chociaż ja robię zakupy dla całej rodziny, nie udało by mi się chyba tego rozdzielić:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja już praktycznie nie mam zapasów i dobrze mi z tym :) Doszłam do momentu, w którym kosmetyki zaczęły mnie przytłaczać i uznałam, że czas coś z tym zrobić. I teraz jest dużo lepiej. Kupuję też tylko to czego potrzebuję, albo co mi wpadnie w oko, ale bez szaleństw, bo wiem ile mniej więcej zużywa się dany produkt :) A u Ciebie jak zawsze super szczegółowe podsumowanie. Szacun :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem w szoku, że wydałaś tak mało. Chyba też będę musiała sobie jakiś ban zrobić :D Fajne podsumowanie jak zawsze. Muszę sprawdzić u siebie po jaką firmę kosmetyczną najczęściej sięgałam, bo teraz jestem ciekawa.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz - sprawia mi on sporo radości! :)
Na wszystkie pytania zamieszczone w komentarzach pod danym postem odpowiadam bezpośrednio pod nimi w komentarzu.

Zapraszam również do pozostania ze mną na dłużej. Będzie mi bardzo miło ♥

Większa część zdjęć zamieszczonych na blogu jest mojego autorstwa (jeśli nie - wyraźnie jest to zaznaczone). Ich kopiowanie jest zabronione! Nie kradnij, jeśli chcesz je gdzieś udostępnić najpierw zapytaj!